Do Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej 2012 odliczamy już w zasadzie godziny, ale niewielu caravaningowców zdecyduje się jechać na Ukrainę, by zobaczyć mecze. Jednak dla tych, którzy chcieliby do naszego wschodniego sąsiada się wybrać, przygotowaliśmy materiał, który taką podróż ułatwi.
Jechać na Ukrainę, by zobaczyć EURO 2012? Z przyczepą lub kamperem? To pomysł oryginalny – nawet, jeżeli jakimś cudem udało nam się kupić bilet. Może jednak ktoś się zdecyduje? A nawet jeżeli wybierze się do tego pięknego kraju później, to warto przeczytać, jakie wymogi musi spełnić i na co uważać. Przypomnijmy, że mecze podczas mistrzostw odbędą się na stadionach we Lwowie, Kijowie, Charkowie i Doniecku.
Przekraczamy granicę Małgorzata Cieloch, rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów informuje: - Obywatele Unii Europejskiej, podróżując na Ukrainę w celu turystycznym, nie potrzebują wizy – wystarczy ważny paszport. Na granicy każdy cudzoziemiec otrzymuje tzw. dokument migracyjny (rejestracyjny, tzw. migracijna kartoczka). Na jego podstawie może przebywać przez 90 dni legalnie na terytorium Ukrainy. Na dwóch egzemplarzach tego dokumentu musi drukowanymi literami wpisać swoje imię i nazwisko, serię i numer paszportu, płeć, datę urodzenia, środek transportu/numer lotu, cel podróży (np. turystyka) oraz adres hotelu lub osoby, u której będzie nocować. Jeden uzupełniony egzemplarz oddajemy celnikowi, drugi musimy mieć zawsze ze sobą w razie kontroli aż do wyjazdu z państwa. W przypadku utraty karty należy jak najszybciej zgłosić się do ambasady własnego kraju na Ukrainie. Ukraińscy celnicy mogą również żądać zapłacenia kary. Jak widać, tu pojawia się pewien kłopot: jeżeli jedziemy w celach turystycznych kamperem lub z przyczepą, to raczej chcemy zatrzymywać się w kilku miejscach i najchętniej na kempingach czy innych miejscach do tego przystosowanych. A czy są takie miejsca na Ukrainie? O tym za chwilę.
Czy kierowca kampera musi posiadać jakieś dodatkowe dokumenty czy upoważnienia? - Jeśli chodzi o przekraczanie granicy, nie wiadomo nam o żadnych dodatkowych obostrzeniach, oczywiście poza tymi, które dotyczą każdego kierowcy – informuje nas Iwona Stasiak ze Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Polska-Ukraina” przy Konsulacie Honorowym Ukrainy w Poznaniu. - Każdy właściciel pojazdu, przekraczając granicę ukraińską musi mieć Zieloną Kartę (dowód zawarcia międzynarodowego ubezpieczenia komunikacyjnego OC) – wyjaśnia Małgorzata Cieloch. - Ukraina i Polska wzajemnie uznają wydane w tych krajach prawa jazdy. Oznacza to, że na Ukrainie i w Polsce każdy kibic na podstawie swojego prawa jazdy może swobodnie jeździć samochodem.
„Donbas Arena” w Doniecku – jedna z czterech aren, na których będą rozgrywane mecze EURO 2012.
O czym jeszcze pamiętać Należy także pamiętać o ubezpieczeniu zdrowotnym. Na Ukrainie nie obowiązuje Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego. Mogą to być jedynie polisy Państwowej Asekuracyjnej Spółki Akcyjnej Ukrinmedstach lub wydane przez firmy, które z nią mają podpisaną umowę. Wszystkie ubezpieczenia można wykupić na granicy czy lotnisku. W obu krajach każdy pasażer musi mieć zapięte pasy. Maksymalny poziom alkoholu we krwi wynosi 0,2 ‰ (Polska), 0 ‰ (Ukraina).
Komunikacja i taksówki Gdy już dotrzemy do miasta, w którym chcemy zostać na dłużej, lepiej nie poruszajmy się po nim kamperem czy z przyczepą. Możemy wybrać transport publiczny, np. metro, które na Ukrainie funkcjonuje w Kijowie i Charkowie. Wsiadając do ukraińskiego metra, kupujemy specjalne żetony w automacie lub kasie na stacjach. Cena za jeden przejazd to 2 hrywny (ok. 0,18 euro). Pamiętajmy o zakazie, który przywołuje czasy komunistyczne, ale na Ukrainie obowiązuje: w ukraińskim metrze nie można robić zdjęć! Sieć metra jest dość dobrze oznaczona, a pociągi jeżdżą punktualnie. Metro jest czynne od godz. 5.40 do godz. 0.10. Jeżeli chcemy wziąć taksówkę, to wiedzmy, że na Ukrainie (podobnie jak w Polsce) mamy taksówki prywatne i korporacyjne. Te drugie mają oznaczenia, np. kogut na dachu, na drzwiach nazwę korporacji, zamawiane są zazwyczaj przez telefon. Prywatne taksówki są nieoznaczone i spotykane są w miejscach popularnych wśród turystów. – Zanim rozpoczniemy podróż, potwierdźmy z kierowcą cenę kursu – radzi rzecznik Cieloch. Taksówki stojące w popularnych turystycznie miejscach, przy lotniskach, dworcach mogą mieć wyższą cenę niż te zamawiane przez telefon. Średnia cena za kilometr w Kijowie to 2,5 hrywny (1 zł lub 0,22 euro), a opłata minimalna od 15 do 30 hrywien (6-12 zł lub 1,5-3 euro). Pojazdy komunikacji miejskiej nie jeżdżą, niestety, według rozkładów. Na Ukrainie można korzystać z tramwajów, trolejbusów, autobusów, także prywatnych minibusów (tzw. marszrutki, dla kilkunastu osób). Cena biletów tramwajowych i trolejbusowych to 50 kopiejek, a minibusów – od 1 do 2 hrywien; kupuje się je bezpośrednio u biletera, a w minibusie – u kierowcy.
Takich kempingów jak ten w Druskiennikach na Litwie, Ukraina raczej nie oferuje...
Pociągi i płatna informacja... Do miast-gospodarzy rozgrywek piłkarskich można dotrzeć także koleją. W Polsce można wybrać między pociągiem tańszym pospiesznym (TLK) czy regionalnym (Interregio) lub droższym – ekspresem (EIC). Różnią się ceną biletu, długością podróży oraz możliwością zarezerwowania miejsca. Ostatnią opcję oferują za dopłatą pociągi EIC (I lub II klasa), gdzie rezerwacja jest obowiązkowa oraz TLK (tylko w I klasie) – rezerwacja fakultatywna. Bilety można zarezerwować w kasie na dworcu lub przez internet. Pociągi na Ukrainie dzielą się na pociągi dalekobieżne (sypialne lub ekspresy) oraz lokalne (tzw. elektropojezd, електропоїзд). Te ostatnie są mniej wygodne i jeżdżą na krótszych trasach. Bilety można zarezerwować na stronie internetowej: www.e-kvytok.org.ua/rus (trzeba je potem zakupić na dworcu, np. pół godziny przed odjazdem pociągu), kupić w kasie na stacji, zamówić telefonicznie. Zdarza się, że informacja kolejowa na dworcach jest płatna! W sezonie wakacyjnym najlepiej rezerwować bilet z dużym wyprzedzeniem. Pociągi dalekobieżne dzielą się na trzy kategorie: I klasa, najdroższa, to wagon sypialny (SV, spalny vagon) – dwa miejsca sypialne w przedziale, II klasa (kupé) – cztery miejsca sypialne, III klasa ekonomiczna (platzkart) – wagon sypialny bezprzedziałowy. W cenę biletu kolejowego na Ukrainie od razu jest wliczana opłata za miejsce (nie zawsze dotyczy to biletów na połączenie lokalne) oraz ubezpieczenie w razie wypadku. Rezerwując miejsce sypialne, warto pamiętać, że są numerowane – parzyste znajdują się u góry, nieparzyste – na dole. Po wejściu do pociągu oddaje się bilet konduktorowi – 30 minut przed przyjazdem do celu informuje nas o tym, że zbliża się stacja, na której musimy wysiąść oraz oddaje bilet. Ceny biletów na trasie Lwów-Kijów są następujące: II klasa (kupé) – ok. 110-130 UAH (44-52 zł, 10-13 euro), III klasa ekonomiczna (platzkart) – ok. 70-80 UAH (28-32 zł, 6,5-7,5 euro). Podróż trwa od 9 do 12 godzin w zależności od trasy pociągu. Pociąg ekspresowy z miejscami do siedzenia – 58 UAH (23 zł, 5,5 euro) – jedzie 6 godzin 20 minut.
Co z tym caravaningiem? - Ukraina jest na tyle pięknym krajem, że z pewnością warto ją odwiedzić, zwłaszcza w takiej formie, jaką jest podróż kamperem – powiedział redakcji „Polskiego Caravaningu” Witold Horowski, konsul honorowy Ukrainy w Poznaniu. – Należy jednak mieć świadomość tego, że caravaning jest na Ukrainie bardzo słabo znany, w związku z czym brakuje infrastruktury pozwalającej na swobodne poruszanie się po kraju bez angażowania miejscowej ludności. Warto jednak wiedzieć, że Ukraińcy to naród niezwykle gościnny, trzeba zatem z Ukraińcami rozmawiać, pytać o możliwości skorzystania np. ze źródła energii elektrycznej, czasem za drobną opłatą. A czy na Ukrainie można znaleźć kempingi z prawdziwego zdarzenia? Okazuje się, że tak, choć nie jest to łatwe. Nam udało się to zrobić dzięki pomocy Iwony Stasiak ze Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Polska-Ukraina” z Poznania – szczegóły w ramce obok.
Caravaning na Ukrainie jest mało popularny, ale można spotkać ukraińskich miłośników tego rodzaju turystyki.
Gdzie i kiedy jeździć? Podróżowanie po Ukrainie samochodem wymaga dobrej znajomości miejscowych dróg. Należy wystrzegać się jazdy po zmroku. Brak często drogowskazów, oznakowania miejscowości i dróg, a złe oznakowanie ulic bardzo utrudnia orientację w miastach. Stan dróg jest bardzo zły. Na ulicach miast (np. we Lwowie i w Odessie) nierzadkim widokiem są duże dziury, a chwila nieuwagi kierowcy może zakończyć się poważnym uszkodzeniem samochodu (na trasach dojazdowych i drogach międzynarodowych jest bardzo mało warsztatów naprawczych). Częstym powodem wypadków i stłuczek jest zła nawierzchnia dróg, szczególnie zimą i wiosną (dużo kamieni i żwiru, które mogą rozbić szyby samochodowe i reflektory). Powinniśmy też szczególnie uważać, zwłaszcza o zmroku i w nocy, na pieszych i rowerzystów poruszających się bez odpowiedniego oświetlenia poboczami dróg, wkraczających na jezdnię w celu zatrzymania przejeżdżających samochodów.
Forest Park „Hotel&Health Center” – miejsce położone niedaleko Doniecka, z kempingiem dla kamperów i przyczep! Przy okazji mamy tu centrum SPA, paintball i inne atrakcje. Więcej informacji: http://forestpark.ua/m1/en/sport_and_rest/rest/kemping
Kijów Kompleks Turystyczny „Prolisok” – kemping w Kijowie, który ma stronę internetową także w polskiej wersji językowej! Czytamy na niej, że „dla turystów zmotoryzowanych, podróżujących własnymi samochodami z przyczepami lub kamperami proponujemy usługi kempingu, który mieści się na malowniczej zielonej polanie. W naszym kempingu – jako w jednym z niewielu w Ukrainie – urządzone są miejsca dostarczania energii elektrycznej, współczesny blok sanitarny (prysznice, umywalki, toalety), miejsce dla obsługiwania toalet kompostujących”. To rzeczywiście rzadkość na Ukrainie! Oto strona internetowa: http://prolisok.kiev.ua/?lang=pl
Lwów Hotel „Hokej” – nazwa wskazuje na hotel i istotnie jest to hotel we Lwowie. Jednak przyjmują także na swoim terenie caravaningowców i nawet pomagają podłączyć się do prądu – tak przynajmniej piszą ukraińscy forumowicze na swoim caravaningowym forum. Więcej informacji: http://www.jockey.uatur.com/
Charków Niestety, brak informacji o kempingach w rejonie Charkowa.
Jednak z adnotacją, że brak bliższych danych. Zainteresowani mogą też zajrzeć na stronę Ukraińskiego Klubu Caravaningowego: www.caravaning.in.ua
Zmiany na lepsze Jednak i w kwestii dróg są postępy: kończy się właśnie (być może już skończył) remont trasy Kijów-Żytomierz, która jest częścią drogi łączącej stolicę ze Lwowem. Także tzw. trasa północna łącząca Kijów z Warszawą jest już niemal gotowa, przynajmniej po stronie ukraińskiej. Nie jest niestety dwupasmowa, ale za to jedzie się nią dobrze, ze względu na o wiele mniejszy ruch samochodowy niż po polskiej stronie (zresztą część po polskiej stronie, wiodąca przez Chełm, jest w gorszym stanie...). Trasa na terytorium Ukrainy jest też dobrze oznakowana, choć właściwie, jadąc z Warszawy do Kijowa, żadne znaki nie są potrzebne, ponieważ jedziemy cały czas prosto. Warto natomiast pamiętać, że po stronie ukraińskiej za Kowlem i niemal do samego Kijowa, jest tylko jedna stacja benzynowa! Dlatego najlepiej zatankować tuż przy granicy albo pod stolicą. Także oferta punktów gastronomicznych wzdłuż trasy jest dość uboga.
Stłuczki i patrole kozackie W przypadku stłuczki na Ukrainie, najlepiej wezwać milicję drogową i nie opuszczać miejsca zdarzenia – nie zmieniać też ustawienia samochodów, nie zjeżdżać na pobocze. W praktyce milicja drogowa orzeka o winie podczas spisywania protokołu i akta sprawy przekazuje do właściwego sądu. Gdy za winnego uznany zostanie cudzoziemiec, milicja zatrzymuje prawo jazdy i wydaje w zamian tymczasowe, które uprawnia jedynie do poruszania się po terytorium Ukrainy! W przypadku winy polskiego kierowcy i roszczeń poszkodowanego obywatela Ukrainy, należy wszcząć postępowanie z tytułu posiadanej zielonej karty. Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP zaznacza, że sama ukraińska milicja ostrzega przed przedstawicielami tzw. kozackich organizacji, których patrole ekologiczne zatrzymują kierowców (najczęściej obcokrajowców), żądając od nich opłat. Zatrzymanie pojazdu na żądanie patroli kozackich nie jest obowiązkowe! Przedstawiciele takich formacji nie mają prawa do dokonywania kontroli ekologicznych pojazdów, spisywania protokołów administracyjnych, nakładania jakichkolwiek kar. Patrole kozackie wykonują swoje działania, poruszając się prywatnymi środkami transportu, w odzieży służbowej – przypominającej, niestety, wyglądem odzież pracowników milicji drogowej. Nie dajmy się jednak nabrać!
Wybrane polskie placówki dyplomatyczne na Ukrainie:
Ambasada RP w Kijowie ul. Jarosławiw Wał 12, 01034 Kyiv-34 Ukraina tel.: (00-380 44) 230 07 00 fax: (00-380 44) 270 63 36 e-mail: ambasada@polska.com.ua www.kijow.polemb.net
Konsulat Generalny RP we Lwowie ul. Iwana Franki 110, 79011 Lwów tel.: (00-380 32) 297 08 61 do 4 fax: (00-380 322) 760 974 e-mail: konsulat@mail.lviv.ua www.konsulat.lviv.ua
Konsul Generalny (sprawy prawne, opieki konsularnej, kultury, nauki oraz wypłaty rent) ul. Kociubińskiego 11a m 3, 79011 Lwów tel.: (00-380 322) 729 301 Telefon/fax: (00-380 32) 298 67 38 e-mail: konsulat2@mail.lviv.ua www.konsulat.lviv.ua
W Polsce można także zadzwonić pod bezpłatny numer infolinii konsumenckiej, pod którym udzielane są bezpłatne porady prawne 800 007 707 (infolinia dostępna z telefonów stacjonarnych oraz komórkowych z terytorium Polski, od pon. do pt. od godziny 9.00 do 17.00. W czasie Euro 2012 obsługa prawna będzie dostępna także w języku angielskim).
Przepisy celne Na Ukrainę możemy swobodnie wwozić i wywozić z jej terytorium kwotę do 10 000 euro, deklarując ją ustnie. Kwotę wyższą niż 10 000 euro należy natomiast zadeklarować pisemnie, przy czym wywożąc ją, należy przedstawić dokumenty z banku potwierdzające wypłatę kwoty przekraczającej 10 000 euro! Podobnie ukraińską walutę – hrywnę: można, deklarując ustnie, wwozić i wywozić w wysokości do 15 000. Kwotę od 15 000 do 50 000 hrywien należy deklarować pisemnie. Kwotę powyżej 50 000 hrywien można wywozić jedynie za pozwoleniem Narodowego Banku Ukrainy. Polskie MSW ostrzega: „Niestety, na granicy urzędnicy celni często w dowolny sposób interpretują przepisy, dlatego można się spotkać z próbami wymuszeń i konfiskatą wwożonych czy też wywożonych towarów. W każdym z takich przypadków należy żądać okazania podstawy prawnej oraz pokwitowania za „rzeczy zajęte do kontroli celnej”.
Patrol ukraińskiej milicji. Uważajmy na tzw. kozackie patrole i nie dajmy się naciągnąć!
Bezpieczeństwo Ministerstwo Spraw Zagranicznych RP informuje, że „stan bezpieczeństwa na Ukrainie jest niezły, a w większych miastach dobry. Niestety, zdarzają się przypadki wymuszania pieniędzy od obywateli polskich podróżujących po Ukrainie przez milicję drogową, dlatego za każdym razem należy żądać pokwitowania za mandat. W razie zagubienia dokumentów bądź ich zatrzymania, trzeba się domagać „zaświadczenia” potwierdzającego zaistniałą sytuację, z wykazem skradzionych bądź zagubionych dokumentów i przedmiotów”. To tyle praktycznych informacji dla wybierających się na Ukrainę – nie tylko na EURO 2012. A jeżeli któryś z naszych Czytelników planuje wyjazd, by obejrzeć mecze na ukraińskich stadionach, niech koniecznie nas o tym poinformuje!
Za pomoc przy artykule dziękuję p. Iwonie Stasiak ze Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Polska-Ukraina” przy Konsulacie Honorowym Ukrainy w Poznaniu (www.poznajsasiada.org).
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).