Renault pokazał sylwetki przyszłej gamy samochodów dostawczych. Wszystkie trafią do produkcji seryjnej w 2026 roku i będą stanowić bazę dla realizację aut modyfikowanych – włącznie z kamperami. Jeden z nich jest wzorowany na legendarnym modelu z lat 60.
Mamy pierwsze zdjęcia modeli, które stanowić będą bazę pod realizacje zabudów różnego rodzaju. Estafette, Goelette i Trafic – tak ma się nazywać typoszereg elektrycznych modeli samochodów dostawczych francuskiej marki. Wszystkie powstawać będą w oparciu o architekturę SDV (Software Defined Vehicle) opracowaną przez ściśle współpracującą z francuskim koncernem Ampere. Ampere to firma zajmująca się pojazdami elektrycznymi i oprogramowaniem, utworzona w 2023 roku przez Grupę Renault.
Francuski koncern chwali nową platformę samochodów, która oferuje niemal nieskończone możliwości dostosowania każdego pojazdu bazowego do potrzeb użytkowników. Jak będą wyglądać kampery bazujące na autach dostawczych marki Renault? Naszą uwagę przykuł największy furgon, który wymiarami plasuje się w segmencie dziś zarezerwowanym dla Mastera.
Pierwowzór z lat 50 XX wieku (w tłumaczeniu na język polski: goniec, kurier) był małym furgonem o długości tylko 4 metrów. Dopiero w połowie lat 60. zadebiutował z rozstawem osi przedłużonym o 380 mm i ładownością 1000 kg. Oryginalny Estafette był pierwszym pojazdem marki Renault, w którym cały układ napędowy — silnik i skrzynia biegów — umieszczono z przodu, aby zwolnić całą przestrzeń z tyłu do załadunku. Eksploatowany w policji i żandarmerii, zdobył uznanie wśród przedsiębiorców za swą zwrotność. W latach 1959–1980 powstało ponad pół miliona sztuk modelu o kultowej nazwie Estafette, która dla kilku pokoleń stała się symbolem samochodu dostawczego.
Estafette E-Tech to nowa, współczesna interpretacja tego legendarnego samochodu dostawczego, dostosowana do wymogów nowoczesnej logistyki miejskiej. Stylistyka w dużej mierze nawiązuje do modelu Renault Estafette Concept, zaprezentowanego we wrześniu ubiegłego roku. I jak pierwowzór – tu także do szoferka wiodą drzwi przesuwne. Uwagę zwraca trzyczęściowa przednia szyba, która oferuje panoramiczny widok. Od modelu sprzed ponad pół wieku różni się rozmiarami. Ma długość 5,27 m i szerokość 1,92 m – drugi z wymiarów ułatwi manewrowanie pojazdem w mieście. Taki kampervan będzie więc szczuplejszy (o ok. 15 cm) od Mastera. Wysokość furgonu wynosząca 2,6 m pozwala osobie o wzroście do 1,9 m na wygodne przemieszczanie się w przestrzeni ładunkowej oraz na zapewnienie płynnego ruchu między szoferką i strefą załadunku. Ten walor okaże się nie do przecenienia dla realizujących zabudowy.Goelette E-Tech Electric został zaprojektowany z myślą o realizujących klasyczne kampery. Czy to model w połowie zintegrowany z szoferką czy kamper z alkową sypialną czy zabudowa w pełni zintegrowana – ten pojazd użytkowy będzie najbardziej wszechstronną bazą. Ta baza dostępna będzie także jako podwozie z silnikiem, co umożliwi szeroki zakres konwersji. To akurat dzieło stworzone we współpracy z Flexis, niezależnym europejskim dostawcą rozwiązań mobilnych utworzonym jako spółka joint venture przez Renault Group, Volvo Group i CMA-CGM.
Dziś wiemy, że Goelette E-Tech Electric, podobnie jak czwarta generacja Trafica, produkowany będzie we Francji w zakładach w Sandouville w pobliżu Le Harve. Oczywiście, najmniejszy z modelu będzie nawiązywał do wcześniejszych generacji.Seria vanów jest niezawodną bazą dla szerokiej gamy kampervanów od lat 80. XX wieku. Teraz ta całkowicie elektryczna wersja Trafica charakteryzuje się krótkim przednim zwisem, długim rozstawem osi z kołami umieszczonymi w najdalszych rogach, co zapewnia lepszą przestrzeń wewnętrzną, oraz promieniem skrętu, który nie jest większy niż w Renault Clio. Ciekawostką będzie nieco niższa karoseria o wysokości nieco poniżej 1,9 m. Można podejrzewać, że taki projekt powstał z myślą o realizacji uchylnych dachów sypialnych – nawet po takiej konwersji Trafic bez przeszkód zaparkuje na parkingach podziemnych.
Fot. Renault