artykuły

aktualnosciAKTUALNOŚCI
ReklamaBilbord - Stenaline 03.04-30.04 Sebastian

Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów

Czas czytania 4 minuty
Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów

Kiedy widzimy samochód kempingowy, zwykle chwalimy jego praktyczne zalety: mobilność, swobodę podróżowania, niezależność, niepłacenie za hotele. Czasem zachwyci nas linia nadwozia. Mało kto domyśla się, że kampery budowane są na bazie aut dostawczych.

Najbardziej rozwijający się ostatnio segment aut kempingowych to właśnie zabudowywane samochody dostawcze (ciężarowe) zachowujące swoje oryginalne gabaryty. Inaczej mówiąc, tzw. popularnie blaszak otrzymuje komfortowe wnętrze z łazienką, lodówką, kuchenką i możliwością spania dla dwóch bądź czterech osób. Często wzmacnia się pewne elementy podwozia, w których od lat specjalizuje się firma AL-KO. Zachowując małe wymiary samochodu dostawczego, ten segment kamperów nieprzekraczających z reguły długości 5,50 do 6 metrów i szerokości do 2m, stanowi dziś jedną z najbardziej praktycznych grup samochodów kempingowych. Większe pojazdy o szerokości 2,20 i przekraczające długość 6 metrów czyli tzw. alkowy lub półzintegrowane, wykorzystują tylko oryginalną kabinę kierowcy auta ciężarowego, a wzmocnioną i przedłużoną ramę podwozia zakupują w AL-KO. Wszystko na ogół sprowadza się do wniosku, że źródłem aut kempingowych są auta ciężarowe i dostawcze. Oczywiście, osobną bazę największych i najdroższych kamperów stanowią podwozia autobusów, ale to temat nie na dziś.

Kto produkuje?
Niedawno skorzystałem z zaproszenia Motoryzacyjnej Agencji redaktora Wojciecha Sierpowskiego i wziąłem udział w testach najnowszych samochodów dostawczych. Myślę, że pokazanie kilku najbardziej popularnych modeli tych pojazdów przybliży sympatykom caravaningu rozpoznawanie najnowszych aut kempingowych, budowanych na bazie tych samochodów.

ReklamaPowrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów 1
Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów 2



VW Crafter.

Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów 3



Ford Transit.

Oto lista firm, które najczęściej wykorzystują przedstawiane auta dostawcze do produkcji swoich samochodów kempingowych:Adria, Bavaria-Camp, La Strada, Mc Louis, Pilote, Possl, Benimar, Burow, Chausson, Dethleffs, Euramobil, Frankia, Hobby, Hymer. TEC.

Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów 4



Citroën Jumper.

Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów 5



Fiat Ducato.

Od lat najbardziej popularne (nie tylko w Polsce) są samochody dostawcze koncernu PSA, a więc Fiat Ducato, Citroën Jumper i Peugeot Boxer. Wszystkie trzy są niemal identyczne, z takimi samymi silnikami Diesla z turbodoładowaniem. Silniki od 2,2 l do 3,3l o mocy od 100 KM do 157 KM. Ostatnio zaprezentowano nowe nadwozie ze zmienionym przodem i wnętrzem kabiny kierowcy. Na fotografiach możemy zobaczyć, jak prezentują się nowe modele.

Samotny Transit
Renault, po zacieśnieniu współpracy z japońskim Nissanem (a Nissan z General Motors), produkuje także podobne pojazdy dostawcze. Renault Master montuje tylko silniki o pojemności 2,5l dCi i mocy 100 i 120 KM. Podobnie Nissan i Opel Movano.

Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów 6



Nissan-Renault.

Powrót do źródeł. Dostawcze bazą kamperów 7



Peugeot Boxer.

Jedynie Ford pozostał sam na rynku i nie współpracuje z innymi firmami. Nowy Transit to ładne nadwozie i bardzo dobrze prowadzące się auto z nowymi, nowoczesnymi silnikami o pojemności 2,2 l o mocy od 110 do 136 KM. Na bazie nowego Transita ostatnio produkuje kampery Hobby. Nie muszę dodawać, że wszystkie wnętrza kabin, tablice zegarów, ergonomia i komfort prowadzenia są we wszystkich autach dostawczych na wysokim poziomie, dorównującym samochodom osobowym. Prawie wszystkie przedstawione modele mają sześciobiegowe przekładnie. Tak więc, kogo nie stać na prawdziwego kampera, ten może śmiało spośród przedstawionych „blaszaków” we własnym zakresie zabudować środek powierzchni ładunkowej własną konstrukcją praktycznego samochodu kempingowego.

ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian

Andrzej Dąbrowski


03.03.2009
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News