artykuły

aktualnosciAKTUALNOŚCI
ReklamaBilbord - WCF 26.04-12.05 Sebastian

Mamy już 5 lat!

Czas czytania 7 minut
Mamy już 5 lat!

Lato 2005 roku. Sebastian Klauz i Dariusz Wołodźko wspólnie pracują nad pierwszym numerem magazynu o caravaningu. Wszystko jest już prawie gotowe, a tytułu magazynu ciągle brak. Powstanie dopiero na kilka dni przed drukiem.

Jak go nazwać? Powinien być w nazwie “caravaning”. A może “karawaning”? Która forma lepsza? Bo obydwie prawidłowe. Może ta pierwsza, bo bardziej rozpoznawalna za granicą? Tak, zostaje pierwsza wersja. Ale to mało, trzeba dodać jeszcze jakieś określenie, przymiotnik. To będzie przecież nasze, własne, polskie pismo. Musimy podkreślić, że – parafrazując Mikołaja Reja – “Niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi i swój… caravaning mają!”. Tę “polskość” trzeba jeszcze dookreślić, by nikt nie miał wątpliwości, dla kogo będzie i o czym – Magazyn Aktywnego Wypoczynku “Polski Caravaning”.

Prapremiera
Pierwszy numer był gotowy w drugiej połowie sierpnia. Ukazał się jako wydanie wrześniowo-październikowe. Swoją światową prapremierę miał podczas odbywających się pod koniec września targów Caravan Salon Düsseldorf w Niemczech. Na największych europejskich targach caravaningowych nawiązaliśmy wtedy współpracę z największym niemieckim wydawcą pism o tej tematyce (Dolde Media, wydającego m.in. “Camping, Cars & Caravas” oraz “Reisemobile International”). Ta współpraca trwa zresztą do dziś, a jej efektem są m.in. testy kamperów i przyczep, które publikujemy. Polska prapremiera Magazynu Aktywnego Wypoczynku ,,Polski Caravaning” odbyła się w Kaletach-Zielonej, na kempingu Górniczego Klubu Motorowego “Rozbark”, podczas zlotu Dahlie Rallye w dniach 8-11 września 2005 roku. Pierwszy numer nie był sprzedawany, lecz rozdawany na zlotach, spotkaniach i targach. Ponadsiedmiotysięczny nakład rozszedł się szybko. Rok temu jeden z fanów naszego magazynu oferował za egzemplarz pierwszego numeru 200 złotych!

ReklamaMamy już 5 lat! 1
Mamy już 5 lat! 2

Wojciech Rajm z GKM ,,Rozbark” z pierwszym numerem ,,Polskiego Caravaningu” na zlocie w Kaletach-Zielonej 11 września 2005 roku. Fot. Dariusz Wołodźko

Ludzie
Od początku pozyskiwaliśmy wartościowych współpracowników. Przez pięć lat współpracowało z nami wielu autorów. Trudno ich teraz wszystkich wymienić, ale niektórych trzeba. Od początku był z nami Bogumił Mierkowski, przypominający historię polskiego caravaningu. Prawie od samego początku pisał do nas Dariusz Jajko i Wojciech Witkowski. Wkrótce dołączyli Marcin Turko, Grzegorz Fischer, Kazimierz Kluska, Jacek Iwanus i Katarzyna Binder, a jeszcze później Dawid Majer i Rafał Dobrowolski – by wymienić tylko najważniejszych autorów. Nie sposób wymienić wszystkich, którzy pisali w PC częściej lub rzadziej – wszystkim jednak bardzo dziękujemy, że byliście i jesteście z nami. Bardzo ważną funkcją jest koordynowanie wydania numeru, wyboru i czuwania nad realizacją tematów, doboru i kontaktów z autorami. To zadanie redaktora prowadzącego. Na tym stanowisku zaszła w ciągu tych pięciu lat ważna zmiana. Od samego początku całość przygotowywał i redagował Dariusz Wołodźko, a od roku funkcję tę pełni Janusz Czerwiński. Warto dodać, że obecnie Czytelników i współpracowników mamy nie tylko w Polsce, ale też w Rosji, całej Europie, USA, a nawet – w Australii!

Kilka osiągnięć
“Polski Caravaning” to pierwsze polskie pismo caravaningowe ukazujące się regularnie. Pierwsze, które ukazuje się tak długo. Przed nami były biuletyny caravaningowe i pewne próby tworzenia pisma o tej tematyce, jednak ukazywały się krótko i w ograniczonym nakładzie (zainteresowanych odsyłamy do artykułu Bogumiła Mierkowskiego “Od “CARAVANING-komunikaty” do “Polskiego Caravaningu”, który ukazał się w PC nr (5)3 w 2006 roku). Przypadła nam rola prekursorów w uświadamianiu niecaravaningowcom, na czym polega ten sposób na życie. Czyniliśmy i czynimy to poprzez wszechstronną promocję caravaningu: od współpracy z innymi mediami, przez “wykorzystywanie” znanych miłośników caravaningu (muzyk Wojciech “Malina” Kowalewski, aktor Karol Strasburger, polarnik Marek Kamiński) aż do inspirowania wydarzeń, których wcześniej w Polsce w ogóle nie było: targów caravaningowych. To dzięki naszemu wsparciu odbyła się pierwsza edycja “Targów Pojazdów Terenowych i Turystycznych MOBILEXPO” w 2007 roku w Krakowie. Wspólnie z organizatorami dotarliśmy do przedstawicieli, dilerów i wypożyczalni pojazdów kempingowych, aby pierwsze polskie targi caravaningowe mogły się odbyć. Udało się i był to duży sukces, także frekwencyjny. Od tego czasu targi odbywają się co roku. To my pierwsi poinformowaliśmy o powstaniu forum Karawaning.pl, forum CamperTeam.pl czy CamperParków. To też pokazuje, jak zmienił się polski caravaning w ciągu minionych pięciu lat: powstały wielkie fora i kluby zrzeszające mniej lub bardziej formalnie miłośników caravaningu. Miłośników, których ciągle przybywa. Szacuje się, że w naszym kraju jest zarejestrowanych blisko 150 tysięcy przyczep kempingowych (choć nie wiadomo, ile z nich służy do celów turystycznych) i kilka tysięcy kamperów.
ReklamaŚT2 - biholiday 06.03-31.05 Sebastian
Mamy już 5 lat! 4

Tak wyglądała okładka pierwszego numeru PC.

Od tego się zaczęło
W pierwszym numerze PC przedstawialiśmy Międzynarodową (i Polską) Federację Campingu i Caravaningu, opisywaliśmy udział Polaków w międzynarodowych zlotach caravaningowych, przybliżaliśmy działalność caravaningową w Polskim Związku Motorowym oraz historię caravaningu w naszym kraju. Rekomendowaliśmy Kaszuby i szwedzką Skanię, przeprowadziliśmy wywiad z inspektorem ACSI, prowokująco pytaliśmy – “Kamper czy przyczepa?”. Zaprezentowaliśmy luksusowe kampery wyprawowe i przegląd klimatyzacji. Nie ustrzegliśmy się też błędów: słoweńską “Adrię” umieściliśmy… na Słowacji.

Kolejne dane statystyczne pokazują, jak szybko rozrasta się nasz rynek: gdy wydawaliśmy pierwszy numer, w Polsce było zaledwie pięciu przedstawicieli producentów przyczep i kamperów. Dziś jest ich blisko czterdziestu! Oferują oni pojazdy, które wtedy mogliśmy oglądać jedynie w katalogach. O powstawaniu kolejnych przedstawicielstw producentów też można było się oczywiście dowiedzieć dzięki “Polskiemu Caravaningowi”.

Działy, cykle, rubryki
Jako pierwsi pisaliśmy o technice jazdy z przyczepą (cykl artykułów Dariusza Jajko) i kamperem, promowaliśmy caravaning zimowy, dokonywaliśmy przeglądu oferty ogrzewania, klimatyzacji, toalet, przedsionków, rolet, kamperów, przyczep, naczep kempingowych… Jako pierwsi w Polsce wprowadziliśmy też typologię i podział pojazdów kempingowych – zarówno przyczep, jak i kamperów (dokonał ich Wojciech Witkowski). Pomogliśmy też tym, którzy zamierzają kupić używany pojazd kempingowy (artykuły “Jak kupować używaną przyczepę?” i “Jak kupować używanego kampera?” autorstwa Dariusza Wołodźko, należą do najchętniej czytanych na forum Karawaning.pl, gdzie zostały również zamieszczone). Nadal służymy Czytelnikom w tym względzie radą i pomocą, także w kwestiach prawnych (ta nieszczęsna akcyza na kampery…). W PC dużym zainteresowaniem cieszyły się też rubryki “Historia marki”, “Caravaning – to jest to!” czy “Oblicza caravaningu”. Obecnie są to m.in. “Gorący temat” czy “Co się kluje projektantom” i – od samego początku – testy pojazdów. Kiedyś testy tylko przedrukowywaliśmy, a od blisko dwóch lat wykonujemy je także sami. Także jako pierwsi w Polsce! Jeszcze do niedawna informowaliśmy obszernie o zlotach w Polsce i za granicą (z udziałem Polaków) – tu jednak nasi Czytelnicy się podzielili i znaczna ich część stwierdziła, że takich relacji jest za dużo. Dlatego relacje i wiele innych materiałów, które nie mieszczą się w numerze, można zobaczyć na naszej zmodernizowanej i stale aktualizowanej stronie www.polskicaravaning.pl, na której znajdziemy też pokaźne archiwum artykułów z poprzednich numerów. Zachęcamy do jej odwiedzania (jeżeli ktoś jeszcze tego nie zrobił…) i zalogowania się, by móc uzyskać dostęp do jeszcze innych materiałów.

To wszystko (i o wiele więcej) było i jest w “Polskim Caravaningu”. A to przecież nie koniec, bo nie świętujemy, lecz pracujemy nieustannie, by nasz magazyn był wiarygodny, coraz lepszy i jeszcze bardziej zaskakujący.

Bez nich - ani rusz
Nasz magazyn swój wygląd zawdzięcza w dużej mierze tym, o których rzadko się mówi, choć ich praca nadaje ostateczny kształt wysiłkom redaktorów i dziennikarzy. To graficy – “składacze”, jak ich często nazywamy (czyli ci, którzy “składają” numer do druku). Przez pierwsze trzy numery zajmował się tym Tomasz Sudziarski. Najdłużej, bo od czwartego numeru przez blisko cztery lata, „Polski Caravaning” swój sukces zawdzięczał Wojciechowi Kamrowskiemu. Od niespełna roku, magazyn do druku przygotowuje  Radosław Mikołajczyk. Natomiast od samego zaś początku przygotowaniem okładek i reklam zajmuje się Arkadiusz Grzesiński. Nie zapominajmy też o strategicznej roli Działu Marketingu. To Katarzyna Mendelson i Sławomir Dąbrowski prowadzą – dzień po dniu – arcytrudną walkę o dobrą kondycję finansową firmy.

Najważniejsi
Największą wartością “Polskiego Caravaningu” są jego Czytelnicy. To dzięki Wam nasz nakład urósł przez te pięć lat dwukrotnie i ciągle w wielu miejscach trudno magazyn dostać! To Wy potraficie nam wytknąć najmniejszy błąd (co świadczy o uważnej lekturze!), zainteresować tematem, pochwalić za ciekawy materiał. Dziękujemy, że jesteście z nami już pięć lat.

Redakcja


01.09.2010
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News