22 września weszły w życie przepisy, zgodnie z którymi sprowadzane do kraju samochody będą mogły być zarejestrowane bez konieczności przeprowadzania badania technicznego. Istnieje obawa, że rejestrowane będą auta, które np. nie będą w stanie same się poruszać.
O zniesienie tych dodatkowych badań, które nie traktowały równo pojazdów sprzedawanych w kraju z tymi sprowadzanymi z zagranicy (m.in. badania aut sprowadzanych były nieco droższe) zabiegała Komisja Europejska. Polski rząd bronił się przed zmianą przepisów, argumentując to troską o bezpieczeństwo na drogach oraz ochronę środowiska. Niestety sprawa trafiła do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
Według ETS przepisy dotyczące obowiązkowego badania technicznego przed pierwszą rejestracją sprowadzanych do kraju samochodów nie są zgodne z art. 28 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską - naruszają europejskie prawo do swobodnego przepływu towarów.
Sejm musiał zmienić polskie prawo, co oznacza, iż dodatkowe badanie techniczne używanych aut, jakie trafiają do kraju nie będzie już wymagane. O ile auto będzie mieć ważny przegląd wbity np. do dowodu rejestracyjnego. A więc bez względu na obecny stan techniczny samochodu, będzie on mógł zostać zarejestrowany.