AKTUALNOŚCI
Fiat Professional rozpoczął produkcję elektrycznej wersji Ducato w zakładzie w Atessie we Włoszech. Ten duży furgon zyskał nowy akumulator trakcyjny o mocy 110 kWh, co przekłada się na imponujący zasięg do 424 km.
Kampery o zerowej emisji to dziś ledwie ułamek pojazdów tego typu pojazdów w posiadaniu fanów caravaningu. Czy najnowsza propozycja koncernu Stellantis sprawi, że produkcja takich ruszy z kopyta? Na rynku pojazdów kempingowych Ducato jest nadal liderem ze wzrostem o 5 punktów procentowych w porównaniu z 2023 rokiem. W Europie model ten jest liderem nowych rejestracji we Włoszech, drugi w swoim segmencie we Francji i w Polsce oraz z trzecim miejscem w Hiszpanii i Portugalii.
Fiat Professional rozpoczął pod koniec ubiegłego roku produkcję E-Ducato w zakładzie w Atessie we Włoszech. Elektryczny silnik generuje aż 270 KM i do 410 Nm, a nowy akumulator trakcyjny ma pojemność aż 110 kWh, dzięki czemu zasięg do kolejnego ładowania wydłużono z 370 km do 424 km (wg. w cyklu WLTP). Warto podkreślić, że E-Ducato dostępne jest nie tylko w wariancie DMC 3,5 tony, ale też 4,25 tony i np. w Polsce taki pojazdem można poruszać się na kategorię prawa jazdy B.
Elektryczny Fiat Ducato jest oferowany w kilku wersjach długości i wysokości zabudowy typu furgon, a także jako podwozie do zabudowy. Skądinąd najmniej (od 2 555 kg licząc z kierowcą) waży platforma pod zabudowę. Wersja z kabiną pod zabudowę kampera ma odpowiednio ładowność 945 kg lub 1695 kg – w zależności od homologacji w klasie 3,5 t lub 4,25 ton dmc. Masy holowanych przyczep są identyczne jak z napędami konwencjonalnymi – to odpowiednio 2500 kg i 750 kg (przyczepa hamowana i niehamowana).
Użytkownik elektrycznego (BEV) Ducato ma do wyboru trzy tryby pracy silnika. W trybie Eco silnik generuje 120 kW i 360 Nm, a prędkość maksymalna jest ograniczona do 90 km/h. W trybie Normal mamy do dyspozycji 160 kW i 380 Nm, a w trybie Power 205 kW i 410 Nm. W tych dwóch ostatnich trybach pracy prędkość maksymalna to 130 km/h.E-Ducato oferuje imponujący zasięg, opcje szybkiego ładowania, wiele konfiguracji i według zapewnień producenta: najlepsze w swojej klasie wrażenia z zerowej emisji. Nowy E-Ducato oferuje także kompletną gamę nowych systemów ADAS, dzięki czemu, podobnie jak w przypadku wersji z silnikiem wysokoprężnym, jest najbezpieczniejszym pojazdem użytkowym w swoim segmencie. Co innego, że najtańszy elektryk jest niemal dwukrotnie droższy od Ducato z konwencjonalnym napędem. Za tegoroczny egzemplarz trzeba zapłacić przynajmniej 245 087 zł netto.
Fot. Stellantis
