Zgniatarka na metalowe puszki, światło w toaletach z czujnikiem ruchu, segregacja śmieci... - właściciele kempingów w Austrii zdumiewają racjonalnością. Do perfekcji opanowali sztukę oszczędzania. Nic dziwnego. Ochrona środowiska jest jednym z najistotniejszych tematów polityki wewnętrznej Austrii.
Podczas naszego śnieżnego rajdu nie dało się nie zauważyć wielu ciekawych rozwiązań podnoszących nie tylko atrakcyjność pobytu na zimowych kempingach w regionie Arlberg i Karyntii. Dzięki pionierskiej roli kraju (a w szczególności Wiednia) w dziedzinie ochrony środowiska, dziś austriackie firmy dysponują ponaddwudziestoletnim doświadczeniem na tym polu. Efekt: tu każdy płaci za siebie. Ta zasada w równej mierze odnosi się do każdego, kto korzysta z infrastruktury kempingowej.
Rachunek za ogrzewanie W oddanym do użytku 4 lata temu Arlberg Camping do dyspozycji każdego caravaningowca jest pokaźne miejsce postojowe (12 x 8,5 metra). W cenę pobytu wliczony jest wynajem jednego ze 145 indywidualnych domków. Te ustawiono tak, by każdy mógł skorzystać z przyłącza kablem o długości chociażby zaledwie jednego metra. Pokaźnych rozmiarów pomieszczenia (4,2 x 2 m) nie są miejscem noclegowym a “badenhause”; wnętrze kryje sanitariat z obszerną łazienką i prawie kompletnym aneksem kuchennym. Ostateczny koszt pobytu podwyższony jest o rachunek za energię elektryczną (1 kWh kosztuje 0,45 euro). Żeby nie było niejasności – w każdej chwili możemy monitorować stan licznika i ograniczyć zużycie energii korzystając z termostatu. Domek jest ciepły (10-centymetrowa izolacja termiczna ścian), więc 1,2-kilowatowy konwektor nagrzewa pomieszczenie do temperatury bliskiej wnętrzu sauny. Woda do mycia naczyń i kąpieli (prysznic) magazynowana jest w 150-litrowym bojlerze, więc jest jej zawsze pod dostatkiem.
Śmieci? Zrób to sam Najciekawszym jednak odkryciem na austriackim kempingu jest... brak typowych koszy na śmieci, do których wrzucamy wszystko. Jest za to łopata do odśnieżania “naszego” obejścia. - Segregacja śmieci nie kosztuje nic, jeśli się ją robi indywidualnie. Pomieszczenie składowania odpadów jest jedno - to ten duży zadaszony budynek – słyszymy od Brigitte, pracującej w recepcji. Kierujemy się do największego budynku i ze zdziwieniem odkrywamy, że to wysoka na 3,5 metra... myjnia dla przyczep i kamperów. Pomieszczenie składowania śmieci jest nieco tylko niższe. Za dużymi wrotami, mieści kilkanaście kontenerów i niemal tyle samo worków big-pack. Każdy opisany jest (także po angielsku) w sposób niepozostawiający wątpliwości, gdzie wrzucać butelki z zielonego, ciemnego czy jasnego szkła, gdzie zaś zużyte baterie, produkty spożywcze itd. Wszelkie wątpliwości rozwiewają czytelne piktogramy. Zanim trafimy puszką do specjalnego pojemnika, powinnyśmy zmniejszyć jej objętość ręczną zgniatarką. System selektywnej zbiórki odpadów działa też na terenie każdego większego sklepu. Butelki, m.in. po piwie, przyjmuje automat. W zamian otrzymujemy pokwitowanie z kodem kreskowym, którym “dopłacamy” do rachunku za zakupy przy kasie.
Wiedeńska niańka czuwa Niemal regułą są czujniki ruchu, więc zapominalscy nie powiększają rachunku właściciela kempingu o koszt niepotrzebnego oświetlania np. toalet. Powszechnie też stosuje się LED-y jako źródło oświetlenia obrysowego miejsc postojowych. W sumie niewielki (ok. 80 miejsc postojowych) kemping w Kötschach-Mauthen rozświetlany jest nocą światłami o łącznej mocy raptem 56 W! Źródłem energii, zasilającej także kompleks kilku saun - są panele fototermiczne. Prawie cały dach pokryty jest panelami, które zapewniają ciepłą wodę i wspomagają system grzewczy. - Mój system z tygodnia na tydzień racjonalniej gospodaruje energią – informuje Sepp Kolbitsch. Jednostka sterująca połączona jest z komputerem centralnym w wiedeńskim instytucie energetycznym. Na bieżąco przesyła dane, by po tygodniu otrzymać ulepszoną wersję oprogramowania. Odnotowywane są nawet nawyki turystów - tak by odpowiednio wcześniej podgrzać wodę z myślą o porannej czy wieczornej toalecie. Sortowanie śmieci nie wynika z dobrego wychowania, lecz z prostego rachunku ekonomicznego. Właściciele austriackich kempingów potrafią w ten sposób zaoszczędzić rocznie 50 procent kosztów związanych z utylizacją śmieci. Rozwiązań służących oszczędności jest więcej. Normą są np. nowoczesne baterie prysznicowe. Oblicza się, że dzięki nim infrastruktura turystyczna generuje oszczędności roczne rzędu 34 procent – o tyle mniej od średniej europejskiej zużywa się tu wody.
Sznaps za wiedzą UE Na niemal każdym kempingu znajdziemy knajpkę, w której do późnej nocy możemy liczyć na lokalny sznaps. Oblicza się, że ponad 50 tys. Austriaków wyrabia destylat owocowy, a przecież sadów z jabłkami czy gruszkami nie brakuje, więc nic nie może się zmarnować. Państwo podzieliło się z obywatelami spirytusowym monopolem, bo też pędzenie alkoholu jest częścią wiejskiej tradycji. Dziś każde gospodarstwo może wyprodukować do 15 litrów czystego alkoholu rocznie, na własny użytek. Oblicza się, że w ten sposób powstaje co roku ponad milion litrów w całym kraju. Kto chce serwować trunki w pubie, musi postarać się o koncesję. - Podstawowy warunek jest jeden. Alkohol muszę destylować wyłącznie z owoców pochodzących z mego sadu a gotowy sznaps podawać we własnym lokalu – wyjaśnia Alex Grobner, właściciel Panorama Camping. Z myślą o właścicielach prywatnych gorzelni wprowadzono korzystny system opodatkowania: za pierwsze 100 litrów czystego alkoholu stawka akcyzy wynosi 5,40 euro za litr. Kto przekroczy ten limit, zapłaci odpowiednio dziewięć euro, ale to i tak mniej niż stawka obowiązująca przedsiębiorstwa gorzelnicze – tam stawka akcyzy wynosi 10 procent ceny wyjściowej trunku.
Kempingowa awangarda Infrastruktura austriackich kempingów zaskakuje wieloma jeszcze innymi rozwiązaniami. Nie dziwi już nikogo standard w postaci sauny czy wypożyczalni sprzętu sportowego. Właściciele w coraz większej mierze starają się uatrakcyjniać strony internetowe. Na jednej z nich można on-line obserwować widok z kilku kamer na pole kempingowe. Austria od dawna słynie z najlepszej infrastruktury caravaningowej – a land Karyntii, ze 116 kempingami - to europejska czołówka, wyróżniana od lat certyfikatami ADAC.
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).