artykuły

kobiecym-okiemKOBIECYM OKIEM
ReklamaBilbord - ACSI przedsprzedaż 2025
Kobiety kierują rozważniej i powodują mniej wypadków

Kobiety kierują rozważniej i powodują mniej wypadków

Czas czytania 4 minuty

Jeżdżą wolniej, przestrzegają przepisów ruchu drogowego oraz zachowują większą kulturę na drodze. Kobiety za kółkiem nie podejmują niepotrzebnego ryzyka, są dużo bardziej odpowiedzialne i powodują mniej wypadków – wynika z najnowszych analiz Instytutu Transportu Samochodowego.

W 2022 roku kobiety kierujące samochodami osobowymi spowodowały 23,3% wypadków drogowych, zaś mężczyźni ponad 72% [1]. Sześć lat temu kobiety były odpowiedzialne za co czwarty wypadek drogowy w Polsce. Obecnie powodują ich trzy razy mniej niż mężczyźni.

– Część kobiet może czuć się mniej pewnie za kierownicą, co wynika z niższej wiary w swoje umiejętności. Tymczasem statystyki pokazują, że panie są bardziej bezpiecznymi kierowcami. Kobiety są posiadaczkami ponad 40% praw jazdy kategorii B, mimo to w ubiegłym roku spowodowały niespełna 24% wypadków drogowych i 22,7% kolizji. Panie o wiele rzadziej są też sprawcami wypadków z ofiarami śmiertelnymi (11,2%). Mężczyźni są odpowiedzialni za śmierć na drodze osiem razy częściej niż kobiety – wylicza Maria Dąbrowska-Loranc, kierownik Centrum Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS.

Statystyki Instytutu Transportu Samochodowego (ITS) są zbieżne z wynikami badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO). Wynika z nich, że kobiety są mniej zagrożone śmiercią na skutek wypadku drogowego niż mężczyźni. Dowody wskazują także, że ryzyko uczestniczenia w wypadku – w przeliczeniu na 1 km podróży – jest dla kobiet 2 do 4 razy niższe niż dla mężczyzn [2]. 

ReklamaKobiety kierują rozważniej i powodują mniej wypadków 1
Nowe analizy, przeprowadzone przez ITS pod koniec 2022 roku, dowodzą także, że kobiety – w przeciwieństwie do mężczyzn – znacznie rzadziej prezentują różne formy zachowań ryzykownych na drodze. Płeć piękna również rzadziej deklaruje, że zdarza im się obserwować je u innych kierowców.

– W naszym badaniu kobiety zdecydowanie częściej znajdowały się w grupie osób deklarujących brak tendencji do przekraczania prędkości, a jeśli już im się to zdarzało, to były to mniejsze wartości. Te różnice w znaczący sposób przemawiały na niekorzyść mężczyzn. Podobne zależności zaobserwowano także w przypadku takich zachowań jak zajeżdżanie drogi, podejmowanie gwałtownych manewrów na drodze, jazdy na zderzaku oraz symptomów związanych z przejawianiem negatywnych emocji w stosunku do innych kierowców – tłumaczy dr Ewa Odachowska-Rogalska, autorka badań, psycholog transportu z ITS.

Należy jednocześnie podkreślić, że nie tylko mężczyźni jeżdżą niebezpiecznie. „Męski styl”, charakteryzujący się brawurą w prowadzeniu pojazdów, przyjmują zwłaszcza młode kobiety. Mimo to wyliczenia ITS wskazują, że kobiety powodują jeden wypadek na 6,7 mln przejechanych kilometrów, mężczyźni natomiast – raz na 4,7 mln km.

– Różnice w budowie mózgu kobiet i mężczyzn przekładają się na odmienny sposób przetwarzania informacji i reakcji. Dzięki wyższemu poziomowi estrogenu, który gwarantuje lepsze funkcjonowanie czołowych płatów mózgu, kobiety wypadają lepiej w testach pamięci przestrzennej, koncentracji, podzielności uwagi, a także – co istotne – znajomości przepisów. Sprawia to, że jeżdżą ostrożnie i częściej stosują się do kodeksu drogowego – dodaje dr Ewa Odachowska-Rogalska. 

ReklamaKobiety kierują rozważniej i powodują mniej wypadków 2
Kobiety są bezpieczniejszymi kierowcami również dlatego, że rzadziej poszukują zachowań wywołujących silne doznania i zwykle wykazują niższą tendencję do podejmowania ryzyka. Zdając sobie sprawę z tego, iż zachowanie takie wymaga dużej odporności i niższej wrażliwości, panie rzadziej podejmują decyzje, które narażałyby je i innych uczestników ruchu na tak znaczne koszty emocjonalne.

[1] Źródło: Biuro Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji
[2] Źródło: World Health Organization and the United Nations Regional Commissions: Global Plan Decade of Action for Road Safety 2021-2030 


Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News