Pobyt z dziećmi na kempingu nie musi być nudny nawet podczas deszczowej pogody. Jeśli słońce nie dopisało, macie do wyboru wiele propozycji innych zajęć. Jak poradzić sobie z wyzwaniem? Zebraliśmy pomysły od wielu rodziców, którzy regularnie podróżują z maluchami kamperem, przyczepą lub vanem. Przeszli wiele, wiele widzieli, z niejednego pieca chleb jedni i dlatego mogą podpowiedzieć dobre rozwiązania.
Deszczowe dni mogą zaskoczyć nawet najlepiej zaplanowaną wycieczkę, a dzieci, którym brakuje aktywności na świeżym powietrzu, szybko zaczną się nudzić. To prawie zawsze oznacza pogorszone samopoczucie, marudzenie, a bywa, że i kłótnie pomiędzy rodzeństwem. Zrozumienie, co powoduje nudę u dzieci, jest kluczowe dla utrzymania ich zadowolenia podczas deszczowych dni.
Dzieci nudzą się, gdy brakuje im bodźców. Na kempingu, w deszczowe dni, sytuacja może być jeszcze bardziej trudna. Zamknięta przestrzeń kampera czy przyczepy ogranicza możliwości zabawy.
Dlatego warto mieć plan awaryjny i przygotować zestaw aktywności, które zaangażują maluchy i zapobiegną frustracji. Kluczem jest różnorodność. Należy zorganizować zarówno spokojne, jak i bardziej dynamiczne zajęcia. Niektóre dzieci po prostu muszą wyładować energię i trzeba im to umożliwić.
Marta, mama dwójki dzieci, z mężem wypożyczają kamper:
Andrzej i Dorota, podróżują przyczepą z dwójką synów i bratankiem:Podczas naszej pierwszej wyprawy kempingowej z dziećmi złapała nas ulewa, a my nie byliśmy przygotowani. Wypożyczamy kamper, wtedy nie mieliśmy dużego doświadczenia. Od razu zrozumiałam, jak ważne jest zabranie gier i materiałów plastycznych. Teraz zawsze mamy ze sobą zestaw „awaryjny”, w którym są kredki, papier i planszówki. Dzięki temu, nawet jeśli pogoda nie dopisuje, dzieci są zajęte, a my nie mamy stresu.
Deszczowe dni nie muszą być stracone! U nas jest wersja: „kalosze, płaszczyk i na dwór”. Nie da się utrzymać trójki chłopców w przyczepie Taplają się w błocie i nawet to wolą od normalnych kąpieli. Krótko mówiąc: żaden problem, że pada. Dla nich to jest świetna zabawa.
Ania i Kamil, podróżują własnym kamperem z córką w wieku przedszkolnym:
Wszystkim radzimy zobaczyć, co robią inni rodzice na kempingu i dołączyć. Na niektórych kempingach są zadaszane wiaty, gdzie można spędzić czas nawet podczas ulewy lub zadaszone place zabaw. Dzieci mogą zebrać się w świetlicy i wspólnie pobawić lub obejrzeć film, żeby przeczekać deszcz. Ktoś może mieć duży przedsionek do kampera i tam dzieci zbiorą się i posłuchają czytanej bajki. Jest masa pomysłów. Popatrzcie, co robią inni z identycznym problemem i pomóżcie sobie wzajemnie.
Agnieszka, podróżuje z mężem i dwójką dzieci kamperem, często biwakują na dziko:
Moje dzieci uwielbiają wspólne gotowanie, więc często przygotowujemy razem proste potrawy np. ozdobne kanapki czy zapiekanki. Weźcie gofrownicę i dajcie dzieciom zrobić ciasto. Będą miały zajęcie, przy okazji się najedzą, same korzyści. W caravaningu piękne jest to, że w każdej chwili można się przenieść w inne miejsce. Jeśli pada lub coś nam się nie podoba, po prostu jedziemy dalej. Czasami spacerujemy w deszczu po lesie. To jest ciekawa przygoda. Oczywiście, nie może lać jak z cebra. Ale kalosze i porządne kurtki poradzą sobie z drobnym deszczem.
Oto dodatkowe pomysły na zajęcia w deszczowe dni, zebrane od rodziców:
Podsumowując, deszczowe dni na kempingu to nie wyrok. Kluczowe jest wcześniejsze przygotowanie i kreatywne podejście do spędzania czasu z dziećmi. Wystarczy kilka prostych pomysłów, aby zamienić niepogodę w świetną zabawę, która dodatkowo zacieśni rodzinne więzi.