Caravaning wciąż zyskuje na znaczeniu a do tego nowe grupy docelowe interesują się kamperami i przyczepami kempingowymi - tak wynika z badania zleconego przez Caravaning Industrie Verband (CIVD). W ostatnim czasie do niemieckiej społeczności caravaningowej dołączyły 2 miliony nowych osób. Łącznie cała grupa liczy już 13,8 mln członków.
Niemiecki rynek turystyczny, ze względu na pandemię, zaliczył mocne spadki. Caravaning reprezentuje zupełnie odmienne trendy. 1,2 mln potencjalnych klientów mówi o konkretnych zamiarach kupna pojazdu turystycznego w ciągu najbliższego roku lub dwóch. 2 miliony nowych osób już dołączyło do tej gigantycznej społeczności. Ponadto, na rynku niemieckim zdefiniowano nowe grupy docelowe klientów caravaningowych. Z badań wynika, że ich zachowania i motywacje dotyczące podróży znacznie się różnią od „typowych” turystów. To też ogromny miks pod względem wieku i statusu społecznego.
Caravaning łączy?
Pandemia pomogła tej branży - to oczywiste. Ale nie była ona jedyną przyczyną trendu wzrostowego. W latach 2017-2021 niemiecki rynek kamperów i przyczep urósł aż o 40% (16% tylko w przeciągu ostatnich dwóch lat).
Plany planami, ale co ostatecznie kupuje niemiecki klient? 66% ankietowanych wybrało przyczepę kempingową. 53% z nich zdecydowało się na „używkę” a 13% na zakup nowej, prosto z salonu. Najważniejszym czynnikiem jest tutaj cena (tak odpowiedziało 80% ankietowanych) oraz wyposażenie pojazdu. 58% respondentów stwierdziło, że wielkość „domu na kołach” również ma znaczenie. Dla mniej niż połowy (43%) ankietowanych ważnym kryterium zakupu jest liczba osób, która śpi w przyczepie.
Kim są nowy klienci? To „odkrywcy”, „oszczędni”, „elastyczni”, „świadomi cen”, „stali”, „wielbiciele” i „caravaningowcy na pełen etat”.