Z upowszechnianiem pracy zdalnej wiąże się oczywiście pokusa, by stanowisko pracy biurowej przenieść na pokład domu na kołach. A skoro nie musi być to klasyczne biuro, to jak na ograniczonej przestrzeni pojazdu kempingowego spełnić założenia dotyczące ergonomii takich stanowisk?
Cyfrowi nomadzi to osoby, które łączą podróżowanie z pracą zdalną. W dużej mierze wykonują wolny zawód, ale przecież nie tylko. Notabene, caravaning bardzo zyskał na popularności w związku z pracą zdalną, która upowszechniła się w trakcie pandemii COVID-19. Wiele osób zdecydowało się na takie rozwiązanie, aby wykonywać swoje obowiązki zawodowe z dowolnego miejsca na świecie.
Biurko i wygodny fotel
Dlaczego pokład kampery czy przyczepy kempingowej to dobre miejsce dla pracy zdalnej? Jest tak, bo też udowodniono, że tam, gdzie występuje przewaga pracy twórczej i koncepcyjnej, korzystniejsze z ergonomicznego punktu widzenia są pomieszczenia indywidualne, tj. jedno- lub 2-osobowe.
Od czego więc zacząć? Nie wdając się w założenia dotyczące ergonomii, pozycja siedząca utrzymywana długotrwale bywa uciążliwa. To nie tylko obciążenia mięśniowo-szkieletowe. Stanowisko pracy biurowej powinno być dobrze wentylowane i odpowiednio oświetlone. Każdy wykonujący tego typu pracę, powinien zadbać o odpowiednią przestrzeń do umieszczenia nóg pod blatem biurka.
A skoro gwarancją komfortu jest wszechstronnie regulowany fotel, to najłatwiej takie stanowisko urządzić korzystając np. z foteli kapitańskich – mowa o miejscach siedzących w szoferce kampera, które można swobodnie obracać.
Bez konieczności przyjmowania pozycji wymuszonej
To właśnie w kamperach standardem są wyprofilowane siedziska i oparcia odpowiednie do naturalnego wygięcia kręgosłupa i odcinka udowego kończyn dolnych. A też mechanizmy regulacji wysokości siedziska i pochylenia oparcia. A biurko? Najtrudniej oczywiście będzie na pokładzie kompaktowych kamperów, ale i tu są możliwości.
Mercedes EQV to oczywiście luksusowa propozycja w segmencie vanów, którą firma Tonke, holenderski specjalista od zabudów kempingowych, poddała konwersji. Zeroemisyjny kampervan EQV Nomad oferuje nie tylko trzymiejscową kanapę, która z łatwością tworzy duże łóżko o wymiarach 145 cm x 203 cm.
A gdy trzeba zasiąść do komputera? Po dotarciu na miejsce, fan caravaningu obraca fotel pasażera i korzysta z blatu zintegrowanego z funkcjonalnym modułem, który jest jednocześnie wysuwaną kuchnią. Skądinąd kuchnia może być używana wewnątrz i na zewnątrz. Jest też w pełni wyposażona – ma dwupalnikową płytę indukcyjną, zlew i obszerne miejsce do przechowywania przyborów kuchennych.
Mobile Office Space w kamperze HYMER Venture S
Mobilna przestrzeń biurowa szybko i bez wysiłku znika w bocznej ścianie, więc ponownie włącz tryb wakacyjny!
Tak swój pomysł na ergonomiczne miejsce pracy w kamperze reklamują inżynierowie w wielokrotnie nagradzanym modelu, który bazuje na podwoziu z kabiną Mercedes-Benz Sprinter.
Inżynierowie firmy Hymer wykorzystali tu słupek B, który odpowiednio zabudowany, skrywa blat biurka. Kładąc do poziomu blat jednocześnie powiększamy jego powierzchnię niemal dwukrotnie. Takie miejsce pracy to nie tylko gniazda zasilające (230V/USB). To także ergonomiczny dostęp do przyborów, które po ponownym schowaniu blatu, pozostają bezpiecznie na czas podróży.
Nie tylko w pozycji siedzącej
Tam, gdzie mamy pokład gwarantujący pozycję stojącą, więc m.in. w przyczepach kempingowych, tam możemy pozwolić sobie na jeszcze większy komfort „biura na kołach”. Ale i na pokładach bardzo kompaktowych kampervanów jest do pomyślenia wdrożenie pomysłu, jaki anonsowała firma słynąca z innowacyjnego podejścia do realizacji zabudów kempingowych i wyposażenia ich pokładów.
Z prezentowanej tu propozycji wszechstronnie regulowanego (nie tylko na wysokość) pulpitu mogą skorzystać także właściciele pojazdów z podnoszonym dachem, który zapewnia większą przestrzeń nad głową i daje dodatkową sypialnię „na piętrze”. I co nie bez znaczenia, inżynierowie z niemieckiej firmy Vöhringer GmbH & Co.KG opracowali ten regulowany pulpit jako rozwinięcie modułu szafki, więc z myślą o montażu na pokładach wyposażonych w system szyn.
Pomysł to o tyle ciekawe, że ów pulpit można swobodnie obracać wokół osi ramienia wsporczego, więc daje sporą elastyczność. Można pracować na stojąco lub korzystać z dowolnego siedziska na pokładzie.
Sunlight i nie tylko biuro w samochodzie kempingowym
To, że praca niezależna od lokalizacji staje się coraz bardziej powszechna, zainspirowało 29-letniego stażystę, który opracował dla kamperów marki Sunlight niemal pełnoprawne miejsce pracy, nie zmieniając przy tym zbytnio charakteru pojazdu kempingowego. Dziś Fabian Schweikert rozwija swoją koncepcję, by klienci mogli w niedalekiej przyszłości doposażyć swój pojazd (także przyczepy kempingowe) w prezentowany moduł.
Tu akurat, standardowy blat został zmodyfikowany tak, aby zapewnić miejsce na dodatkowy monitor. Oczywiście można także pracować z laptopem. Mimo to, taka właśnie adaptacja pozwala na korzystanie z dużego monitora – a to rzecz nie do przecenienia np. dla grafików komputerowych.
Sama adaptacja oferuje również korzyści ergonomiczne. Ekran monitora jest nieco wyżej, co sprzyja zdrowej pozycji siedzącej. Wbudowany mechanizm składania ułatwia ponowne zamknięcie stołu podczas przerwy na lunch, bez konieczności przesuwania laptopa na bok lub chowania dokumentów.
Fot. Hymer, Tonke, Vöhringer GmbH & Co.KG, SUNLIGHT GmbH