Zimowa wymiana opon w kamperze jest dobrą okazją do przyjrzenia się pozostałym elementom naszego pojazdu – tym, których nie widzimy na co dzień. Warto obejrzeć m.in. amortyzatory.
Stopniowemu zużyciu podlegają wszystkie podzespoły naszych „domów na kołach”. Często nie zdajemy sobie z tego sprawy, przyzwyczajając się do zachowania pojazdu. Idealnym przykładem są amortyzatory, które – o ironio – wpływają na komfort naszej podróży.
- Teoretycznie można określić okres żywotności amortyzatorów samochodowych, jednak w praktyce każdy przypadek bywa inny – mówi Andrzej Chmielewski, doradca techniczny IHR. - Składa się na to bardzo wiele czynników – od ogólnego stanu technicznego pojazdu, poprzez styl naszej jazdy, do rodzaju dróg, po których jeździmy. Nie przykładamy jednak do nich większej wagi, w pewnym stopniu jedynym sprawdzianem jest okresowy przegląd samochodu w stacji kontroli pojazdów. Niezależnie od niego warto przyjrzeć się amortyzatorom jeszcze dwa razy w roku podczas sezonowej zmiany opon.
Kontrola, o co możemy poprosić pracownika zakładu wulkanizacji, sprowadza się przede wszystkim do wzrokowej oceny ich stanu. Pierwszym i poważnym objawem, że coś jest nie tak, będą zabrudzenia spowodowane wyciekiem oleju. Będzie to świadczyć o utracie właściwości amortyzatora, co w praktyce czyni go elementem bezużytecznym i należy go niezwłocznie wymienić. Trzeba przy tym pamiętać o podstawowej zasadzie, że robimy to zawsze parami na tej samej osi.
Nieco trudniej sprawdzić stan zużycia amortyzatorów gazowych, w których de facto również znajduje się olej. Stąd też i na ich obudowie mogą pojawić się wycieki. Ale nie zawsze tak będzie, dlatego sami musimy wyczuć zmianę zachowania samochodu na drodze. Najczęstsze objawy – co dotyczy również amortyzatorów olejowych – to kołysanie nadwozia, wibracje w układzie kierowniczym, czy twarde dobijanie i opadanie zawieszenia. Możemy to również ocenić po stanie zdejmowanych opon letnich. Nierównomiernie zużyty bieżnik będzie wskazywać na nieprawidłowości w działaniu konkretnego amortyzatora.- Uczucie nurkowania samochodu podczas hamowania również może być objawem niesprawnego amortyzatora – dodaje Andrzej Chmielewski. - Ma to szczególne znaczenie przede wszystkim na mokrej bądź śliskiej nawierzchni. Amortyzator nie tylko zapewnia komfort podróży, ale jest głównym łącznikiem samochodu z drogą. Jeśli będzie niesprawny, to nawet najlepsze opony zimowe nie zagwarantują nam optymalnej przyczepności i znacznie wydłużą drogę hamowania.
Artykuł pochodzi z numeru 4(69) 2015 Polskiego Caravaningu