artykuły

dobrze-wiedziecDOBRZE WIEDZIEĆ
ReklamaBilbord - ubezpieczenia pojazd zza granicy
Nie wpadnij w poślizg, jadąc na ferie

Nie wpadnij w poślizg, jadąc na ferie

Czas czytania 6 minut

Coraz bardziej nieprzewidywalne zimy to konieczność jeszcze uważniejszych przygotowań do wyjazdu na ferie. Nieraz wyjazd z centrum kraju przy plusowej temperaturze i pięknym słońcu kończy się zamiecią śnieżną w górach, zwłaszcza w krajach alpejskich. Aby zatem uniknąć poślizgów, należy wyruszyć w trasę z wypoczętą głową i z przygotowanym samochodem.

Zbliżające się ferie zimowe to czas intensywnych wyjazdów, zwłaszcza w rejony górskie. Aby jednak podróż przebiegła jak najbardziej bezpiecznie, konieczne jest odpowiednie wyposażenie samochodu. Jeśli chodzi o opony, od kilku lat mamy dwa ich typy z oznaczeniem homologacji zimowej – płatkiem śniegu na tle góry. To opony zimowe i opony całoroczne.

I o ile opony całoroczne są bardziej dostosowane do zimowej pogody niż opony letnie, to jednak w przypadku wyjazdu na tereny górskie ich niezbyt wyszukana przyczepność spowoduje więcej nerwów dla nas i postronnych kierowców. Opony całoroczne nie zostały zaprojektowane do użytku w kopnym śniegu i trudnych zimowych warunkach. Dlatego kiedy planujemy taki wyjazd, konieczne jest założenie porządnych opon zimowych. Mają one nie tylko teoretyczne walory określone homologacją, ale przede wszystkim w praktyce zapewnią nam krótsza drogę hamowania i przyczepność kół potrzebną do wjazdu na wzniesienia. Bez tego ryzyko poślizgu lub niewyhamowania jest niemal pewne, a do tego można zapłacić konkretny mandat za spowodowanie kolizji i niedostosowanie auta do warunków.

ReklamaNie wpadnij w poślizg, jadąc na ferie 1
Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO):

– Marznący deszcz, śnieg, lód – to tylko niektóre z niebezpieczeństw, które mogą czyhać na kierowców w okresie zimowym. Aby zminimalizować zagrożenie, konieczne jest dopasowanie ogumienia do warunków drogowych. Oznacza to konieczność stosowania w okresie zimowym ogumienia z homologacją zimową. Na wyjazdy rodzinne w tym czasie polecamy jednak porządne opony typowo zimowe, które są zaprojektowane do zapewniania bezpieczeństwa w trudniejszych niż typowo miejskie warunkach. Mam nadzieję, że nie zobaczymy tym razem filmików z podróży w góry na oponach letnich. Różnica w drodze hamowania jest ponad dwukrotnie dłuższa niż na oponach zimowych i przekracza 100 metrów przy prędkości 50 km/h.

Budowa ma znaczenie

Bieżnik opon zimowych zbudowany jest z bardziej miękkiej mieszanki gumowej, która zapewnia optymalną przyczepność w niskich temperaturach. Mieszanka ta zachowuje elastyczność i odpowiednią lepkość, co przekłada się na pewne prowadzenie na śniegu i lodzie. Potwierdzają to testy przeprowadzone przez Grzegorza Dudę na torze Moto Park Kraków – we współpracy z Polskim Związkiem Przemysłu Oponiarskiego, Politechniką Rzeszowską oraz firmą Auto-Test.

W zimowych warunkach, na śliskim śniegu i błocie pośniegowym przetestowane zostały opony premium: zimowe, całoroczne i letnie. Badania jednoznacznie wykazały, że warianty dedykowane najzimniejszej porze roku zapewniają najkrótszą drogę hamowania i są bezkonkurencyjne w porównaniu z oponą całoroczną czy letnią. Samochód na zimówkach potrzebował 51 metrów do wyhamowania z 50 km/h, wyposażony w ogumienie całoroczne – 64 metry, podczas gdy na letnich zatrzymał się dopiero po dystansie 108 metrów. Test odbywał się w krakowskim motoparku, na mokrym i śliskim śniegu przy temperaturze 0 st. C i przy prędkości 50 km/h.

ReklamaNie wpadnij w poślizg, jadąc na ferie 2
– Testy jednoznacznie wskazują, że opony zimowe o wiele lepiej sprawdzają się w trudnych warunkach drogowych, gdzie na drodze zalega śnieg, błoto pośniegowe, nawet jeśli temperatury otoczenia nie są ujemne. Opony całoroczne – choć wypadły lepiej niż typowo letnie – to jednak w porównaniu do zimówek hamują znacząco gorzej. To efekt tego, że mają zapewniać przyczepność także w letnich warunkach, więc ich mieszanka gumowa bieżnika nie może być tak miękka jak opon zimowych. Dlatego pamiętajmy o właściwym przygotowaniu pojazdu. Na taki wyjazd porządne opony zimowe to game changer, będący naszym sprzymierzeńcem nawet na trudnych i wymagających trasach – wskazuje Piotr Sarnecki.

Nie tylko opony

Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego wymienia 5 kluczowych elementów, o których musimy pamiętać zanim wyruszymy w zimową podróż.

1. Przygotowanie samochodu

  • Przed jakąkolwiek podróżą konieczne jest sprawdzenie stanu opon. Minimalna wysokość bieżnika jest określona wskaźnikiem zużycia. W zależności od producenta może to być 4, 3 lub 1,6 mm. Nie mogą mieć spękań, przecięć czy wybrzuszeń. Ich stan musi być odpowiedni, gdyż nasza trasa odbywać się będzie w niskich temperaturach i na śliskiej nawierzchni.
  • Sprawdź ciśnienie w ogumieniu (na zimno) i dopompuj koła do wartości wskazanej w instrukcji obsługi dla obciążonego samochodu.
  • Upewnij się, czy po drodze lub w miejscu docelowym nie ma obowiązku posiadania łańcuchów śniegowych.
  • Wlej zimowy płyn do spryskiwaczy dostosowany do niskich temperatur. Noce w górach są bardzo mroźne.

2. Pogoda i warunki drogowe

  • Przed wyruszeniem w trasę sprawdź prognozę pogody i dostosuj plan podróży do aktualnych warunków atmosferycznych.
  • Bądź przygotowany na zmienne warunki drogowe, takie jak opady śniegu, oblodzenie czy zamieć śnieżna.

3. Pakowanie i wyposażenie

  • Zapakuj niezbędny ekwipunek na niespodziewane okoliczności (zasypana droga, zablokowana czasowo autostrada). Warto wyposażyć się w koc, latarkę, apteczkę, termos z ciepłym napojem i coś do jedzenia
  • Zabierz ze sobą szczotkę do odśnieżania i łańcuchy na koła (jeśli jest to wymagane). Warto też sprawdzić, czy posiadamy odpowiednią liczbę kamizelek odblaskowych oraz czy nie jest konieczne posiadanie zapasowych żarówek do reflektorów.

4. Zaplanuj przerwy w podróży

Na trasie przejazdu zaplanuj regularne przerwy na odpoczynek. Nawet 10-minutowy postój jest wskazany dla lepszej koncentracji kierowcy w trakcie jazdy.

5. Zabezpieczenie przed awariami

Zabierz ze sobą telefon komórkowy i ładowarkę samochodową. Upewnij się, że masz dowód rejestracyjny, ubezpieczenie oraz kontakt do assistance w razie konieczności holowania samochodu. Warto też sprawdzić zawczasu numery do lokalnych służb pomocy drogowej.

Obowiązek w niektórych krajach

Pamiętajmy też o sprawdzeniu obowiązujących przepisów na drodze naszego przejazdu. We wszystkich państwach wokół Polski występuje obowiązek jazdy na oponach z homologacją zimową. Taki wymóg istnieje w 29 europejskich państwach, a przepisy precyzyjnie wskazują okres lub warunki ich używania. Dla 16 krajów terminy te są konkretnie ustalone (Bułgaria, Czechy, Słowenia, Litwa, Łotwa, Estonia, Szwecja, Finlandia, Białoruś, Rosja, Norwegia, Serbia, Bośnia i Hercegowina, Mołdawia, Macedonia, Turcja), w zaledwie dwóch państwach obowiązek ten jest doprecyzowany za sprawą warunków drogowych (Niemcy, Luxemburg). Istnieją również kraje, gdzie wymóg jest mieszany i obejmuje zarówno kalendarz, jak i warunki pogodowe (Austria, Chorwacja, Rumunia, Słowacja) lub wymaga się go od kierowców za pomocą znaków drogowych (Hiszpania, Francja, Włochy).

Nie wpadnij w poślizg, jadąc na ferie 3

– Niedostosowanie pojazdu do obowiązujących przepisów może wiązać się z surową karą. Grzywna za brak odpowiedniego ogumienia może wynieść nawet 5 tysięcy euro w przypadku Austrii, czyli ponad 20 tysięcy złotych. Jest to dotkliwa kara, o wiele wyższa niż koszt zakupu zestawu nowych opon zimowych klasy premium. Dlatego warto zastanowić się, czy opłaca się oszczędzać na elemencie, od którego tak dużo zależy – podsumowuje Piotr Sarnecki.


Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News