Dla niektórych kierowców to jedna z najmniej przyjemnych rzeczy, jakie trzeba wykonać w trakcie jazdy samochodem z przyczepą. Niestety, wszystkich to czeka.
Wszyscy ustawiamy swoją przyczepę na kempingu czy w miejscu biwakowania. Manewrujemy zestawem, gdy ustawiamy go na parkingu – czasami trzeba cofnąć pomiędzy autobusy czy samochody ciężarowe. Nie wspomnę już o nawracaniu całym zestawem.
Trening Manewrowanie jest jednak... proste. Naprawdę! Trzeba tylko uwierzyć w swoje umiejętności oraz praktykować. Przy nawracaniu nie iść na łatwiznę i nie rozpinać zestawu, obracając przyczepę ręcznie, ale właśnie na przekór wszystkim i wszystkiemu próbować manewrować całym zestawem. Najlepszym treningiem jest wyjazd na plac czy też pusty parking i ćwiczenie manewrów. To daje rezultaty, uwierzcie mi.
Jak manewrować Mamy dwa sposoby manewrowania samochodem z przyczepą. Część kierowców wykorzystuje do tego celu lusterka, część natomiast zabiera się do manewrowania przez prawe ramię. Oba sposoby są prawidłowe.
Kilka rad • przed rozpoczęciem manewrowania dobrze ustaw lusterka oraz wysokość siedziska fotela samochodowego. Często widzi się kierowców, którzy zbyt nisko siedzą w samochodzie, przez co mają zmniejszone pole widzenia. • przy manewrowaniu z zabudowanym zaczepem ze stabilizatorem należy rozluźnić, ale nie rozpinać zaczep, aby nie było niepotrzebnych tarć okładzin. Łatwiej też się wtedy wykonuje manewry. • w starszych zaczepach należy zablokować hamulec najazdowy poprzez założenie zapadki.
• dobrze jest wyjść z samochodu i wizualnie utwierdzić się, że nic nam nie stoi na przeszkodzie w celu wykonania odpowiedniego manewru. • dobry pilot to połowa sukcesu! W końcu wspólnie podróżujecie, więc wykorzystajcie to.
Łamanie się zestawu Rozpoczynając manewrowanie do tyłu, pamiętajmy o kierunkach. Jak często spotyka się kierowców mylących prawą stronę z lewą. Każdy ruch kierownicą w odwrotnym kierunku niż planowany powoduje łamanie się przyczepy w odwrotnym kierunku, niż planujemy prowadzić przyczepę. Dlaczego? Zobaczmy na przykładzie. Zestaw stoi w linii prostej i chcesz cofnąć na miejsce parkingowe. Usiądź wygodnie, wyreguluj lusterka w taki sposób, abyś widział obrys przyczepy. Teraz zerkasz w lusterka – ustal jednak, które jest priorytetowe. Każdy gwałtowny ruch głową dekoncentruje Cię, dlatego jedno lusterko powinno być tym głównym. Jak jesteś pewien, że zmieścisz zestaw w planowanym miejscu, patrz tylko w to jedno lusterko, czasem tylko zerkaj w drugie w celu potwierdzenia, że nic nie stoi na przeszkodzie. Skręcając kierownicą w prawo, przyczepa zakręca w lewo i odwrotnie – kręcąc kierownicą w lewo, przyczepa prowadzi się do prawej strony. Z kręceniem kierownicy obchodź się delikatnie, wystarczy mały ruch i już zestaw jest złamany, czego skutkiem mogą być zbite klosze lamp w samochodzie lub zgnieciony zderzak. Musisz wyczuć, ile możesz kręcić, aby nie złamać zestawu.
Z lewej i prawej Wjeżdżając przyczepą np. do garażu usytuowanego z lewej strony, wykorzystaj boczne okno, wychyl głowę tak, abyś widział przyczepę. Prawą rękę wykorzystaj do kręcenia kierownicą. To w zasadzie jest jeden z najprostszych manewrów cofania, gorzej z wjazdem do garażu usytuowanego z prawej strony. Łamiąc delikatnie zestaw nie widzisz miejsca, gdzie chcesz wprowadzić przyczepę. Musisz wspomóc się obrotem głowy przez prawe ramię. Wystarczy przejechać ze dwa, trzy metry i możesz powrócić do korzystania z lusterek bocznych. Zestaw powinien już być widoczny w całości. Widząc cały zestaw ułożony w linii prostej, przestań niepotrzebnie kręcić kierownicą. To jest bowiem kolejny błąd wielu kierowców. Każdy niepotrzebnie wykonany ruch kierownicą odbija się zmianą położenia zapiętej przyczepy. Znam takich kierowców, którzy ustawiają zestaw w linii prostej i - nie kręcąc kierownicą - obserwując przez lewe i tylko lewe lusterko przyczepę (dlaczego tylko jedno lusterko, napisałem wcześniej) ruszają do tyłu z całym impetem. Proszę mi uwierzyć, że robi to wrażenie, gdy na biegu wstecznym samochód z przyczepą porusza się z szybkością ok. 30 km/h i nie łamie się. Cofając samochodem z przyczepą przez prawe ramię, widzimy jedynie przednią ściankę przyczepy. Wykonujemy manewr cofania na wyczucie. Dlatego w tym przypadku tym bardziej powinniśmy przed rozpoczęciem manewru wyjść z samochodu i wizualnie rozpoznać teren. W tym przypadku obecność pilota jest jak najbardziej wskazana. Wykonując manewr powinniśmy obserwować, jak zachowuje się przyczepa. Każdy nieuzasadniony ruch kierownicą odbije się na zmianie kierunku jazdy przyczepy, na co powinniśmy odpowiednio szybko zareagować.
Jeszcze raz ćwiczenia W obu przypadkach, aby dojść do wprawy, trzeba ćwiczyć. Podobnie jest w sytuacji, kiedy spadnie pierwszy śnieg. Dobrze jest pojechać na pusty parking i wykonać kilka kontrolowanych ślizgów. Zróbmy to samo przed pierwszym wyjazdem z przyczepą: pojedźmy na parking i wykonajmy kilka manewrów, w szczególności: jazdę do tyłu. Efekt będzie murowany!
Z turystycznym pozdrowieniem Dariusz Jajko
Autor jest m.in. Mistrzem (2002 r.) i Wicemistrzem (2003 r.) Polski w Jeździe Samochodem z Przyczepą, a od 2004 roku przewodniczy jury konkursu.
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).