ABC CARAVANINGU
Strefa mokra na pokładzie pojazdu kempingowego to bodaj największe wyzwanie. Jak pogodzić niezbędne minimum swobody ruchów z niewielką kubaturą kampervanów? Zamiast wydzielonego pomieszczenia łazienki brodzik prysznicowy można zaaranżować zgoła inaczej, bo w strefie wejściowej do zabudowy.
Najprostszy, najtańszy i najszybszy sposób na kąpiel to oczywiście prysznic zewnętrzny. Takie rozwiązanie zaspakaja nasze podstawowe potrzeby, zapewnia czystość i higienę. O ile oczywiście panuje sprzyjająca ku temu aura.
A zimą? Nie tylko zimą docenimy komfort łazienki na pokładzie kampera czy przyczepy kempingowej. Tylko jak zaaranżować taką na pokładzie na serio niewielkiej kubatury kampervanów? Dla wielu fanów caravaningu dom na kołach to tzw. strefa mokra. Choćby w postaci małego brodzika z odpływem. Jak mały może być taki brodzik?
Ergonomia jest nieubłagana
Minimum swobody ruchów według specjalistów od ergonomii gwarantuje brodzik o promieniu 30 cm. Kabina prysznicowa o średnicy 60 cm to absolutne minimum dla przyjęcia postawy stojącej, acz nie gwarantuje nam pełnej swobody (np. podczas skłonów, pochylania się). Tym niemniej można przyjąć, że minimalistyczny brodzik może być ograniczony bryzgoszczelną kabiną, której wymiary to np. kwadrat 70 x 70 cm – to skądinąd akceptowalny standard w budownictwie mieszkaniowym, gdy na więcej nie pozwala pomieszczenie łazienki.
Realizacja sześciu stopni swobody ruchów wymaga nieco więcej niż 0,49 mkw, ale nawet tak przyciasna strefa mokra stanowi poważne uszczuplenie pokładu kampervana. Gdy łazienka ma być wkomponowana w zabudowę/konwersję pojazdu typu furgon, to trzeba jeszcze wziąć poprawkę na zwężające się nadwozie.
Wydzielone pomieszczenie lub prysznic ad hoc
W miarę wygodna kabina prysznica wymaga wykrojenia z pokładu przynajmniej 0,6 mkw. Acz to wciąż pewnego rodzaju kompromis. Wystarczy dla dorosłej osoby, o ile nie jest tęgiej sylwetki. To stąd propozycje firm projektowych w branży caravaningowej. Kilka lat temu na stoisku Vöhringer GmbH & Co. KG zaprezentowano taki moduł z myślą o zabudowie kampervanów. Tu akurat skompletowany także z chemicznym WC i uchylaną umywalką.
Rezygnacja z 1/10 pomieszczenia pokładu na łazienkę to sporo, gdy mieć na uwadze niewiele ponad 6 mkw podłogi. A właśnie tyle mamy do dyspozycji za fotelami w szoferce krótkiej wersji Volkswagena Craftera. I tu dochodzimy do propozycji marki Terracamper. Firma kojarzona od 10 lat z konwersją typoszeregu VW Transportera 4x4, tym razem opracowała rozwinięcie układu wnętrza o nazwie „Flex+” na pokładzie nieco większego furgonu z napędem na 4 koła i dmc 3,5 t. Poznajcie minimalistyczną strefę mokrą w kamperze Tegravel.
Krótka wersja (599 cm) Craftera i tylko średniej wysokości dach
Pomysłodawcy strefy mokrej dosłownie tuż za progiem drzwi przesuwnych wykorzystali walory konceptu układu wnętrza o nazwie „Flex+. To moduły podłogowe zoptymalizowane do rozmiaru skrzynek Euro (400 x 300, 600 x 400 i 800 x 600 mm). NIe inaczej realizowane są moduły zabudowy nad podłogą.
Tak zestawione moduły tworzą aluminiową podłogę wyniesioną nad oryginalną. Pod spodem znalazło się miejsce dla systemu ogrzewania postojowego, elektrycznego i wodno-kanalizacyjnego. Jest tym samym ogrzewanie podłogowe. Jest też woda w prysznicu zasilanym ze zbiornika o pojemności aż 100l. Jest też pewnie podobnej objętości zbiornik na wodę szarą.
Prysznic zewnętrzny + zatopiony w podłodze brodzik
To absolutna nowość, więc mamy tylko pierwsze z opublikowanych zdjęć. Nie wiemy oczywiście: jak to się sprawdza, gdy chcieć wziąć prysznic na pokładzie?
Wiemy za to, że opcjonalnie model Tegravel (cena prezentowanego kampera zaczyna się od 100 000 EUR i zawiera już pojazd bazowy w specyfikacji 4Motion) można rozbudować o podnoszony dach (5 miejsc do spania?) lub… właz dachowy. To kolejny walor najnowszej propozycji, by jeszcze wygodniej było przyjąć pozycję stojącą na czas kąpieli. Wszak seryjny furgon ma teraz podwójną podłogę, więc do podsufitki będzie naszym zdaniem ok.185 cm.
O ile w opcji jest sucha toaleta separacyjna, to już standardem jest prysznic na świeżym powietrzu. Pokaźny zbiornik świeżej wody sprzężono z bojlerem na gorącą wodę oraz opcjonalnie z dwustopniowym systemem uzdatniania wody (włącznie z dezynfekcją UV).
Prysznic za drzwiami zabudowy kempingowej
Naszym zdaniem? Aranżacja brodzika tuż za przysłowiowym progiem do zabudowy kempingowej ma swoje walory. Po pierwsze, znajduje się w strefie komunikacyjnej, tj. w miejscu, gdzie zazwyczaj i tak pożądany jest... wolny skrawek podłogi. No i bodaj najważniejsza przewaga - skoro ścian nie ma, to można swobodniej aranżować kubaturę (np. miejsc sypialnych) na całej szerokości i wysokości wnętrza.
Wada? Brak tu komfortu kojarzonego z tradycyjnie postrzeganym pomieszczeniem strefy mokrej, bo już kasetę WC można schować, analogicznie jak ma to miejsce w małych kampervanach. Takie rozwiązanie wymaga też od użytkownika wyrobienia sobie pewnych nawyków – kąpiel wymaga użycia bryzgoszczelnej zasłony, by nie zachlapać wnętrza. Gdy chcieć wziąć prysznic zimą, drzwi przesuwne do zabudowy zechcemy pewnie zamknąć, więc na ten czas pozostali z załogi nie wejdą/nie wyjdą z kampera. No, ale z drugiej strony - są jeszcze drzwi w szoferce. A to akurat pewne w przypadku kampervana.
Fot. Arch. PC i materiały firm: Volkswagen, Terracamper
