artykuły

podrozePODRÓŻE
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Przystanek Split. Przystanek Trogir – słoneczny czas w Dalmacji

Czas czytania 5 minut
Przystanek Split. Przystanek Trogir – słoneczny czas w Dalmacji
Split - wschód słońca nad promenadą 

Na długości zaledwie 20 kilometrów, dokładnie pomiędzy dwiema perełkami adriatyckiej riwiery: Splitem i Trogirem, znajdziecie wszystko to, co w Chorwacji można pokochać. Antyczne pałace, średniowieczne kamieniczki, ciche plaże, spektakularne miejsca widokowe i… lotnisko. Dla fanów caravaningu to również realny cel wakacyjnej podróży, zwłaszcza że chorwackie drogi słyną z dobrej jakości i przyjemnej jazdy. A dobrych kempingów na pewno tu nie zabraknie.

Polacy kochają Split

Niektórzy twierdzą, że Split bije na głowę nawet słynny Dubrownik. To przepiękne miasto ma bowiem i czar, i możliwości, aby stać się niekwestionowaną stolicą chorwackiej riwiery. Pod względem ludności Split zajmuje zaszczytne drugie miejsce na liście chorwackich miast. I choć mieszkańców jest tu około 178 tys., to miesięcznie Split odwiedza średnio drugie tyle! To już prawdziwa metropolia, zwłaszcza gdy goście pochodzą z każdego zakątka Ziemi.

Najwięcej w Splicie jest Brytyjczyków, ale zaraz po nich to nasi rodacy stanowią najliczniejszą grupę turystów. Polacy bardzo chętnie odwiedzają Chorwację, a w szczególności czarujące miasto Split. Co cieszy, to co raz więcej osób decyduje się na wyprawę do Splitu na własną rękę. Caravaningowi podróżnicy i ci z namiotami korzystają z przystępnych cen i sprawnej kempingowej infrastruktury wokół Splitu.

Split – wielkomiejskie klimaty w stylu antycznym

Split to unikalne miasto, w którym antyczne echa przenikają do współczesności. Niegdyś istniał tu przeogromny pałac cesarza Dioklecjana. Rezydencja była tak potężna, że zajmowała powierzchnię 38 tysięcy m kw. Pałac stanowiły nie tylko bajeczne budynki mieszkalne, ale całe ulice, dziedzińce, bramy, baszty, mury i akwedukt doprowadzający wodę z Salony. Dzisiejszy Split wchłonął pozostałości pałacu. W jego zabudowie powstały sklepiki, kawiarnie a nawet teatr. Całe miasto to wielkie muzeum, a wprawne oko szybko odnajdzie w nim najprawdziwsze starożytne skarby.

ReklamaPrzystanek Split. Przystanek Trogir – słoneczny czas w Dalmacji 1
Urokliwa (choć bardzo zatłoczona) jest także nadmorska promenada potocznie nazywana Rivą. To tu warto usiąść na nieśpieszną kawę lub lody i delegować się towarzyskim życiem Splitu. Po cichu podpowiadamy, że najlepsze lody dostaniecie w kawiarence Spalato. Rodzinna receptura to duma właścicieli tej miłej lodziarni.

Jeśli zaś Waszą pasją jest fotografia, to radzimy wdrapać się na sam szczyt w Parku Marjan. Oprócz dziesiątek ścieżek wijących się wśród lasu i ogrodu botanicznego, z miejsca tego roztacza się spektakularny widok na morze. Fantastyczne zdjęcia gwarantowane.

Uwaga dla kierowców: jeśli podróżujecie kamperem, odradzamy wjazd do centrum, a nawet w jego pobliże. Brak miejsc parkingowych to zmora wszystkich turystycznych miejscowości i fakt ten dotyczy również Splitu. Lokalni kierowcy odznaczają się dużą pomysłowością zarówno w sposobie parkowania jak i samej jeździe przez miasto, więc również z tego względu kampera pozostawcie na biwaku.

Gdzie się zatrzymać?

Baza kempingów wokół samego Splitu jest zadowalająca, a w odległości kilku dalszych kilometrów propozycji biwakowania jest jeszcze więcej. Camping Stobreč Split na wschód od granic miasta poleca mobilne domki, miejsca postojowe i pole namiotowe. Zaraz obok znajduje się kolejny kemping pod marką Gebetsroither, równie dobrze przygotowany. Najbliżej miasta zlokalizowany jest Olive Tree Camper Stop. Za 35 euro możecie się tu zatrzymać na dobę i skorzystać z caravaningowej infrastruktury tego miejsca.

Przystanek Split. Przystanek Trogir – słoneczny czas w Dalmacji 2

ReklamaPrzystanek Split. Przystanek Trogir – słoneczny czas w Dalmacji 3
Widok z lotu ptaka na Trogir

W drodze do Trogiru

Ze Splitu do Trogiru jest zaledwie 30 km. Trasa nazwana imieniem Jana Pawła II to wygodna droga dwujezdniowa, która przebiega przez jedną siedemnastokilometrową miejscowość Kaštela. Miasto to jest specyficzne, ponieważ rozwinęło się wokół siedmiu odrębnych osad. W jednej z nich Kaštel Štafilić warto zatrzymać się, nie tylko ze względu na urokliwą kamienną zabudowę starego portu, ale też na najstarsze, bo 1500-letnie drzewo oliwne. Naszego „Bartka” nie było jeszcze na świecie!

Kempingi i noclegi pod Trogirem

Historyczny Trogir to maleńkie miasteczko, które ożywa w sezonie letnim. Osadzony na wysepce, Trogir to istny labirynt wąskich uliczek i zacienionych zaułków. Większość budynków z XIII i XV wieku mieści dziś doskonałe restauracje rybne i sklepiki dla turystów. Do portu Trogiru codziennie przybijają statki i jachty z grupami turystów zachwyconych widokiem tego wpisanego na listę UNESCO średniowiecznego miasta.

Z noclegiem nie będziecie mieć problemów. Prywatnych kwater do wynajęcia w samym Trogirze jest wiele. Natomiast najlepsze kempingi znajdziecie na wyspie Čiovo, którą z Trogirem łączy zabytkowy most. Auto HYPERLINK "https://polskicaravaning.pl/kempingi/auto-camp-rozac,4913"CampHYPERLINK "https://polskicaravaning.pl/kempingi/auto-camp-rozac,4913"HYPERLINK "https://polskicaravaning.pl/kempingi/auto-camp-rozac,4913"Rozac posiada aż 120 miejsc z elektrycznością i wodą, sanitariaty, restaurację i bar na plaży. Nieco dalej, w południowej zatoce wyspy Čiovo, położony jest ustronny Camping HYPERLINK "https://polskicaravaning.pl/kempingi/camping-labadusa,5015"Labadusa. To miejsce dla szukających spokoju i wytchnienia.

Jeśli nie chcecie wjeżdżać na wyspę, dobrą opcją biwakowania będzie Camping HYPERLINK "https://polskicaravaning.pl/kempingi/camping-belvedere,4975"Belvedere w miejscowości Seget Vranjica. Kemping jest podzielony na 451 stanowisk i oferuje wszelkie nowoczesne udogodnienia. Pięknie urządzony, z basenem tuż nad plażą, jest idealną propozycją dla par i rodzin.

Pomiędzy Splitem a Trogirem czas biegnie w wakacyjnym tempie. Czy wśród tylu cudownych miejsc w Chorwacji warto wybrać właśnie ten rejon? Mamy nadzieję, że o odpowiedzi na to pytanie przekonacie się na własnej opalonej skórze.


Zofia Sadowska23.05.2019
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News