artykuły

przeglad-rynkuPRZEGLĄD RYNKU
ReklamaBilbord - ubezpieczenia chroni to co kochasz
Słowackie szutry na elektrycznym gravelu

Słowackie szutry na elektrycznym gravelu

Czas czytania 6 minut

Rowery ze wspomaganiem elektrycznym to nadal rozwijająca się grupa. Pojawiają się nowe modele, wyposażane w mniejsze i lżejsze silniki oraz baterie. Nie wszystkie pomysły są trafione i nie każda nowość zaspokaja potrzeby rynku. Dlatego też nowości wprowadzane do rowerowego obiegu przez firmy legitymujące się doświadczeniem to najczęściej godne uwagi produkty.

KTM Macina Gravelator SX to odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie na lekkie, uniwersalne e-rowery do jazdy mieszanej – po szosie, szutrach i lekkim terenie. Kluczowym elementem jego konstrukcji jest nowy napęd Bosch Performance Line SX, stworzony z myślą o rowerach sportowych, gdzie liczy się waga, wspomaganie i wydajność. Czy te parametry wyróżniały się w tym modelu na słowackich trasach?

Korzystamy z dobrej pogody i długiego, czerwcowego weekendu. Na pokładzie Autostara P680 LJ Performance, którego otrzymaliśmy od TransaM z Pszczyny, jedziemy na Słowację. Ma być widokowo, szutrowo i przygodowo, bo chcemy konkretnie i mocno przetestować rowery. Pierwszego dnia przejeżdżamy blisko 50-kilometrową rundę na północ od Liptowskiego Mikułasza. Połowa drogi to asfalty, reszta dobrej jakości szutry i trochę polnych sekcji. Kolejna trasa miała sprawdzić realny zasięg baterii i nasze umiejętności techniczne. Przemierzyliśmy więc ponad 70 km dookoła Parku Narodowego „Słowacki Raj”, pokonując ponad 1500 m przewyższenia. Trasa wiodła po szutrach, polnych drogach, leśnych singlach i nowiutką ścieżką rowerową. Wracając na kemping, mieliśmy jeszcze w zapasie ok. 25% baterii. Można zatem śmiało przyjąć, że testy były solidne. 

ReklamaSłowackie szutry na elektrycznym gravelu 1

Napęd

Nasze testowe KTM Macina Gravelator SX wyposażone były w baterie Bosch PowerTube Smart System o pojemności 400 Wh ważące niespełna 2 kg. Silnik Bosch Performance Line SX, ważący również ok. 2 kg, generuje do 600 W, co czyni go najwydajniejszą jednostką w gronie konkurencji. Mamy więc system wspomagania, który stanowi zaledwie 4 kg dodatkowej wagi w rowerze. Niespotykany jak dotąd rezultat. Warto wspomnieć, że seria Gravelator ma możliwość wyciągnięcia baterii. Pozwala to na jej wymianę, co w sumie gwarantuje 800 Wh. Z takim zapasem energii można wybrać się w naprawdę długą trasę. Silnik osiąga moment obrotowy wynoszący 55 Nm, a dodatkowo ma tzw. Tryb Sprint. Polega to na dynamicznym wspomaganiu przy wyższej częstotliwości pedałowania – czyli im mocniej „depniesz”, tym więcej otrzymasz wspomagania. Uzyskamy to na szybkich sprintach czy na stromych podjazdach, oczywiście przy zachowaniu wysokiej kadencji (czyli liczby obrotów korbą). Bosch Performance Line SX to zatem duży krok naprzód w kategorii lekkich e-rowerów. Wspomaganie jest niezwykle naturalne, a silnik reaguje na najmniejsze zmiany nacisku na pedały. W praktyce nie czuć „kopnięcia” spotykanego w innych, starszych jednostkach, tylko płynne przyspieszenie. Tryb Sprint szczególnie sprawdza się na podjazdach – przy wyższej kadencji silnik oddaje pełnię mocy, pozwalając utrzymać tempo bez nadmiernego wysiłku.

Słowackie szutry na elektrycznym gravelu 2

Rama

Nowocześnie zaprojektowana rama KTM Gravelator ma wewnętrznie poprowadzone przewody przez stery, zintegrowany zacisk siodełka i duży prześwit na opony (zmieści oponę nawet o szerokości 50 mm). Ta koncepcja na nowo definiuje jazdę po szutrach, a dzięki wspomaganiu rozszerza możliwości wykorzystania tych rowerów. Rower prowadzi się jak klasyczny gravel – jest stabilny, ale żwawy. Karbonowy widelec (w wersji SX Prime) świetnie tłumi drgania, a szerokie opony (Schwalbe G-One 700 x 45 C) pozwalają na jazdę również w trudniejszym terenie. Bez problemu więc radził sobie na szybkich prostych, jak i stromych, technicznych sekcjach. Waga modeli Gravelator waha się między 19,5 kg (w wersji SX 20) a 14,2 kg (w wersji SX Prime). Rowery są zwrotne i nawet bez wspomagania nadal przyjemnie się na nich jeździ. Są przygotowane do montażu dodatkowych akcesoriów, które przydadzą się w codziennym użytkowaniu, jak i podczas kilkudniowych wypraw. Mowa tutaj o błotnikach, bagażniku, oświetleniu, sakwach i innych detalach.

ReklamaSłowackie szutry na elektrycznym gravelu 3

Wersje

Czym natomiast różnią się zaprezentowane modele? W kolekcji 2026 SX Prime Di2 wyposażony jest napęd 1×12 Shimano Deore XT DI2. Ramę oraz widelec wykonano z karbonu. Sugerowana cena detaliczna tego modelu to 25 399 zł. Rower waży niespełna 14 kg. Dodając do tego dwa bidony, małą torbę na kierownicy oraz sakwę podsiodłową, mamy około 16 kg gotowych na całodzienną wyprawę. Z kolei Macina Gravelator SX Elite 2026 wyposażono w napęd 1×12 Shimano GRX, a sugerowana cena detaliczna to 20 699 zł.

Przeznaczenie

KTM Macina Gravelator SX to jeden z pierwszych dostępnych na rynku graveli pokazujących potencjał nowej generacji lekkich e-bike’ów. Bosch Performance Line SX nie odbiera frajdy z jazdy – wspiera ją subtelnie, naturalnie i zawsze w odpowiednim momencie. Rower zachowuje charakter klasycznego gravela, a jednocześnie pozwala przejechać dłuższe dystanse i pokonać wymagające podjazdy z mniejszym wysiłkiem. Dla kogo e-gravel będzie dobrym wyborem? Myślę, że dla osób, które chcą jeździć szybciej i dalej, szukają uniwersalnego roweru na szosę, szutry i lekki teren, nie chcą, by e-bike ważył 20 kg i wyglądał jak rower trekkingowy. Już kiedyś o tym pisałem i zdania nie zmieniłem – według mnie gravel to najbardziej uniwersalny rower, którym możemy jeździć po drogach, ścieżkach rowerowych, drogach leśnych, polnych czy żwirze, a nawet łatwych, górskich ścieżkach. To kompan na dojazd do pracy czy rundę po niej. To również towarzysz podczas wakacji czy weekendowej, bikepackingowej wycieczki. A gdy dodamy jeszcze do tego opcję wspomagania, odpowiedź wydaje się oczywista. E-gravel będzie dobrym wyborem dla szerokiego grona, szczególnie że nowy silnik Bosch Performance Line SX zapewnia wspomaganie dokładnie wtedy, gdy tego potrzebujemy. Dodatkowo możemy je personalizować (za pomocą aplikacji Flow). Trzeba przyznać, że nowa linia e-graveli KTM Gravelator świetnie współgra z koncepcją Boscha i nowym napędem Line SX. 

bosch-ebike.com/pl/ktm-rowery.pl 


Grzegorz Miedziński
Grzegorz Miedziński
Pasjonat wielu aktywności i spędzania czasu w naturze. Jeździ na rowerze, nartach, wspina się, gra w squasha i badmintona. Objechał na rowerze sporą część Europy, a z plecakiem i namiotem odwiedził kilka pasm górskich. Ponad 11 lat współpracował w miesięcznikiem "Poznaj Świat". Z Polskim Caravaningiem związany do początku 2021 roku. Wspólnie z żoną prowadzą projekt "Hulaj Zdrowo" pomagając zmienić na lepsze nawyki żywieniowe. Organizator imprez kolarskich od ponad 20 lat. Gość nie usiedzi długo na miejscu.
15.11.2025 zdjęć 11
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News