Jak twierdzą przedstawiciele firmy Dynaxo, X2 mini może okazać się przebojem w segmencie małych i średnich jednostek – tych pływających, ale też domów na kołach. Wymiary zewnętrzne płyty to 460 × 280 mm, co czyni ją o 85 mm węższą i o 170 mm płytszą od X2. Pod względem gabarytów jest po prostu bezkonkurencyjna, ale to tylko jedna z wielu jej zalet.
Płytę można zamontować nawet 20 mm od ściany, a zasilać gazem z lekkich i niewielkich kartuszy ze standardowym przyłączem kempingowym. Kończy się gaz? Wyjmujemy ze schowka zapasowy kartusz lub nabywamy go w najbliższym sklepie turystycznym. Co istotne, 2 kartusze można połączyć za pomocą specjalnego trójnika – płyta będzie wówczas zasilana jednocześnie z obu zasobników.
Dodajmy w tym miejscu, że montaż płyt DynaCook właściwie nie różni się od montażu kuchenek tradycyjnych, jednakowe są również komponenty niezbędne do wykonania instalacji i połączeń. Podłączenie do prądu konieczne jest tylko po to, aby można było płytą sterować – pobierane w tym celu będą naprawdę śladowe ilości prądu.
A skoro już mowa o sterowaniu, w modelu X2 mini jest ono niezwykle intuicyjne – dotykowe, z 3 trybami timera i czytelnym, cyfrowym wskaźnikiem poziomu mocy grzania. Tych ostatnich jest aż 18, w tym funkcja szybkiego gotowania – DynaBooster. Specjalne systemy dbają ponadto o stały dostęp gazu, a ewentualne problemy sygnalizują dźwiękiem. Nie zabrakło blokady bezpieczeństwa, która zapobiega uruchomieniu płyty przez dzieci.
Ceramiczna powierzchnia w gazowych płytach DynaCook to nie tylko kwestia estetyki, ale również bezpieczeństwa – brak otwartego ognia. To istotny aspekt w kontekście niewielkich pomieszczeń naszego domu na kołach, gdzie o zaprószenie ognia przecież nietrudno. Umieszczenie palników pod powierzchnią płyty ceramicznej eliminuje też problem związany z... podmuchami wiatru, które zdarzają się w wietrzonym podczas przygotowywania potraw kamperze.
460 mm x 280mm
Płyty DynaCook nie kopcą i nie zostawiają tłustego nalotu na meblach. Są również łatwe do utrzymania w czystości i niewymagające pod względem pielęgnacji, co nie tylko zmniejsza ryzyko namnażania się wokół kuchenki szkodliwych dla naszego zdrowia drobnoustrojów i bakterii, ale też oszczędza nasz czas w podróży. Nad tradycyjnymi kuchenkami z otwartym płomieniem mają jeszcze jedną istotną przewagę: zużywają mniej gazu, a co za tym idzie – są oszczędniejsze. O tym, że można na nich korzystać ze wszystkich naczyń, wspominamy dla zasady.
Artykuł pochodzi z numeru 3 (111) 2023 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.