PREZENTACJE POJAZDÓW
Czasami w caravaningu narzekamy, że wszystkie pojazdy kempingowe wyglądają podobnie, mają zbliżone układy i funkcjonalności. Poszukując seryjnych rozwiązań od doświadczonych producentów, trudno czymkolwiek się wyróżnić, poszukać indywidualnego stylu czy charakteru. Naprzeciw tego typu potrzebom kilka lat temu wyszedł polski producent kampervanów Affinity.
Zaprezentowana linia Freedo inspirowana jest pojazdami, które – najczęściej samodzielnie – zabudowują vanliferzy. Chodzi o prostotę, funkcjonalność, ale też estetykę i trafione detale. Dzięki temu zachowując styl i unikalność, nie musimy rezygnować z usług doświadczonego producenta, co jest przecież swoistą gwarancją solidnego i przemyślanego wykonania. I być może właśnie to jest przyczyną bardzo dobrego odbioru na polskim rynku kampervanów z tym logo. A może bardziej chodzi o niską cenę? Bo twórcom Freedo udało się odpowiedzieć na oba te oczekiwania.
Obecnie w ofercie Freedo znajdziemy trzy modele kampervanów. Liczba na końcu każdego kolejnego modelu oznacza jego długość. Zacznijmy od tego, co łączy wszystkie modele. Są one przeznaczone dla dwóch lub trzech osób. Wspólna jest także baza – jest nią Fiat Ducato, z silnikiem o pojemności 2,2 l, różnej mocy do wyboru, z manualną skrzynią biegów lub automatem. Wiele spójnych dla różnych modeli elementów znajdziemy także w części mieszkalnej.
Wysuwany stolik i składane łóżko są konieczne przy tak niewielkich gabarytach. Ale mogą być funkcjonalne. Model Freedo RV 541
Kanapa w kształcie litery C, z której można zbudować dwa pojedyncze łóżka lub jedno podwójne. Model Freedo RV 599
Tu mamy najwięcej miejsca. Głównej sypialni nie składamy, a nadal mamy do dyspozycji sporą przestrzeń. Model Freedo 636
Wielu z nas podróżuje, by doświadczać bliskości z naturą. W tych pojazdach, wydaje nam się, będzie ona potęgowana naturalnym drewnem w zabudowie, co w połączeniu z białymi meblami daje bardzo przyjemny efekt. Warto dodać, że materiały obiciowe są też bardzo przyjemne w dotyku. Na niewielkiej przestrzeni otrzymujemy namiastkę prawdziwego domu. Ciepłego, zadbanego, urządzonego z pomysłem.
Rzadko na rynku spotykamy seryjnie produkowane kampervany, w których twórcy pozostawili ścianę grodziową pomiędzy szoferką a częścią mieszkalną. Oczywiście można zapytać „po co?”, skoro ogranicza to w dość istotny sposób przestrzeń z sypialnią, kuchnią i łazienką, wyłącza też z kempingowego użycia fotele szoferki. Takie rozwiązanie ma jednak swoje zalety. Wspominaliśmy o parkowaniu w centrach miast i anonimowości – jest intymnie i bezpiecznie, bo pozornie zwykły dostawczak, i to z dość surową szoferką, raczej nie wzbudza zainteresowania ludzi o złych zamiarach. Także pod kątem pozostawionych w części mieszkalnej przedmiotów. Nie rzucamy się w oczy. Brak przejścia pomiędzy obiema sekcjami pozwala też na zamontowanie w kabinie nawet trzech miejsc do jazdy – jest pojedynczy fotel kierowcy i dwuosobowa kanapa. Może mniej wygodna, ale bardzo praktyczna. Wszystkie modele są jednak także dostępne w wersji dwuosobowej, z dwoma pojedynczymi fotelami. Wówczas nawet fotel pasażera ma pełną regulację.
Jest jeszcze jeden aspekt, który ma znaczenie dla polskich klientów – akcyza. Pozostawienie części mieszkalnej na tzw. pace, niczym przewożony ładunek, bez możliwości przejścia tam bezpośrednio z szoferki, zwalnia producenta z obowiązku rejestrowania kampervana jako samochodu specjalnego kempingowego. To nadal auto dostawcze, które w polskich przepisach nie jest obarczone podatkiem akcyzowym. Ducato ma silnik powyżej 2 l, więc w przypadku pojazdu kempingowego byłoby to 18,6%.
W ostatnim czasie, w związku z licznymi prośbami klientów, Freedo wypuściło jednak także modele z drzwiami przesuwnymi, w których można bezpośrednio przejść z szoferki do tyłu pojazdu. Taką opcję możemy dostać w wersji Freedo RV 599. Wówczas jest to już oczywiście pojazd specjalny kempingowy. Ale nadal nie rzuca się w oczy – przejście jest dyskretne i oczywiście zamykane.
W wersji 636 mamy do dyspozycji odseparowaną kabinę prysznicową
W najkrótszym modelu 541 kuchnia znajduje się na przedniej ścianie, podobnie jak w najdłuższym 636
W modelu 599, z drzwiami przesuwnymi do szoferki, kuchnia znalazła nowe miejsca, wzdłuż ściany bocznej
Który model będzie najlepszy dla Ciebie? Nasz przegląd zaczynamy od najmniejszego egzemplarza – Freedo RV 541. To rozwiązanie najbardziej kompaktowe, które z pewnością przypadnie do gustu młodym, aktywnym ludziom. Niewielkie gabaryty ułatwiają wszelkie drogowe manewry, zarówno blisko przyrody na górskich serpentynach, jak i w zatłoczonych centrach miast.
Model 599 ma kanapę w kształcie litery C, co pozwala na bardzo wygodne funkcjonowanie wewnątrz w ciągu dnia. Rozkładany blat w kuchni czy chowany w podłodze stół wpisują się w trend stosowany przez tego producenta, by niemal błyskawicznie dopasowywać układ wnętrza do aktualnych potrzeb. W tym modelu wyróżnić też trzeba obszerny bagażnik, bo nadal mówimy o dość zgrabnym pojeździe, długości poniżej 6 m.
Naturalnie najwięcej miejsca oferuje model Freedo RV 636. Tutaj mamy już wygodne łóżko, które nie wymaga składania. Wszelkie rozwiązania wydają się zoptymalizowane pod kątem wygody mieszkania i mobilności podróżowania. Mowa m.in. o kuchennym blacie nad lodówką czy wysuwanym stoliku. Wszystkie modele Freedo są wyposażone w łazienkę z prysznicem, ale to w tej najdłuższej wersji będzie ona oczywiście najbardziej wygodna. Mamy tu odseparowaną kabinę prysznicową. Wisząca szafka (z gniazdkiem) i lustrzanymi frontami umożliwia wygodne przechowywanie kosmetyków.
W każdym z kampervanów, także tym najmniejszym jak na zdjęciu, model 541, przewieziemy dwa rowery
Białe meble, prawdziwe drewno, przyjemne obicia. Atmosfera iście domowa. Na zdjęciu model 636
Freedo RV 599 z dyskretnym przejściem pomiędzy szoferką a częścią mieszkalną
Co ciekawe, kampervany Freedo słyną, podobnie jak produkowane w tej samej fabryce w Ozorkowie pod Łodzią modele Affinity, z bardzo przemyślanych i szybkich w obsłudze zmian funkcjonalności poszczególnych elementów. W różnych modelach są to oczywiście różne rozwiązania. Na przykład z łóżka sypialnego robimy stolik lub kanapę w dosłownie kilka sekund. Tego typu systemy pozwalają na wielofunkcyjność takiej zabudowy. Dość powiedzieć, że w tym najmniejszym kampervanie, o długości 541 cm, ze ścianą grodziową, można we wnętrzu auta wygodnie i bezpiecznie przewieźć dwa duże rowery. Owszem, trzeba zdemontować przednie koła, ale to nadal imponujące. I ważne, bo skoro mówimy o anonimowości takich podróży, bagażnik montowany na tylnej ścianie wszystko by to zepsuł.
Trzeba podkreślić, że kampervany Freedo wyróżnia nie tylko oryginalny styl i układ, ale także ceny. Od początku założeniem producenta było stworzenie przystępnego cenowo pojazdu kempingowego, który przy dość prostych układach będzie się odznaczał stylem, ale też nie wydrenuje portfela kupującego. Ceny modeli 541 zaczynają się od 269 tys. zł, natomiast modeli 636 od 279 tys zł. Model 599 jest dostępny od 315 tys. zł. brutto, co ma związek ze wspomnianą wcześniej akcyzą. Producent oferuje też stworzenie zabudowy kempingowej Freedo na pojeździe dostarczonym przez klienta.
Artykuł pochodzi z numeru 4 (124) 2025 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybcie
