Kampery znajdą przystań na dziedzińcach szkół

Czas czytania 4 minuty

Niełatwo zaparkować kampera w centrum miasta. Świadomi tego problemu, dwaj partnerzy aplikacji mobilnej Camping-car en Ville przekonali do swego pomysłu pierwszych dyrektorów francuskich szkół. Po dotarciu na miejsce wystarczy kliknąć przycisk, aby uruchomić automatyczne otwieranie bramy. Opłata za dobowy postój wynosi 12 euro – z czego 50% trafia do budżetu szkoły.

Przyzwyczailiśmy się, że dedykowaną infrastrukturą dla fanów kamperów są kempingi. A co, gdy chcieć zwiedzać miasta? Parkingi bywają zatłoczone, a znalezienie miejsca dla posiadaczy dużych pojazdów graniczy z cudem.

I tu dochodzimy do pomysłu, który zrodził się Florianowi Binet w wyniku jego licznych poszukiwań miejsc parkingowych w odwiedzanych miastach. Ten emerytowany nauczyciel pracował w wielu szkołach średnich w Normandii. Od 28 lat jest właścicielem kampera i to on wpadł na pomysł współdzielenia szkolnych miejsc parkingowych z użytkownikami kamperów. A teraz zaangażował w swój projekt niejakiego Oliviera. Ten z kolei w 2020 roku założył organizację pozarządową Porteuse d'Eau, która dba o racjonalne wykorzystanie zasobów środowiska.

A gdyby tak móc parkować na dziedzińcach szkół?

Placówki edukacyjne są zamknięte w weekendy, w święta państwowe i podczas wakacji! Te miejsca stoją niezagospodarowane przez pół roku – takich argumentów użyli pomysłodawcy aplikacji mobilnej, by przekonać pierwszych dyrektorów szkół. Ich pomysł zyskał wsparcie FFACCC - federacji zrzeszającej posiadaczy kamperów we Francji (Fédération Française des Associations et Clubs de Camping-Cars).

Za każdym razem umowa jest prosta. Startup Camping-car en Ville inwestuje w elektroniczny systemem otwierania bram na dziedzińce szkół i gdy tylko ktoś zarezerwuje miejsce postojowe, to na konto szkoły wpływa 6 EUR – 50 proc. stawki za dobowy postój kampera.

600 placówek edukacyjnych

Już wystartowała aplikacja, dzięki której rezerwujesz miejsce postojowe na terenie szkół. Niezależnie od lokalizacji, opłata jest jednakowa (12 EUR). Już dziś podróżujący kamperami mogą w ten sposób zaparkować w centrach miast w regionie Normandii – m.in. w Lisieux, Cherbourg, Bréhal, Villedieu. Także kilka szkół z miasta Awinion włączyło się w inicjatywę pomysłodawców startupu Camping-car en Ville.

- Celujemy w najbardziej atrakcyjne aglomeracje: prefektury i duże miasta. Celem jest osiągnięcie liczby 600 szkół w ciągu 5 lat, czyli 1% z 60 000 placówek edukacyjnych we Francji. I absolutnie nie chcemy konkurować z kempingami. Zasada jest bowiem taka, że parkując za 12 EUR, właściciel kampera może liczyć tylko na bezpieczny nocleg, ale nie będzie mógł np. zatankować czy opróżnić zużytej wody. Nie ma też szans na podłączenie się do zasilania 230V - wyjaśnia Florian.

Aplikacja mobilna Camping-car en Ville (https://campingcarenville.fr) jest nadal w fazie testów. Florian Binet i jego zespół prowadzą obecnie kampanię na rzecz włączenia w inicjatywę nowych szkół publicznych i przekonania do swego pomysłu władz lokalnych. To o tyle istotne, że najwięcej obaw budzić ma ryzyko ewentualnych strat po stronie placówki edukacyjnej z winy fanów caravaningu. Dlatego trwają prace, by powstała polisa ubezpieczająca na wypadek szkód.