Całkiem niedawno pisaliśmy, że ten sezon rozpoczął się w Niemczech od rosnących słupków sprzedaży. Wyniki kwartalne robią wrażenie, skoro pierwsze rejestracje dotyczyły tam aż 21,5 tys. „domów na kołach”.
Bazując na danych Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KBA) analitycy organizacji CIVD podsumowali trzy pierwsze miesiące tego roku. Dane dotyczące pierwszych rejestracji pojazdów kempingowych mogą niejednego zaskoczyć. Od początku roku w Niemczech zarejestrowano 21.506 „domów na kołach”. To o 17,9 procent więcej niż w pierwszym kwartale ubiegłego roku, który skądinąd okazał się najlepszy od dekady. Na tak dobry wynik zapracowali przed wszystkim fani kamperów, ale i fani przyczep kempingowych nie zawiedli. Zarejestrowano takich 6.123 - to także nowy rekord pierwszego kwartału. Nowe rejestracje przyczep kempingowych przewyższyły wynik z poprzedniego roku o 0,7 proc. W styczniu Niemcy nabyli ich aż o 28,7% więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. W lutym o 13,4% więcej. Trend wzrostowy mocno wyhamował dopiero w marcu (-14,4%).
Kampery są na topie
Na rozwój sytuacji w pierwszym kwartale wpływ miały doskonałe wskaźniki wzrostu w styczniu i lutym. Jednak nawet w marcu, w miesiącu, w którym pandemia zawładnęła gospodarką Niemiec, a handel pojazdami silnikowymi został tymczasowo zakazany, odnotowano stosunkowo dobry wynik. Co właśnie ciekawe, na ten dobry wynik szczególnie zapracowali fani kamperów. W styczniu zarejestrowano ich 3.101 (+48,7%), w lutym 4.974 (+50,2%). W marcu aż 7.087 pojazdów (+4,7). W sumie w pierwszych trzech miesiącach tego roku Niemcy weszli w posiadanie 15.162 kamperów.
W związku z drastycznymi działaniami podjętymi w celu zwalczania pandemii i dramatycznym załamaniem się niemieckiej gospodarki niemieckiej, nawet dane dotyczące rejestracji dokonanych w marcu są niezwykle pozytywne. Pytanie, jak będzie się rozwijać sytuacja w przeciągu najbliższych miesięcy.Za: dane Federalnego Urzędu Transportu Samochodowego (KBA) w opracowaniu CIVD.