artykuły

prezentacje-pojazdowPREZENTACJE POJAZDÓW
ReklamaBilbord Ubezpieczenia
Piątej generacji kamper Arto

Piątej generacji kamper Arto

Czas czytania 4 minuty

W programie produkcyjnym Niesmann+Bischoff nastąpiła długo wyczekiwana zmiana pokoleniowa. Producent ekskluzywnych kamperów opracował nowy model Arto, który designem nawiązuje do modeli: iSmove i Flair.

Od debiutu czwartej generacji minęło sporo czasu. Był rok 2014, gdy na rynku zadebiutował Arto, którego odważne linie w szaro-pomarańczowym malowaniu zabudowy zachwyciły jury Red Dot Award. Kamper trafił w gusta młodszych fanów caravaningu.

W branży caravaningowej 10 lat to sporo, by bryła pojazdu kempingowego się opatrzyła. Nowo opracowany, piątej generacji Arto to nie tylko pierwsza integra w tej klasie, która bazuje na podwoziu Mercedesa Sprintera. Arto zadebiutuje w dwóch wersjach długości. Jednym z nich jest dwuosiowy Arto 78 o długości 7,82 m i z układem wnętrza podobnym do iSmove 6.9 E. Z kolei Arto 88 o długości 9,06 m ma oś tandemową z tyłu i inspirowany jest modelem Flair 880. Obojętnie jakiej długości, oba kampery dzięki imponującej szerokości 240 cm gwarantują ponadprzeciętny komfort na pokładzie.

Z racji gabarytów pojazdów dopuszczalna masa całkowita Arto 78 to 4,5 tony, natomiast 3-osiowy Arto 88 homologowany jest w klasie do 5,5 tony.

Niesmann+Bischoff na podwoziu Mercedesa Sprintera

Dotychczas Arto karosowany był na podwoziu Fiata Ducato z obniżoną ramą AL-KO. Teraz niemiecki producent dokonuje wolty i stawia na dostawcę podwozi z Ludwigsfelde w Brandenburgii. Co na tej zmianie zyskuje użytkownik? Prócz zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy, docenimy wyjątkowej kubatury luki bagażowe w podwójnej podłodze. Niesmann+Bischoff nie bez powodu chwali się uzyskanym wynikiem. W obu kamperach powierzchnia magazynowa między osiami i duży tylny garaż zapewnia imponującą kubaturę 4532 litrów! To tyle, co bagażniki pięciu dużych aut typu kombi.

ReklamaPiątej generacji kamper Arto  1
Dostęp do schowków w podwójnej podłodze gwarantują wysuwane szuflady. Każda taka mieści kilka pojemników, co umożliwia optymalną organizację miejsc do przechowywania. Jeśli wierzyć producentowi, najnowszy Arto posiada również największe w swojej klasie zbiorniki na świeżą wodę - to 300 litrów i 200 litrów na ścieki. Co więcej, w opcji jest montaż szamba o pojemności 170 litrów i zbiornika na gaz o pojemności 50 litrów, acz równie dobrze może to być 120 l. Słowem, załoga tej integry może na bardzo długi czas zapomnieć o punktach zrzutu wody szarej, opróżnieniu WC i zatankowaniu gazu.

- Doskonale zdajemy sobie sprawę, jak pożądana jest technologia zapewniająca samowystarczalność, funkcjonalność i komfort. W segmencie premium kompromisowe rozwiązania po prostu się nie sprzedają - oznajmił w komunikacie prasowym Hubert Brandl, dyrektor zarządzający Niesmann+Bischoff.

Autonomia kampera z najwyższej półki

Również w przypadku elektroniki nowy Arto może poszczycić się wyposażeniem z najwyższej półki. W standardzie jest wyposażony w akumulator komfortu o pojemności 150 Ah, acz nic nie stoi na przeszkodzie dołożenia kolejnych, by mieć w sumie 450 Ah. Każdy taki kamper będzie opuszczał fabrykę z modułem słonecznym o maksymalnej mocy 660 watów i ze sterownikiem do śledzeniem punktu mocy maksymalnej (MPPT). Jest też falownik o mocy 3000 W i ładowarka 100 A.

Pierwsze modele Arto będzie można będzie zobaczyć na tegorocznych targach Caravan Salon w Düsseldorfie (30 sierpnia do 8 września 2024 r.). Wtedy też poznamy cennik. Sprzedaż u dealerów ruszy od listopada 2024 r.

ReklamaPiątej generacji kamper Arto  2
Co jeszcze wiemy o najnowszym kamperze? Producent zapewnia, że sporym zaskoczeniem będzie funkcjonalność przytulnej kanapy w drugim rzędzie siedzisk. Na czas jazdy kanapa będzie homologowaną ławką dla dwóch osób, by na postoju w szybki sposób powiększyć gościnę salonu, którego fundamentem jest sofa wzdłużnie ustawiona do kierunku jazdy. Unikalną cechą prezentowanego kampera jest też filcowe pokrycie ścian, co nie tylko ma gwarantować satysfakcjonującą akustykę. Przy okazji wspomnijmy, że solidną izolację termiczną kampera zapewnia zabudowa z płyt o 30 milimetrowym rdzeniu, a podłoga ma aż 42 mm.

Fot. Niesmann+Bischoff


Michał Żak09.07.2024 zdjęć 5
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News