artykuły

aktualnosciAKTUALNOŚCI
ReklamaBilbord - ubezpieczenia pojazd zza granicy

Zamkowym szlakiem (cz. 2)

Czas czytania 7 minut
Zamkowym szlakiem (cz. 2)

Czwarty dzień naszej zamkowej wyprawy zaczynamy od tego, że doczepiamy na kempingu przyczepę i, żegnając się z prowadzącymi pole, ruszamy dalej. Kierujemy się na południowy zachód Czech.

Na początek zwiedzamy Pisek nad rzeką Otawą – miasto, w którym znajduje się najstarszy w Czechach kamienny most. Dość trudno na niego trafić... Drogowskazy prowadziły nas na pusty parking, na którym zawróciliśmy i pojechaliśmy w przeciwnym kierunku. I tak oto dojechaliśmy pod sam most! Zaparkowaliśmy przy drodze, co nie było trudne. Gorzej z nawróceniem, ale poradziliśmy sobie nawet bez odpinania przyczepy.

Zamkowym szlakiem (cz. 2) 1

Pisek nad rzeką Otawą to miasto, w którym znajduje się najstarszy w Czechach kamienny most.

Trzeba ekspresowo!
Zamek Strakonice to gotycki zamek założony pod koniec XII w. przez rodzinę Bavorów ze Strakonic. Niestety, tam kompletnie nie wiedzieliśmy gdzie zaparkować, więc stanąłem przy drodze na światłach awaryjnych, a reszta ekipy poszła oglądać budowlę w szybkim tempie...
Kolejny z zamków wartych obejrzenia to zamek Zvikov – królewska budowla umiejscowiona u zbiegu rzek Wełtawy i Otawy, założona w XIII w., a przebudowana w renesansowym stylu. Od XVII w. zamek używany był do celów gospodarczych, a już na początku XIX w. – zrujnowany... Od 1840 r. stopniowo go rekonstruowano z polecenia Schwarzenbergów. Dojazd do zamku jest piękny! Wiedzie przez las, a potem... zaprasza do krótkiego spaceru. Warto było trochę zboczyć z trasy, by zobaczyć tę budowlę, a także niesamowity widok, jaki się z niej roztacza.
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 2
ReklamaZamkowym szlakiem (cz. 2) 3

Zamek Strakonice.

Klimat stolicy
Po południu przyjechaliśmy do Pragi na Camping Busek (www.campbusek.cz) – właściciel, bardzo sympatyczny i życzliwy dla Polaków, dał duży rabat dla naszej ekipy, w związku z czym zostaliśmy tam trzy noce. Obok kempingu jest odkryty basen, a sam obiekt uchodzi za bardzo kameralny. Można tu także wynająć pokoje.
Wieczorem mogliśmy podziwiać Pragę, tak cudownie oświetloną tysiącami lamp... Tego dnia akurat odbywał się finał Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej i po zakończonym meczu byliśmy świadkami wielkiej euforii Czechów na praskich ulicach...
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 4

Wieczorem mogliśmy podziwiać Pragę, tak cudownie oświetloną tysiącami lamp.

Opłacało się!
Rankiem następnego dnia zostawiamy przyczepę na kempingu i jedziemy zwiedzać zamki w okolicach Pragi. Pierwotne zakładaliśmy, że samym autem pojedziemy zobaczyć zamki w Bawarii: Neuschwanstein i Hohenschwangau, jednak po dłuższym namyśle stwierdziliśmy, że to nie miałoby sensu. I w ten sposób zwiedziliśmy jeszcze kilka ciekawych miejsc w Czechach...
Pierwszym z nich był, znajdujący się w miejscowości Veltrusy, barokowy pałac rodziny Chotków z połowy XVIII w., utrzymany w stylu empire. Park z romantycznymi budynkami. Aby zobaczyć go w całej okazałości, trzeba było udać się na dość długi spacerek przez ogród, ale – co tu dużo pisać – opłacało się. Co prawda ochroniarz nie wpuścił nas do środka, jednak widoki z zewnątrz były wystarczająco zadowalające!
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 5
ReklamaZamkowym szlakiem (cz. 2) 6

Warto zobaczyć Zamek Budyne nad Ohri, gdzie ruch turystyczny jest bardzo niewielki.
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 7

Libochovice to renesansowy pałac z drugiej połowy XVI w., zbudowany na miejscu gotyckiej twierdzy.
W miejscowości Nelahozeves widzieliśmy późnorenesansowy pałac Floriána Gryspeka z Gryspachu, który od 1623 r. aż do dziś (z wyjątkiem lat 1950-1992) był w posiadaniu rodziny Lobkowiczów. W pałacu znajduje się galeria hiszpańskich portretów z XVI i XVII w. – największa prywatna kolekcja w Czechach. Kolejnym zwiedzanym przez nas obiektem był zamek Budyne nad Ohri. To oryginalna gotycka twierdza wodna z końca XIII w., przebudowana w epoce renesansu, z dodanymi w XX w. elementami stylu romantycznego. Miasteczko malutkie, ruch turystyczny żaden, ale zamek i otoczenie utrzymane wzorcowo.  I jedziemy dalej – Libochovice to renesansowy pałac z drugiej połowy XVI w., urządzony w stylu barokowym, zbudowany na miejscu gotyckiej twierdzy. Za pałacem jest francuski ogród i park angielski. Tutaj też jest bardzo mało turystów, więc swobodniej się zwiedza. Wydaje się, że znane miejsca są okupowane przez turystów z całego świata, a o tych mniej znanych się zapomina...W tych rejonach podróż kamperem lub przyczepą daje tę możliwość, że można, poruszając się od jednego znanego punktu do drugiego, zobaczyć wszystko, co jest po drodze. Często przypadkiem!
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 8

Panorama Pragi.
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 9

Na moście Karola...
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 10

Przepiękny pałacyk niedaleko Pragi.

W miejscowości Duchcov oglądamy barokowy pałac, zbudowany na miejscu gotyckiej twierdzy, przebudowany w klasycystycznym stylu, któremu towarzyszy ogród książęcy i park angielski. Tu, niestety, zobaczyliśmy niewiele i zaskoczył nas kiepski stan budowli... A myśleliśmy, że dba się o wszystkie zamki i pałace!

Od razu na parking podziemny!
Po długiej nocy przyszła pora na całodzienne zwiedzanie jednego z najważniejszych punktów naszego urlopu 2010, czyli stolicy Czech – Pragi. Chodziliśmy po mieście od południa do północy, od zachodu na wschód, słowem – da się zwiedzić (oczywiście bardzo pobieżnie) całą Pragę w jeden dzień! I aż chce się tam wracać... Nie ma tyle miejsca, by opisywać ciekawe punkty tego miasta, ale wiele oddają fotografie. I od razu udzielam ważnej wskazówki (ponieważ my przez około godzinę szukaliśmy miejsca parkingowego!) – należy udać się na niewiele droższy parking podziemny znajdujący się niedaleko rynku – prowadzą do niego drogowskazy. Zaoszczędzicie w ten sposób czas i nerwy. Ponieważ, niestety, większość miejsc parkingowych na uliczkach Pragi jest zarezerwowana dla znajdujących się tam instytucji.

Podsumowanie wyprawy:
Trasa: 2400 km
Czas: 8 dni
Liczba osób: 4
Zestaw: Skoda Superb 2.0TDI
170KM + Adria Optima
Koszt: 560 zł/os., w tym: paliwo, opłaty drogowe, kempingi, ubezpieczenie zdrowotne, jedzenie, napoje.

Pożegnanie z Czechami
Chciałoby się powiedzieć, że po tygodniu błogiego lenistwa w końcu wracamy do domu. A to wcale tak nie było! Bo te siedem dni były jednymi z najciekawszych w naszym życiu... Co więcej, spędzone bardzo aktywnie!
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 11

Pomnik ofiar komunizmu. Praga.

Po drodze do czesko-polskiej granicy zahaczamy o ostatni czeski punkt programu – Nachod, czyli rozległy kompleks pałacowy. Pierwotnie był to gotycki zamek z XIII w, przebudowany na renesansowy pałac, a w XVI w. rozbudowany w stylu barokowym przez Octavia Piccolominiego. Obiektowi towarzyszy ogród francuski i park. Ciekawym elementem pałacu jest pomieszczenie dla niedźwiedzi – nawet jeden misiek był!

Jeszcze coś w Polsce
Wjechaliśmy do Polski i po „zakotwiczeniu” na kempingu w Kudowie- -Zdroju, pojechaliśmy zwiedzić Kaplicę Czaszek w Czermnej – jest jedną z największych osobliwości regionu i jedynym takim zabytkiem w Polsce. Kaplica wyłożona jest szczątkami ludzkich kości i około trzema tysiącami czaszek. Pozostałe 21000 czaszek znajduje się w krypcie pod kaplicą.
W Kudowie-Zdróju zwiedziliśmy park Zdrojowy i odkryliśmy... Muzeum Żaby! Noc spędziliśmy na kempingu przy MOSiRze w Kudowie-Zdroju.
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 12

„Tańczący dom” to kolejny ciekawy punkt czeskiej stolicy.

Kończymy w Mosznej
Po drodze do Kielc zatrzymaliśmy się jeszcze tylko, aby zobaczyć zamek w Mosznej, który jest jednym z najpiękniejszych zamków w Polsce! Nazwa wsi pochodzi od słowa moszna – w topografii oznaczającego dolinę. Budowę zamku rozpoczęto w XVII w., a w przeszłości należał do rodu Tiele-Wincklerów. Dziś znajduje się tam Centrum Terapii Nerwic.
Zamkowym szlakiem (cz. 2) 13

Zamek w Mosznej jest jednym z najpiękniejszych zamków w Polsce!

Podsumowując, warto zwiedzać kraj naszych sąsiadów – znajdziemy tam pięknie zachowane skarby kultury, zamki, pałace, ogrody... Do niektórych miejsc trudno dotrzeć z przyczepą, ale nie jest to niemożliwe. Myślę, że to kraj na kilka wypraw. Czechy nie wprowadziły jeszcze euro, w związku z tym nie jest tam tak drogo. Szukamy często pięknych miejsc daleko w świecie, a czy znamy tereny, które są tak niedaleko nas?

Życzę udanych wypraw Czytelnikom „Polskiego Caravaningu”. Do zobaczenia na trasie!

Mariusz Chmura
www.cirrus-travel.pl


09.03.2012
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News