artykuły

aktualnosciAKTUALNOŚCI
ReklamaBilbord Ubezpieczenia

Zadaszenia rolowane, czyli markizy

Czas czytania 6 minut
Zadaszenia rolowane, czyli markizy

W naszym cyklu artykułów prezentowaliśmy już szereg rozwiązań opartych na zadaszeniach miękkich, a służących powiększeniu przestrzeni na czas postoju kampera lub przyczepy. Czas przyjrzeć się jakże typowej dla miłośników podróży koncepcji ochrony przed słońcem, wiatrem, a nierzadko także opadom deszczu. Markizy ewoluują i dziś, prócz prostych rozwiązań, znajdziemy też zaskakująco rozbudowane systemy, jako żywo przypominające przystawki namiotowe.

Markiza to nic innego jak lekkie zadaszenie z wytrzymałej, impregnowanej tkaniny rozciągniętej na aluminiowej konstrukcji. Ta, będąca konstrukcją nośną, składa się z belki mocującej (przytwierdzonej na stałe, choć nie zawsze – o czym niżej), w której pod osłoną kasety znajdziemy rurę nawojową. Mechanizm działania jest prosty – w obudowie kasety schowane są ramiona, które wysuwają się dzięki zamontowanej sprężynie, naciągając w ten sposób poszycie za pomocą stalowej linki (niekiedy wykorzystywany jest łańcuch). Im większa powierzchnia zadaszenia, tym całość staje się bardziej wrażliwa na porywisty wiatr, stąd konieczność umocowania krańcowej belki. Producenci markiz stosują tu najczęściej dwa rozwiązania. Albo wsporniki mocujemy do podłoża, albo do ściany zabudowy pojazdu. W tym drugim rozwiązaniu działają one niczym zastrzały (rozwiązanie spotykane swego czasu w konstrukcjach skrzydeł samolotów). Znani producenci markiz dedykowanych potrzebom caravaningowców to m.in.: THULE/Omnistor, PROSTOR, FIAMMA, DWT, WIGO.

ReklamaZadaszenia rolowane, czyli markizy 1
Zadaszenia rolowane, czyli markizy 2

Są też sposoby, by markizę rozbudować do przystawki namiotowej.

Kierowca może nie polubić markizy...
Największe modele markiz mają powierzchnię rzędu 15-18 m kw. – zwróćmy uwagę – płaską powierzchnię! Tak wielka i jednorodna płachta przy porywistym wietrze działa jak żagiel, więc z założenia jest dużo bardziej narażona na zniszczenie niż równie pokaźnych rozmiarów współczesne namioty, które są wsparte na gęstszym szkielecie samonośnym i są pełne obłości, więc dużo lepiej znoszą „niepogodę”. Zwróćmy też uwagę, że markizy projektowane na potrzeby budownictwa jednorodzinnego powstają w trzech klasach odporności na siłę wiatru i nawet te najmocniejsze (klasa III) mogą pozostać rozłożone przy wietrze wiejącym z prędkością „tylko” do 10,8-13,8 m/s (w skali Beauforta to „raptem” 6 stopni).

- Niejeden klient, który wypoczywając nad morzem, nie umocował markizy, wrócił do domu z kompletnie zniszczoną konstrukcją, która targana przez wicher wyrwała się z mocowania razem z... fragmentami ściany kampera! – wspomina Mariusz Kaizer z firmy MTM Campery, która jest autoryzowanym przedstawicielem marki PROSTOR. – Koszty niefrasobliwości okazały się niebagatelne. Markiza jest dość delikatnym rozwiązaniem, łatwo ją uszkodzić podczas eksploatacji. Producenci czynią starania by była jak najlżejsza, a to nie idzie w parze z pancernymi okuciami, wspornikami, zawiasami itp. Tu dochodzimy do najważniejszej też chyba wady markizy. Umocowana na stałe do (jednego!) boku pojazdu podnosi i przesuwa środek ciężkości na jedną stronę. W końcu najdłuższe markizy (do 6 metrów) mogą ważyć nawet 45 kg! To nie wszystko. Konstrukcje umocowane do boku ściany (przyczepy czy kampera) wystają siłą rzeczy poza obrys ściany, więc nietrudno taką kasetę wystającą na zwykle ok. 60-80 mm uszkodzić, zawadzając np. od gałęzie. Na szczęście to wszystkie najpoważniejsze wady, bo już rozwój konstrukcji sprawia, że markizy stają się coraz wszechstronniejsze i swymi zaletami ochronnymi wprawić mogą w osłupienie niejednego posiadacza typowej przystawki namiotowej (mowa o konstrukcjach samonośnych, czyli niezwiązanych z pojazdem).
ReklamaZadaszenia rolowane, czyli markizy 3
Zadaszenia rolowane, czyli markizy 4

Rozłożenie, a także złożenie markizy jest łatwe i szybkie.

Zaleta nr 1: dach w kilka sekund!
Największa zaleta każdej markizy to szybkość. Żadne rozwiązanie nie może równać się szybkości, z jaką możemy stworzyć – i co równie ważne – na powrót schować miękki dach! Nawet szybkorozkładalne namioty (np. typu Quechua) nie mają tu szans (te rozkłada się rekordowo szybko, ale składanie wymaga dobrych kilku minut). Markizę rozwija się i zwija za pomocą ręcznej korby lub elektrycznego silniczka (w droższych modelach). Potem wystarczy (nawet w pojedynkę) wysunąć wsporniki i…umocować. Kolejna przewaga to fakt, że markizy stanowią idealne rozwiązanie na typowe utrapienia letniego wypoczynku. Gdy żar leje się z nieba, a w środku pojazdu panuje nieznośny upał, idealnym rozwiązaniem jest właśnie markiza. Nie tylko zapewni cień, ale pomoże utrzymywać niższą temperaturę w kamperze czy przyczepie (markiza zacieni okna wychodzące na słoneczną stronę) i jeszcze ochroni nas przed deszczem. I tu też dochodzimy do najnowszych rozwiązań, które sprawiają, że współczesne markizy coraz bardziej ewoluują w stronę kompleksowej ochrony. Zacinający deszcz? Nie problem. Producenci markiz rozwijają profile aluminiowe i tworzą rozwiązania, które można zaadaptować do posiadanego sprzętu (starszego typu markizy), tak, by każdy mógł zagwarantować sobie nie tylko płaskie zadaszenie, ale też ściany, drzwi wejściowe, okna…
Zadaszenia rolowane, czyli markizy 5

Producenci oferują zakup ścian do markiz. Wystarczy podać model markizy (jej długość) i wysokość zamocowania na podłożem.

Kolejny plus: markiza + ściany
Niemal każdy liczący się ze współczesnymi potrzebami caravaningowców producent oferuje dziś systemy pozwalające w dziecinnie prosty sposób „rozwinąć” pod płaskim zadaszeniem rozwiniętej markizy ściany.
Zadaszenia rolowane, czyli markizy 6

Zadaszenia rolowane, czyli markizy 7

Zadaszenia rolowane, czyli markizy 8

Wystarczy wpiąć stelaż wsporczy. Potem pozostaje już tylko wsunąć w profile elementy ścian.

- Przykładowo, w firmie PROSTOR funkcjonują markizy z możliwością montażu systemu CAMP-ROOM, który polega na wsunięciu między rozpięty stelaż wsporników i ścian bocznych – informuje Mariusz Kaizer. – Ściany do każdego modelu produkowane są w trzech rozmiarach wysokości: od 2 do 2,90 metra, więc niemal każdy pojazd z markizą można rozbudować o przedsionek. Ściany na styku z poszyciem kampera lub przyczepy mają profilowane krawędzie, więc idealnie chronią przed wiatrem czy zacinającym deszczem. Mamy także modele, takie jak np. PROSTOR 700, gdzie w listwę przednią wbudowano osłonę przeciwsłoneczną tzw. SUN BLOCKER. Tę wysuwamy i mocujemy do ziemi, więc mamy zabudowę jako żywo przypominającą przystawkę namiotową czy przedsionek. PROSTOR proponuje również rozwiązanie ROLLO+, które pozwala posiadaczom markiz innych producentów doposażyć je w taką właśnie osłonę. Podobne rozwiązanie proponuje firma DWT. Przykładowo, modele markiz z wyższej półki cenowej (np. Camper XL) można rozbudować o transparentne ściany, modularne stelaże i dodatki, jak np. fartuchy przeciwburzowe. Na rynku znajdziemy wreszcie ciekawy patent na wyjątkowo sztormowe warunki. Profilowany stelaż (tzw. rafter) wpinany pośrodku płachty nie tylko napina poszycie markizy, ale modeluje (wybrzusza) ją tak, by ta łatwiej znosiła ataki porywistego wiatru. Oczywiście, markizy to także proste modele, które w łatwy sposób można zaadaptować do pojazdów typu van czy furgon i to w sposób gwarantujący łatwość demontażu! Tu ciekawym rozwiązaniem pochwalić się może firma THULE. Markiza montowana na belkach bazowych otwierana jest pokrętłem z boku auta i stanowi doskonałe zabezpieczenie miejsca pracy czy wypoczynku przed deszczem czy słońcem. Uniwersalne mocowanie pozwala na instalację na większości modeli aut. Taka markiza (np. model THULE 326) dostępna jest w trzech wielkościach.
Zadaszenia rolowane, czyli markizy 9

ROLLO+, czyli rozwiązanie firmy PROSTOR dedykowane posiadaczom markiz innych producentów.

Rafał Dobrowolski
Fot. R. Dobrowolski i materiały firmy PROSTOR


26.05.2011
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News