AKTUALNOŚCI
Maciej Sadowskinależy do tych entuzjastów caravaningu, którzy swoją wiedza, pasją i doświadczeniem chcą dzielić się z innymi. Jest twórcą strony internetowej http://republika.pl/karawaning/, którą znać powinien każdy polski miłośnik caravaningu. Oto, co sam autor mówi o jej genezie:
- Początki mojego zainteresowania karawaningiem sięgają odległych czasów. Już jako nastolatek bacznie obserwowałem życie kempingowe i zazdrościłem turystom „zachodnim” wyposażenia kempingowego i przyczep. Jedną z podróży zagranicznych odbyliśmy z rodzicami przyczepą N 126 i poczułem, że to jest to. Minęło kilkanaście lat i pomyślałem, że nadszedł czas karawaningu. W roku 1998 pożyczoną przyczepą, z czteromiesięcznym synkiem, udaliśmy się z żoną na pierwszą wyprawę po Polsce. Bieszczady, Zakopane-Tatry, było wspaniale. Po powrocie postanowiliśmy nabyć własny domek na kółkach. I tak co roku zaliczamy od 3 do 4 wypadów wakacyjnych.
Wraz z upowszechnieniem dostępu do internetu zacząłem poszukiwać informacji o karawaningu. Okazało się, że informacji po polsku nie ma. Strony zagraniczne zaś to kopalnie informacji: e-czasopisma, kluby, strony prywatne, fora. Pomyślałem więc, dlaczego by nie zacząć tworzyć czegoś własnego. I tak czwartego grudnia 2001 roku zainaugurowałem w internecie prawdopodobnie pierwszą informacyjną stronę karawaningową. Zawartość z czasem rosła, dołączyłem forum dyskusyjne. Wszystkie zamieszczone informację to skrzętnie zbierane dane z zagranicznych serwisów, a także własne doświadczenia. Był też krótki epizod współpracy z czasopismem niemieckim „Camping, Car und Caravan” (dziękuję Panu Raymond Eckl), czego efektem było kilka przetłumaczonych artykułów. Jednak brak czasu nie pozwolił mi na tak dynamiczny przyrost informacji, jak zakładałem. Niemniej jednak, obserwując licznik odwiedzających mój serwis, dostrzegłem gwałtowny wzrost zainteresowania. A więc kości zostały rzucone. Po jakimś czasie zaczęły pojawiać się inne strony prywatne. Pomyślałem, że polski karawaning internetowy ożył. Obecnie doczekaliśmy się czasopisma. To dla mnie zwieńczenie marzeń z 2001 roku. Wówczas nie było nic, teraz karawaning w mediach nabiera rozpędu.
Maciej Sadowski
Dzięki takim osobom, jak Pan Maciej Sadowski, caravaningowcy mają swoje miejsca w sieci, bez których trudno dziś się obejść. Na stronie Pana Sadowskiego znajdziemy informacje o przyczepach, kamperach, akcesoriach, trasach, a także testy pojazdów, kempingi, reportaże. Gratulujemy i polecamy.
Dariusz Wołodźko
