AKTUALNOŚCI
W drugim numerze „Polskiego Caravaningu” poruszaliśmy problem przesłonięcia tylnej tablicy np. przez zamontowany bagażnik. Pojawił się problem trzeciej tablicy rejestracyjnej. Okazało się, że wykonanie i umieszczenie trzeciej tablicy rejestracyjnej jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Oto list Czytelnika na ten temat.
Przerabiałem ten problem znacznie wcześniej. Problem dotyczy nie tylko caravaningowców. Zakupiłem bagażnik na rowery montowany na haku holowniczym samochodu. Siłą rzeczy taki bagażnik zasłania tablicę rejestracyjną. Zasłania również światła, ale to nie problem, ponieważ są bagażniki z oświetleniem, bądź można dokupić listwę ze światłami i miejscem na tablicę, w tym wypadku trzecią i której; potwierdzam, ustawodawca nie przewidział. Kontaktowałem się wówczas z firmą produkującą tablice na zamówienie urzędów komunikacyjnych. Odpowiedź była jedna: nie ma takiej możliwości! Mogą wyprodukować tylko dwie tablice i koniec kropka. Na allegro znalazłem osobę, która robi tablice z poliwęglanu. Z daleka wyglądają identycznie jak jedyne słuszne, choć nie posiadają oczywiście hologramów. Z innego źródła wiem, że policja (polska) nie czepia się samoróbek. Można nawet numery napisać na papierze. Lepiej patrzą na takiego kierowcę niż na takiego, który ma tylko oryginalne zasłonięte tablice. W zeszłym roku byłem wyposażony w taką tablicę w Danii i nikt nie zwracał na to uwagi. Przejechałem Niemcy i Danię bez problemów (na szczęście). Planowałem szukać kogoś, kto tłoczy metalowe tablice, ale na razie ta się sprawdza.
