2024 rok był kolejnym rokiem wzrostu rejestracji nowych pojazdów kempingowych w Europie. To ponad 220 000 nowych domów na kołach, co stanowi wzrost o około 5,2% w porównaniu z rokiem 2023. Niezmiennie, to kampery ciągną sprzedaż nowych pojazdów (+ 9,6 procent). Przyczepy tu popyt generowany przez rynek wtórny.
Oczywiście, że Niemcy przodują w rankingu posiadania największej liczby pojazdów kempingowych. Z 96 392 nowymi rejestracjami w 2024 roku (+ 6,7%) stan posiadania powiększył się znacząco, ale jeszcze większe wzrosty odnotowano w innych krajach - we Francji przybyło 33 783 nowych pojazdów kempingowych (+ 7,6%), a w Wielkiej Brytanii 28 011 (+ 10,4%).
- Europejski przemysł caravaningowy w ostatnich latach imponująco wykazał swoją odporność i zdolność adaptacji pomimo trudnych warunków rynkowych i gospodarczych. W 2024 r. zarejestrowano ponad 220 000 pojazdów. To wynik, który imponująco pokazuje stabilny popyt i nieprzerwaną atrakcyjność caravaningu wśród mieszkańców Europy - powiedział Jost Krüger, Sekretarz Generalny Europejskiej Federacji Caravaningowej (ECF).
- Od 2018 r. liczba nowych rejestracji rocznych stale przekracza 200 000, co podkreśla niezwykłą ciągłość europejskiego rynku w perspektywie długoterminowej. Ten pozytywny rozwój sytuacji daje branży dobry powód, aby z ufnością patrzeć w przyszłość caravaningu w 2025 r.
Już w latach 60-tych XX wieku dom na kołach stał się na Zachodzie symbolem wolności, a produkcja pojazdów i akcesoriów kempingowych ważną gałęzią gospodarki. Dane ECF z 2020 roku pokazują przepaść, jaka dzieliła już wtedy fanów caravaningu w poszczególnych krajach. W krajach „nowej UE” park zarejestrowanych pojazdów kempingowych liczył wtedy tylko ok. 270 tys. sztuk (ok. 205 tys. przyczep i 65 tys. kamperów). To przepaść, gdy porównać do prawie 6 mln domów na kołach w krajach o bogatej kulturze caravaningowej.
Jak bardzo zmienił się stan posiadania w krajach o bogatej kulturze caravaningowej? Niezmienny trend na rynku caravaningowym krajów europejskiej piętnastki (EU 15) widać było już w okresie od stycznia do września 2024 r. Dane ECF i CIVD za pierwsze sześć miesięcy pokazywały wtedy wzrost o 9,4 procent sprzedaży nowych kamperów, ale spadek o 5,8 procent w przypadku nowych przyczep kempingowych. Statystycznie rzec ujmując, do czerwca ubiegłego roku w Europie zarejestrowano o 4,9 procent więcej nowych pojazdów kempingowych wszelkiego typu.Biorąc pod uwagę stan posiadania, tj. największy park pojazdów kempingowych, w TOP 3 od lat są: Niemcy, Francja, Wielka Brytania. W tych trzech krajach już kilka lat temu liczba użytkowanych pojazdów kempingowych wynosiła ponad 3 mln. I ta przewaga rośnie, skoro tylko w Niemczech w 2020 roku było blisko 1,4 mln przyczep i kamperów, a dziś jest takich 1,8 mln!
Kolejne miejsca zajmują takie kraje jak: Holandia (prawie 600 tys. pojazdów kempingowych), Szwecja (ponad 400 tys.), a za nimi są: Hiszpania i Włochy (po ponad 300 tys.).
W Niemczech rejestracje kamperów wzrosły o 9,1 procent w 2024 r. do 74 718. We Francji wzrosły o 10,3 procent do 26 396 sztuk, a w Wielkiej Brytanii aż o 36 procent do 16 567 sztuk. A to o tyle istotne, że rejestracje przyczep kempingowych w Europie wyniosły 60 865 sztuk w 2024 r., co stanowi spadek o około 4,7 procent w porównaniu z rokiem poprzednim.
Niezmiennie, to kampery ciągną sprzedaż nowych pojazdów. Od blisko dekady czasu przyczepy cieszą się dużo mniejszym zainteresowaniem fanów caravaningu. Najbardziej ów spadek widać w Wielkiej Brytanii (-13%), gdzie w 2024 roku przybyło tylko 11 400 przyczep. Dwukrotnie więcej (21 674 sztuk) przybyło takich w Niemczech, gdzie spadek jest minimalny (- 1%). O ciekawej sytuacji można mówić w Holandii, gdzie zarejestrowano w 2024 roku 7192 przyczep (wzrost o 6,1%).To powszechnie znany fakt, że mieszkańcy Niderlandów kochają caravaning i stąd tak wysoka pozycja kraju, który liczy 9 mln mieszkańców. W tym kraju, którego mieszkańcy uwielbiają kempingi, na 10 000 mieszkańców przypada 108 kamperów, co jest wynikiem wyższym od średniej europejskiej. Pod tym względem tylko Szwajcaria dorównuje mieszkańcom Niderlandów, gdzie przypada już 99 kamperów na 10 000 mieszkańców.
Jak tu wyglądają wyniki rejestracji za rok 2024? Poszczególne organizacje krajowe publikują z opóźnieniem wyniki roczne, ale mimo to udało się nam zebrać te w miarę najnowsze.
W latach 2010–2023 liczba kamperów w kraju wzrosła o 170 procent do ponad 180 000, a od 2010 roku wzrosła prawie trzykrotnie. W przededniu 59. targów Camping & Caravan Jaarbeurs w Utrechcie, opublikowano dane za 3 kwartały roku 2024, z których wynika, że sprzedano 12,5 procent więcej nowych kamperów niż w tym samym okresie w 2023 roku. A pod koniec 2024 roku w Holandii sprzedano 200-tysięczny egzemplarz kampera!
W latach 2010–2023 liczba przyczep kempingowych spadła o ponad 11 procent. Jeszcze w 2020 roku na rodzimym rynku było 425,5 tys. przyczep. W 2024 roku rejestracje takich odnotowały ponad 6-procentowy wzrost. I co istotne, według stowarzyszeń branżowych Camping and Caravan Industry (KCI) i BOVAG, Holandia jest jedynym z krajów EU15, w którym sprzedaż nowych przyczep kempingowych znacząco wzrosła w minionym roku.
- Przez ostatnie lata zainteresowanie przyczepami kempingowymi stopniowo malało, a dziś z liczbą ponad 420 000 sztuk w posiadaniu fanów caravaningu w Holandii, widać rosnące zainteresowani takimi wśród bardzo młodych osób. To bardzo cieszące nas zjawisko - oznajmił prezes KCI Leo Diepemaat.
- Przyczepy kempingowe przeżywają odrodzenie w Holandii. Do września 2024 roku klientom dostarczono 6106 nowych przyczep kempingowych, w porównaniu z 5707 egzemplarzami w pierwszych 3 kwartałach 2023 r. W analogicznym okresie rejestracje nowych kamperów wzrosły z 1949 sztuk do 2191.
Pomimo mniejszej liczby przyczep kempingowych, na 10 000 mieszkańców Holandii przypada 241 przyczep - ponad trzykrotnie więcej niż średnia europejska. Ten fenomen caravaningu idzie w parze z rosnącą liczbą kempingów w Holandii.
- Chociaż kampery stają się coraz bardziej popularne, tradycyjnie jesteśmy krajem przyczep kempingowych par excellence - powiedział Rolf Reinders, prezes BOVAG Caravan and Motorhome Companies.
Obaj eksperci rynku zgodzili się, że przed koronawirusem starsze przyczepy kempingowe były z definicji złomowane lub eksportowane – skwapliwie korzystali z egzemplarzy z drugiej ręki np. fani caravaningu w Polsce. Teraz? Zainteresowanie używanymi przyczepami kempingowymi – wszelkiej maści i konstrukcji (np. lżejszymi, namiotowymi) szczególnie widać wśród młodych par i rodzin wyruszających w podróż przyczepami kempingowymi, które zaprzęgnięto do kompaktowych aut – także oczywiście elektrycznych.
Wysoka (V miejsce) pozycja Szwecji jest o tyle ciekawa, że mowa o kraju z ledwie 10-milioną liczbą obywateli. O kraju, gdzie przyjęło się, że każdy pojazd kempingowy musi być przygotowany na 20 stopni mrozu na zewnątrz i 25 stopni ciepła wewnątrz. Bezkompromisowe podejście do autonomii mieszkańców Szwecji sprawia, że ciężko tu sprzedać tańszy dom na kołach niż za… 70 tys. euro. Innymi słowy - tanie rozwiązania nie mają tu racji bytu.
Kiedyś przyczepy kempingowe sprzedawały się tu dwa razy lepiej niż kampery. Jeszcze w 2020 roku park zarejestrowanych pojazdów kempingowych w Szwecji wyglądał tak: 286 tys. przyczep i 108,5 tys. kamperów. Już 2 lata temu w Szwecji było zarejestrowanych ponad 300 000 przyczep kempingowych i około 120 000 kamperów.
W ciągu 15 lat liczba kamperów w Szwecji wzrosła z 25 000 do 120 000. I to nie byle jakich, bo tu zdecydowaną większość nabywanych stanowią modele w przedziale cenowym od 90 000 do 110 000 euro. To właśnie w Szwecji najlepiej sprzedają się luksusowe modele za grubo ponad 200 000 euro. W TOP 5 marek przyczep kempingowych mocną pozycję mają marki rodzime, tj. Kabe i Polar. Te najdroższe mają niezwykle wysoki udział w rynku w porównaniu z pozostałymi rynkami krajów europejskich. Fani caravaningu w Szwecji preferują modele premium (np. marki Concorde, Kabe) i mocno doposażone (np. w ogrzewanie ALDE). Kilka lat temu udziały w rynku według grup producenckich wyglądały tak: Trigano Group 26%; Hymer Group 25%; Knaus Tabbert Group 8%; Kabe Group 7%; Pilote Group 7%; Rapido Group 5%; niezależne marki 17%.
Mocną pozycją wśród nowych cieszą się kampery marki Adria, Volkswagen, Hymer, Kabe, Pilote. W 2022 roku w Szwecji sprzedaż nowych kamperów wyniosła 3523 sztuki. Rynek fabrycznie nowych kamperów odnotował wtedy 30% spadek w porównaniu do 2021 r. Odtąd, każdego roku nowe rejestracje kamperów to ok. 4 tys. sztuk i ok. 3 tys. sztuk przyczep.
Co się nie zmieniło na rynku? Pożądany jest wybitnie całoroczny dom na kołach. Takie np. przyczepy marki Polar powstają na północy Szwecji, w Dorotea, gdzie zimy są surowe, a głębokość śniegu często mierzy się w metrach. Jeśli dla branży kamieniarskiej synonimem trwałości jest szwedzki granit, to wśród fanów caravaningu taką legendarną wytrzymałością cieszą się przyczepy marki Polar. Założona w 1964 roku firma produkuje je w tej samej manufakturze. Jak wytrzymałe to przyczepy? Dość powiedzieć, że 80% spośród wszystkich egzemplarzy, które opuściły zakłady w najbardziej na północ wysuniętej części Szwecji, po dziś jest w użytkowaniu fanów caravaningu!
Sektor caravaningowy rośnie w siłę! Takim komunikatem obwieszcza najnowsze wyniki rejestracji organizacja branżowa ASEICAR. W 2024 roku zarejestrowano w Hiszpanii 7648 pojazdów kempingowych, co oznacza najwyższy od 4 lat wzrost – aż o 22%. Spora w tym zasługa fanów kampervanów, których przybyło najwięcej (3377 sztuk) i konwencjonalnych kamperów (3082 sztuki). Dużo mniejszym popytem cieszyły się w minionym rok przyczepy kempingowe (1189 sztuk). A to zupełnie inna sytuacja niż jeszcze w 2020 roku.
Park pojazdów kempingowych kilka lat temu liczył grubo ponad 300 tys. domów na kołach, z czego tylko ok. 80 tys. sztuk stanowiły kampery. Od pandemii w 2020 r. zmienił się sposób, w jaki ludzie cieszą się wakacjami, nie tylko latem, ale także w innych porach roku, a sektor caravaningu był jednym z największych beneficjentów zainteresowania podróżami. Dużo większe zainteresowanie mniejszymi kampervanami i kamperami wynika z faktu, że tylko w posiadaniu hiszpańskich wypożyczalni jest już aż 50 000 takich pojazdów.
Associazione Produttori Caravan e Camper (APC) opublikowała kilka dni temu pierwsze szacunki dotyczące rejestracji w roku 2024. Pomiędzy styczniem a listopadem 2024 roku liczba rejestracji przyczep i kamperów wzrosła o ponad 19 procent. Wtedy też, tj. podczas wrześniowych targów Salone del Camper w Parmie, które przyciągnęły ponad 100 000 odwiedzających, opublikowano najnowsze wyniki rodzimych producentów, z których wynika, że Włochy umocniły swoją pozycję trzeciego (za Niemcami i Francją) co do wielkości producenta kamperów w Europie w 2024 r. Ponad 80 procent pojazdów wyprodukowanych we Włoszech jest przeznaczonych na eksport, co pokazuje, jak ważny jest ten sektor dla gospodarki kraju.
Rok 2024 przyniósł również istotne wydarzenia na poziomie instytucjonalnym. Włoskie Ministerstwo Turystyki (MITUR) ogłosiło przetarg skierowany do włoskich gmin na utworzenie miejsc postojowych dla kamperów. To inicjatywa oczekiwana od lat, której celem jest wzmocnienie włoskiego potencjału miejsc dedykowanych fanom kamperów. Do tego dochodzi przetarg ogłoszony przez Region Piemontu, który przeznaczył aż 1 900 000 euro na utworzenie nowych kempingów i ulepszenie istniejących, co przyczyni się do stworzenia coraz lepiej zorganizowanej sieci, która będzie gościć turystów z Włoch i zagranicy. A to o tyle istotne, że już kilka lat temu królowały tu kampery – w liczbie ponad 300 tys. pojazdów kempingowych stanowiły ponad 80% (ok. 60 tys.).
Norwegia to kraj przewodzący w stawce pod względem elektromobilności. Spośród 2,8 miliona zarejestrowanych samochodów osobowych już ponad 754 tys. jest elektrycznych. W posiadaniu fanów caravaningu jest tu około 300 000 przyczep kempingowych i 120 000 kamperów.
Husvagns - Szwedzkie Stowarzyszenie Branży Kamperów i Przyczep Kempingowych podsumowało nowe rejestracje przyczep kempingowych i kamperów w 2024 roku bardzo optymistycznymi wynikami. Zarejestrowano łącznie 4576 pojazdów. W 2024 r. przybyło 1701 przyczep kempingowych w porównaniu do 2055 w tym samym okresie w 2023 r. W ujęciu procentowym oznacza to spadek o 17,23%. I tu sytuację ratują kampery - 2875 nowych oznacza wzrost o 7,48% w stosunku do roku 2023.
To rynek z dużym potencjałem dla lekkich przyczep kempingowych z uwagi na społeczność będącą w posiadaniu aut zeroemisyjnych, więc o relatywnie niedużym uciągu na haku. O ile pojazdy BEV i PHEV w 2023 roku stanowiły średnio 23% w Europie, to w Norwegii aż 90%. Daleko, na drugim miejscu była Islandia (61%).
W Finlandii rok 2024 zapisał się sprzedażą nowych pojazdów kempingowych ze wzrostem o 3% - rejestracje przyczep kempingowych spadły o 7%, natomiast rejestracje kamperów wzrosły o 10,2%. W 2024 r. w Finlandii zarejestrowano 1188 fabrycznie nowych kamperów (w 2023 r. było ich 1078). O ile widoczny jest spadek popytu na przyczepy, to Fińskie Stowarzyszenie Importerów Pojazdów Turystycznych (MAT) odnotowuje rosnące zainteresowanie… saunami na kołach.
W Danii jeszcze w 2020 roku na ponad 130 tys. pojazdów kempingowych tylko co 10. był kamperem. I tu najbardziej wzrosło znaczenie kamperów, acz póki co brak szczegółowych danych za 2024 rok.
Te trzy kraje to dziś w sumie ok. 300 tys. użytkowanych pojazdów kempingowych. W stawce przewodzą Belgowie. Dziś zarejestrowanych jest tu dokładnie 83 227 kamperów (dane z października 2024 r.). W Belgii jest „tylko” 50 000 przyczep kempingowych. Obywatele kraju, którzy na fali popularności caravaningu kupili kampery, teraz dużo częściej zainteresowani są dobrze doposażonymi modelami z drugiej ręki. W okresie od stycznia do września minionego roku zarejestrowano 5301 używanych kamperów, co oznacza wzrost o 18,6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Dla porównania sprzedano 4807 nowych kamperów. Spadek o 2,7 proc. jest niewielki, ale wystarczający, aby popyt na używane pojazdy okazał się wyższy.
Austria to kraj w posiadaniu niemal równej liczby kamperów i przyczep. Łącznie to ok. 80 tys. pojazdów kempingowych, ale od kilku lat na nowe rejestracje przypadają 4 kampery i tylko 1 przyczepa. Co innego, że w połowie 2024 roku odnotowano spadek liczby rejestracji o 20,7%, przy czym najbardziej (-22%) spadł popyt na… kampery. O ile rok wcześniej zarejestrowano 2 177 takich, to w połowie minionego roku tylko 1698 sztuk.
W Szwajcarii już 99 kamperów przypada na 10 000 mieszkańców. W 2020 roku było tu 65 tys. kamperów i niespełna 30 tys. przyczep. W połowie 2024 roku park pojazdów powiększył się o ok. 4 tys. kamperów (-2,4%) i ponad 838 przyczep (-10,4%). Póki co brak wyników za cały rok 2024.
Pandemia covid zmieniła sposób, w jaki ludzie cieszą się wakacjami. Dziś fani domów na kołach nie podróżują tylko w okresie wakacji, ale także w innych porach lub podczas weekendowych wypadów, a sektor caravaningu jest jednym z największych beneficjentów zmian w sektorze turystycznym.
28 tys. pojazdów kempingowych było w posiadaniu Portugalczyków w 2020 roku. W Portugalii dwa pierwsze kwartały 2024 roku to 303 nowych rejestracji kamperów (+ 4,6%) i 43 przyczep (+ 4,9%). Dziś to ok. 35 tys. domów na kołach.
W Słowenii w analogicznym okresie zarejestrowano 261 kamperów (+7,9%) i 97 przyczep (+6,6%). A to kraj, który jeszcze 5 lat temu mógł pochwalić się tylko 12 tys. pojazdów kempingowych.
Fot. ECF / CIVD