Kia PV5 nie jest jeszcze dostępna w sprzedaży na rynku europejskim, ale zaprezentowany wczoraj koncept gwarantuje zainteresowanie fanów caravaningu koreańskim samochodem. Ten van już w seryjnej specyfikacji jest salonką, a odmianę furgon łatwo przekształcić w kampera, by zasilać urządzenia elektryczne z baterii napędowej pojazdu.
O koreańskiej ofensywie na rynku pojazdów użytkowych zrobiło się już jakiś czas temu głośno. Concept PV5 zaprezentowano podczas targów Consumer Electronics Show (CES) w 2024 roku. A teraz ujawnione pierwsze zdjęcia pojazdu, który trafi do produkcji seryjnej i będzie oferowany także w Polsce.
Koreański producent zapowiada, że ten najbardziej użytkowy w historii firmy pojazd to zapowiedź najbardziej przestronnego wnętrza w tej klasie pojazdów, a opracowana platforma pojazdów elektrycznych zapewni nową jakość podróżowania. Właśnie poznaliśmy pierwsze szczegóły komfortowego i przestronnego vana, który w odmianie kompaktowej (L1H1) ma długość 4500 mm, szerokości 1900 mm i wysokości 1900 mm. Z takimi wymiarami koreańska propozycja będzie stanowić konkurencję dla ID. Buzz koncernu Volkswagen. Jeszcze większe możliwości konwersji w kampervana daje odmiana L2H2. Dzięki wydłużonemu nadwoziu typu furgon i podwyższonemu dachowi charakteryzuje się wnętrzem o wysokości 1,8 m. A to już obietnica stworzenia całkiem zgrabnego kampera.
W odmianie van uwagę zwracają szeroko rozstawione koła – rozstaw osi to aż 300 cm. Tradycyjne dwa miejsca z przodu i trzy z tyłu to tylko jedna z możliwości aranżacji wnętrza. Układ siedzeń można konfigurować dowolnie. Dowolnie konfigurowany układ siedzeń w odmianie van pozwala zabrać na pokład nawet 6 pasażerów. Trzy rzędy siedzisk pozwalają stworzyć salon ze stolikiem. Uwagę zwraca brak słupka B, a dzięki obrotowym fotelom w szoferce przestronne wnętrze zapewni komfort i pełnię relaksu bez rezygnacji z przestrzeni bagażowej na tyłach pojazdu.
Kia PV5 Passenger nie będzie oczywiście pełnoprawnym kamperem z łazienką, ale już odmiana PV5 Cargo High-Roof (L2H2) z wyższym dachem o około 300 mm pozwala zaaranżować taki pokład.Póki co nie ujawniono szczegółów dotyczących napędu. Jest za to zapewnienie, że elektryczny napęd to układ V2L (Vehicle-to-Load). A to oznacza zasilanie zewnętrznych urządzeń elektrycznych z baterii napędowej pojazdu. To obietnica całkowitej niezależność od sieci energetycznej.
Fot. Kia