Model i wiek naszego kampera w momencie kupowania go w ubiegłym roku to nie przypadek, lecz wynik dogłębnych przemyśleń. Założenia były konkretne: samochód w karoserii busa, z dużym i mocnym silnikiem Diesla, długość poniżej 6 m (w tym bagażnik na rowery), bezwypadkowy i z przebiegiem znacznie poniżej 100 000 km, a rok produkcji – 2005. Założenia te wynikały z naszych dotychczasowych doświadczeń związanych m.in. z parkowaniem w miastach i opłatami na promach oraz drogach. Znalezienie takiego pojazdu na polskim rynku okazało się jednak niemożliwe...
Podróżujemy we dwoje, więc wystarczy nam pojazd z podwójnym łóżkiem oraz kanapą i stolikiem w przedniej części zabudowy, co wraz z obracanymi fotelami kierowcy i pasażera daje cztery miejsca do siedzenia. Nasz wymarzony samochód turystyczny znaleźliśmy za pomocą internetu u zachodnich sąsiadów i wkrótce staliśmy się jego szczęśliwymi posiadaczami. Spełniał on wszystkie nasze założenia. Poprzedni właściciel kupił go w salonie w Monachium na początku kwietnia 2005 r., a nam sprzedał go też na początku kwietnia, ale 2010 r. – ze stanem licznika trochę ponad 82 000 km. Używał auta głównie do przejazdów kilka razy w roku z Niemiec do Portugalii, bo tego wymagała jego praca. Prawdziwość tej opowieści potwierdzają dokumenty i stan techniczny samochodu.
Przed nadmiernym słońcem lub deszczem skutecznie chroni duża markiza.
Zbadałem dwa razy Pora go przedstawić. To Pössl 2 WIN na Citroënie Jumperze z silnikiem 2,8 HDi o mocy 94 kW/128 KM. Po przyjechaniu nim do kraju, w dniu jego zakupu, sprawdziliśmy stan techniczny w jednej z polskich stacji diagnostycznych. Badanie nie wykazało żadnych usterek. Wolałem jednak się upewnić i w zakładzie u zaprzyjaźnionego i doświadczonego mechanika ponownie dokonano szczegółowego przeglądu. Namówiono mnie na wymianę rozrządu, wymieniono olej i filtr oleju, uzupełniono płyn w układzie wspomagania, sprawdzono hamulce i uwodnienie płynu hamulcowego. Reszta, poza oponą na kole zapasowym, okazała się być w bardzo dobrym stanie. Oponę tę wymieniłem, a nowa została napompowana azotem, który dłużej utrzymuje właściwe ciśnienie w oponie. Jest to o tyle istotne, gdyż ze względu na usytuowanie koła zapasowego pod pojazdem, utrudnione jest kontrolowanie w nim ciśnienia. Kamper został zarejestrowany na 4 osoby jako samochód specjalny, przeznaczenie – kempingowy.
Trzeba było doposażyć Ze względu na sposób użytkowania pojazdu przez poprzedniego właściciela, wymagał on doposażenia w urządzenia i sprzęty związane z kempingowaniem. Dokupiłem więc fotele turystyczne z samplerami pod nogi oraz stolik, prysznic solarny, wentylator na 12 V, grill gazowy, kliny poziomujące pod koła, moskitierę nad łóżko, przetwornicę i bagażnik na 2 rowery. Przedłużyłem też wąż do prysznicu tak, aby można go było używać na zewnątrz przez okno z łazienki. Zainstalowałem dodatkowe gniazdo na 12 V, w którym napięcie jest nie tylko podczas pracy silnika.
Na kempingu termalnym w Tiszafured na Węgrzech.
Komfort w kabinie Chociaż jesteśmy zdecydowanymi przeciwnikami jazdy autostradami, to jednak pewnych odcinków nie da się pokonać inaczej, a wtedy uzewnętrznia swoje zalety, umieszczony na ramionach kierownicy, tempomat. Komfort kierowcy zapewnia bardzo wygodny fotel z podłokietnikiem i możliwością regulowania go w wielu pozycjach. Doskonałym uzupełnieniem jest regulowana kierownica. Ogrzewanie kabiny podczas jazdy jest bardzo sprawne, a w upalne dni jazdę uprzyjemnia klimatyzacja. W takich warunkach prowadzenie auta jest łatwe i przyjemne, a pokonywanie nawet długich tras nie powoduje nadmiernego zmęczenia u kierowcy i pasażera. Moc i dynamika silnika w połączeniu z dobrze synchronizowaną skrzynią biegów pozwala na sprawne poruszanie się tym pojazdem także po wymagających drogach, czego doświadczyliśmy zarówno na górskich trasach m.in. w Norwegii, Grecji, Albanii czy Austrii, jak i w zatłoczonych miastach, np. Atenach czy Salonikach. Nie mam też żadnych zastrzeżeń do układu hamulcowego lub chłodzenia silnika – nie przegrzewał się nawet na stromych i długich podjazdach.
Jeden minus w kabinie kierowcy – hamulec ręczny został umieszczony dość nisko po lewej stronie fotela.
Stół z dwuosobową kanapą i obracanymi przednimi fotelami tworzy aneks jadalny dla 4 osób.
Łóżko jest wygodne za sprawą grubego materaca.
Kamper ma wydzieloną kabinę łazienkową o wymiarach 88x82 cm.
Wszystko pod... ręką Wystarczająco funkcjonalne są także pomieszczenia mieszkalne. Wysokość wewnętrzna (185 cm) pozwala na swobodne poruszanie się. W środku pojazdu praktycznie jest wszystko, czego potrzebują dwie osoby lubiące tego typu życie. Stół wraz z dwuosobową kanapą i obracanymi przednimi fotelami tworzy wygodny aneks jadalny dla 4 osób. Składając blat, można w tym miejscu przygotować dodatkowe spanie dla trzeciej osoby. Siedząc przy stole, w zasięgu ręki jest całkiem pojemna lodówka (80 l) z zamrażalnikiem (5 l) firmy DOMETIC, wspomagana dodatkowymi wentylatorami. Możliwość gotowania wewnątrz kampera zapewnia dwupalnikowa kuchenka zakrywana szklaną płytą, a na zewnątrz dobrze spisuje się gazowy grill. Ciepła woda w zlewozmywaku obok kuchenki pochodzi z bojlera zintegrowanego z ogrzewaniem w urządzeniu TRUMATIC C 3402. Sprzęt ten może pracować w trybie letnim (tylko podgrzewanie wody) lub zimowym (podgrzewanie wody i ogrzewanie wnętrza). Efektywność urządzenia jest bardzo wysoka – wodę można podgrzać do 60°C w ciągu kilkunastu minut, a bojler ma pojemność 12 l, co w zupełności wystarcza dla dwóch osób.
Gaz pod kontrolą Dobrze przemyślana jest także instalacja gazowa. Składa się ona z dwóch 11-kilogramowych lekkich butli kompozytowych BP, z których jedna jest podłączona poprzez specjalny zawór kamper fit typ 513 do reduktora, a ten z kolei z instalacją gazową kampera. Druga butla służy jako rezerwa, a także jest wykorzystywana do zasilania na zewnątrz grilla. Obydwie butle umieszczone są w wentylowanym pomieszczeniu, łatwo dostępnym po otwarciu tylnych drzwi. Oczywiście, cała instalacja ma aktualne badanie szczelności – na karoserii jest przyklejona specjalna plakietka, a zaświadczenie, w którym wymienione są wszystkie urządzenia zasilane gazem (kuchenka, piecyk ogrzewający, lodówka i bojler), bywa, ze względów bezpieczeństwa, oglądane na promach i lepszych kempingach.
Dane techniczne: Model: Pössl 2 WIN Zabudowa: Citroën Jumper Wymiary zewnętrzne dł./szer./wys.: 559/202/247 cm (+ 15 cm markiza) DMC: 3300 kg Masa własna: 2700 kg Rok produkcji: 2005 Zarejestrowany na: 4 osoby Przebieg: 101 600 km na dzisiaj Silnik: 2,8 HDi o mocy 94 kW/128 KM Akumulator pokładowy: DETA Gel DG80 Opony: Michelin Agilis, 205/70 R15C 106R Zbiornik paliwa: 80 l Lodówka: Dometic 80 l Kuchenka: 2-palnikowa Zbiornik na czystą wodę: 100 l Zbiornik na brudną wodę: 100 l Toaleta: Thetford C 200 S poj. 17 l Ogrzewanie: TRUMATIC C 3402 Cena: w ubiegłym roku rzeczoznawca z firmy ubezp. wycenił auto na 110 000 zł
Gruby materac i dużo szafek W tyle pojazdu umieszczone jest w poprzek łóżko o wymiarach 194 x 128 cm. Jest ono bardzo wygodne, gdyż stelaż wykonano z elastycznych listewek, a nie sztywnej płyty, na których leży gruby materac. Nad łóżkiem jest możliwość rozpięcia moskitiery, z czego już kilkakrotnie korzystaliśmy w regionach o dużym nasyceniu owadami (m.in. w południowej Szwecji). Dopływ powietrza zapewniają usytuowane tu okna oraz wywietrznik dachowy. Pakując się pierwszy raz przed dłuższą podróżą tym kamperem, zostaliśmy mile zaskoczeni liczbą i pojemnością szafek oraz schowków. Zmieściło się tu praktycznie całe nasze wyposażenie (a jesteśmy przyzwyczajeni do wożenia wielu rzeczy) i tylko mała część zapasów musiała być schowana do pomieszczenia pod łóżkiem. Dodatkową zaletą jest solidność wykonania – nigdy podczas jazdy nie otworzył się samoczynnie żaden zamek.
Osprzęt elektryczny Producent samochodu zamontował w nim wszystko co potrzebne, a poprzedni właściciel nie robił żadnych „ulepszeń”. Domontowałem więc tylko przetwornicę WAECO o mocy 350 W (moc szczytowa to 700 W). Posiada ona zabezpieczenie przed rozładowaniem akumulatora – alarmuje przy 10,8 V, a odcina pobór prądu przy 10 V. Samo urządzenie zadowala się prądem poniżej 0,25 A. Przy eksploatacji jedyną rzeczą, o której trzeba pamiętać to zalecenie jej wyłączania na czas uruchamiania silnika, ale praktyka wykazała, że i to nie jest konieczne. Urządzenie sprawdza się przy zasilaniu laptopa, telefonu, wszelkich ładowarek itp. Jednak trzeba mieć świadomość, że odbiornik o mocy 350 W można do niego bezpiecznie podłączyć tylko na ok. 70 min (rozładowanie akumulatora w 50 proc.). Wyposażenie audiowizualne mamy skromne, bo składa się tylko z radia z odtwarzaczem płyt CD i laptopa, w którym znajduje się lubiana przez nas muzyka oraz filmy. Do telewizji nie tęsknimy.
Abyśmy czuli się bezpiecznie Kamper zamykany jest na centralny zamek, a poprzedni właściciel wyposażył drzwi kabiny w dodatkowe, zamykane na kluczyk od środka, specjalne zamki bezpieczeństwa. Ja do tego dodałem alarm, który wymaga 20 mA prądu w stanie czuwania, a nieuzbrojony pobiera 10 mA. Oprócz tego zamontowana jest mechaniczna blokada skrzyni biegów, a także TriGasAlarm wykrywający CO, propan-butan i gazy narkotyczne. W kamperze zainstalowany jest także sejf (spadek po poprzednim właścicielu), w którym mieszczą się dokumenty, pieniądze, nawigacja, aparat foto i jeszcze kilka drobiazgów.
Kamper zapewnił nam już wakacje w Albanii. Tutaj na dzikiej plaży.
Kolejny sezon Przez rok posiadania kampera przejechaliśmy nim prawie 20 000 km w kraju i za granicą, po różnych drogach – od szutru, po autostrady, w wysokich górach i na nizinach, a także w skrajnych warunkach klimatycznych – od mrozów w Norwegii, do upałów w Grecji. Podsumowując ten sezon, możemy z satysfakcją stwierdzić, że samochód spełnił wszelkie pokładane w nim nadzieje. Za kilkanaście dni, przed rozpoczynającym się dla nas sezonem 2011 (na który mamy bardzo ambitne plany), pojazd zostanie poddany rutynowym zabiegom serwisowym oraz prawdopodobnie wymianie płynu hamulcowego, klocków hamulcowych oraz dwóch opon, które bieżnik mają jeszcze dobry, ale nie były wymieniane od nowości (wskaźnik 4504), czyli ponad 6 lat.
Nasz Pössl na promie w Norwegii.
Jeszcze o minusach Idealnego samochodu, a tym bardziej kampera, jeszcze nie zbudowano, toteż chciałbym się podzielić moimi uwagami na temat mankamentów, jakie podczas dotychczasowej eksploatacji zauważyłem w swoim pojeździe. Jednym z nich jest konieczność częściowego opróżnienia dolnej półki lodówki, aby móc sprawdzić w okienku kontrolnym, czy zapalił się palnik. Niestety, mankament ten występuje we wszystkich typach mniejszych lodówek. Jeśli chodzi o lodówkę, to brakuje mi też automatycznego przełączania jej zasilania z 12 V na 230 V po podłączeniu do sieci.
Aby dostać się do zaworów odcinających dopływ gazu do kuchenki, lodówki czy piecyka, trzeba unieść do góry łóżko z materacem i wszystkim co ewentualnie na nim leży... To niezbyt wygodne. Przydałby się także większy prześwit podwozia albo inne zamontowanie zbiornika szarej wody, aby na większych nierównościach nie szorować nim o podłoże. I na koniec powszechnie znany mankament tego typu samochodów, czyli dźwignia hamulca ręcznego umieszczona z lewej strony fotela kierowcy i to dosyć nisko. Ale do tego można się przyzwyczaić.
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).
AKTUALNOŚCI
