AKTUALNOŚCI
Kamper Fendt na podwoziu Fiata Ducato zakupiłem w zeszłym roku w Niemczech. Jego data produkcji to 1993 rok. Może nim jechać nawet sześć osób, ponieważ ma alkowę nad szoferką. Kupiłem go płacąc akcyzę, choć dziś już wiem, że zapłaciłem zbyt dużą stawkę, bo 65 procent. Z artykułu w „Polskim Caravaningu” („Czy kamper jest towarem akcyzowym?” w poprzednim numerze) dowiedziałem się, że powinienem zapłacić tylko 13 procent. Muszę przemyśleć wystąpienie o zwrot niesłusznie pobranej różnicy.
Marek Leśniowski z rodziną.
Silnik kampera ma pojemność 2,5 litra. Nie ma turbodoładowania, myślę jednak, że caravaning nie polega na wyścigach. Na trasie pali 10-11 litrów benzyny, czyli przyzwoicie.
Plusy
Bardzo podoba mi się kształt tego pojazdu, jego zgrabna sylwetka. Częściowo wykonany jest z aluminium, nie ma za dużo plastików i – co za tym idzie – łączeń elementów. Plastikowe auta są poszatkowane różnymi łącznikami, narożnikami itd. Tutaj mamy większy „monolit”: np. cały dach ma tylko dwa łączenia i dwie uszczelki. Mniej uszczelek oznacza mniej możliwości powstania przecieków i mniejszą wilgotność wewnątrz pojazdu. Szczególnie przy nie najnowszym kamperze jest to ważne. Zbiornik na czystą wodę ma pojemność 90 litrów, a na brudną - 100 litrów. Oprócz tego są dwa akumulatory, tak więc bez styczności z cywilizacją jestem w stanie przeżyć cztery dni. Rozmieszczenie szafek i schowków jest optymalne, więc ze znalezieniem rzeczy nie ma problemów, nawet gdy dzieci zabiorą masę swoich zabawek. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z kampera, który jest dość wygodnym sposobem na poznawanie świata na własną rękę.
Minusy
Przede wszystkim silnik, który jest dość głośny podczas jazdy. To jest podwozie 1,4, a masa całkowita pojazdu to 2,8 tony, dlatego też trzeba uważać, by zimą nie zostawiać go na dłużej na resorach, tylko – niestety – trzeba go windować. Nadwozie jest zbyt ciężkie w stosunku do podwozia. Na zimę musi być więc podparty.
Tylny schowek. 
Tylna część kampera.
Zmiany
Zmiany dotyczą jedynie kosmetyki. Malowałem co nieco (np. progi). Przerobiłem też satelitę, bo stary telewizor zajmował zbyt dużo miejsca. Lodówka wymagała konserwacji, ponieważ nie przełączała się z 12 na 230 V. Musiałem też zakonserwować podwozie, bo warunki na polskich drogach mogłyby zbytnio je nadwyrężyć. Zakonserwowałem je bardzo dokładnie. Naprawiłem także rolety, które się zacinały.
Okno dachowe. 
Łazienka.
Co bym radził
Jeżeli ktoś planuje zakupić ten model z tego rocznika, to niech nie nastawia się na szybką jazdę autostradami, lecz raczej na spokojną jazdę bocznymi drogami. Dla tego kampera optymalną prędkością jest 80-90 km na godzinę, więc nie ma sensu np. płacić za autostrady, bo tyle pojedziemy też zwykłymi drogami. Myślę, że cały sens caravaningu polega na tym, że nigdzie się nam nie spieszy, więc prędkość przelotowa nie musi być kosmiczna.
Alkowa. 
Siedzisko.
Marek Leśniowski
Zdjęcia: Dariusz Wołodźko
