O włamanie, kradzież, a nawet dewastację mienia nietrudno. Sprzęt fana turystyki motoryzacyjnej stanowi dla osób trzecich łup podwójnej wartości. W końcu dużo częściej naszymi pojazdami przychodzi nam wozić cenny sprzęt, a równie często przychodzi nam pokusa biwakowania w miejscach niestrzeżonych.
Niestety, okradanie kamperów i przyczep w nocy, w czasie gdy właściciele śpią, jest na tyle częste, że doczekało się wielu opisów w artykułach prasowych i na forach internetowych. Nie jest też tajemnicą, że pierwszym klientem debiutującego na rynku rozwiązań i systemów antywłamaniowych jest… złodziej, który poznając zabezpieczenie, wymyśla jak je obejść. Z tych i innych powodów najbardziej nielubiane przez osoby trzecie pozostaną różnego rodzaju samoróbki, modyfikacje czy chałupniczo ulepszone i zdublowane zabezpieczenia. Kilka prostych zabezpieczeń antywłamaniowych oraz zachowanie ostrożności na pewno zminimalizuje ryzyko włamania, dewastacji mienia, kradzieży itp.
Siermiężne, ale skuteczne Pogrążeni w śnie na kempingu lub wprost na tzw. dzikim miejscu postojowym (plaża, parking), wystawiamy się na ryzyko włamania. Warto wtedy skorzystać ze sprawdzonego, choć nieco może siermiężnego zabezpieczenia drzwi kabiny. Kierowcy TIR-ów na czas snu spinają drzwi łańcuchem lub mocnym pasem, przeciągając taki za uchwyty (podłokietniki) czy inne mocne elementy konstrukcyjne. To rozwiązanie z powodzeniem można zaadaptować na potrzeby caravaningowców. Drzwi kierowcy i pasażera zabezpieczamy wtedy taśmą z napinaczami, przeznaczoną do zabezpieczania ładunków. Spięte od wewnątrz są nie do sforsowania. Jedyna możliwość to wybicie szyby, ale tego złodziej zwykle unika. Inwestycja niewielka, a skuteczność potwierdzona. Warto też doposażyć się w czujki oparów chloroformu, by nie obudzić się w południe z bólem głowy w ogołoconym wnętrzu. Mikroprocesorowa, cyfrowa czujka usypiającego gazu wyróżnia się dużą niezawodnością oraz niewielkim poborem prądu, choć kosztuje od 200 do 600 zł. Przekroczenie progowego stężenia gazu jest sygnalizowane optycznie i akustycznie.
Zamki zabezpieczające dedykowane dla pojazdów turystycznych. Tu propozycja od firmy HEOSolution.
Dość skuteczne jest dodatkowe zabezpieczenie drzwi do części mieszkalnej dedykowanymi zamkami. Szukając zamka antywłamaniowego dla modelu naszego kampera, wybierać można wśród ofert takich firm, jak: Fiamma, HEOSafe, HABA, Purple Linne, Movera. Zamki antywłamaniowe są łatwe w użyciu oraz wygodne, wymagają jednak profesjonalnego montażu, choć czasem wystarczy podstawowy zestaw narzędzi majsterkowicza. Cena takiego zestawu to przynajmniej 150 zł. Ciekawym rozwiązaniem dla nas będzie blokada na koło. Taką obejmę kupimy już za 50 zł, a na pewno utrudni kradzież kampera czy przyczepy (nawet na tzw. lawetę). Spośród zabezpieczeń mechanicznych najbardziej skuteczne są urządzenia dedykowane konkretnemu modelowi pojazdu, a nie te uniwersalne. Wszelkie rozwiązania antywłamaniowe i antykradzieżowe warto dublować i modyfikować. Umiejętne zamaskowanie zabezpieczeń to połowa sukcesu, warto więc zmylić przeciwnika. Dobrze sprawdzają się w tej roli dodatkowe osłony mocowane specjalnymi śrubami, czy montowanie urządzeń lub ich sterowników w trudno dostępnych miejscach – wszystko po to, by utrudnić robotę osobom trzecim.
Czujki gazu Wspomniane wcześniej czujniki mogą być aktywowane w zależności od różnych czynników zewnętrznych. Do najpopularniejszych należą czujniki ruchu, czyli detektory pasywne lub aktywne. Poprawne działanie detektorów pasywnych polega na wykorzystaniu zjawiska zmiany promieniowania termicznego. Dzięki temu, za wejście intruza uważa się każdą gwałtowną zmianę temperatury obiektów znajdujących się na obszarze kontrolowanym. Z kolei aktywne czujki ruchu, pilnując bezpieczeństwa naszych pojazdów, opierają się na obserwacji poziomu częstotliwości fal elektromagnetycznych, która wzrasta w momencie pojawienia się człowieka. Aktywne czujniki ruchu umieszczane są z daleka od drzwi i okien oraz urządzeń elektrycznych. Czujki ruchu mogą w praktyce okazać się utrapieniem dla właściciela. Idzie oczywiście o fałszywe alarmy. Męczącym może być przymus ciągłej aktywacji oraz rozbrajania alarmu. Na szczęście rozwój elektroniki pozwala lepiej chronić nasze mienie i nadal beztrosko cieszyć się urokami caravaningu. Wszak pod pewnymi warunkami. - Za każdym razem skuteczność takich nowoczesnych zabezpieczeń uzależniona jest od tego, czy osoba postronna wie, że czujka jest zamontowana, a obiekt chroniony – potwierdza Wojciech Wesołowski, szef firmy Alfa-Alarm, wyspecjalizowanej w zabezpieczeniu mienia ruchomego i stacjonarnego. - Od wielu lat dopracowujemy rozwiązania dedykowane klientowi indywidualnemu, a także właścicielom marin czy kempingów. Z myślą o tych ostatnich powstał system ochrony obiektu, który uaktywnia obsługa miejsc wypoczynku, gdy tylko zameldujemy mu zamiar wyjścia na miasto czy na plażę. To pracownik kempingu lub mariny loguje do systemu czujkę alarmu, którą możemy umieścić na jachcie czy położyć na podłogę w kamperze lub schować w jakimkolwiek innym sprzęcie; jest kilka rodzajów czujek do różnych zastosowań. Taka czujka, w zależności od przeznaczenia, ma wielkość paczki zapałek lub paczki papierosów, a baterie gwarantują stan czuwania do 3 lat. W kilkanaście sekund po przekroczeniu strefy chronionej detektor ruchu przekazuje do centrali zlokalizowanej w recepcji mariny czy kempingu informację o zdarzeniu, a ta uruchamia alarm i wysyła jednocześnie powiadomienie w formie wiadomości SMS na komórkę służby ochrony kempingu z dokładną informacją o miejscu zdarzenia.
Nieużywane (np. nocą) rowery zamontowane na bagażniku warto skuć łańcuchem i zamknąć na kłódkę.
Autoalarm tak, ale z interfejsem Z naszej sondy wynika, że jeśli już decydujemy się na elektroniczne zabezpieczenie, to są to z reguły wszelkiego rodzaju autoalarmy, które w przypadku kampera nie mogą kompleksowo zabezpieczyć wszystkich istotnych miejsc czy obszarów. Dotyczy to w szczególności różnych schowków, transportowanego sprzętu (rowery, skutery, itp.) czy akcesoriów turystycznych w postaci leżaków, fotelików, stolików itp. - Aby takie możliwości stworzyć użytkownikom skompletowaliśmy system, który z jednej strony spełnia kryteria autoalarmu samochodowego, bo współpracuje z zamontowanym już autoalarmem, z drugiej zaś strony, przez zastosowanie odpowiednich interfejsów, poszerza znacznie jego możliwości – informuje Wojciech Wesołowski. – Istotą rozwiązania jest wykorzystanie różnego rodzaju czujek komunikujących się radiowo z autoalarmem samochodowym. Stworzyło to zupełnie nowe możliwości w zakresie ochrony i nadzoru obiektu. To nie tylko już ochrona przed złodziejem. Możemy zainstalować czujki dymu, gazu, termostaty i inne urządzenia podnoszące stopień naszego bezpieczeństwa i zarazem komfortu.
Radiowy lokalizator mienia Ciekawą dla nas propozycją jest system wykorzystujący łącza, bezprzewodowe, a najlepiej takie, których sygnał najtrudniej zakłócić. Takie rozwiązania umożliwiają śledzenie skradzionego sprzętu. - Guard System to wiodący na rynku radiowy system lokalizacji obiektów po kradzieży – przybliża rozwiązanie Justyna Godlińska z firmy Guard Systems Polska S.A. – Urządzenie jest instalowane w samochodach, maszynach budowlanych, łodziach, przyczepach kempingowych i innych obiektach ruchomych. Moduł GS-501 nie wymaga podłączenia do elektroniki wewnętrznej obiektu, gdyż ma własną baterię. Dzięki temu właściciel obiektu nie jest narażony na utratę gwarancji, a urządzenie jest niewykrywalne dla niepowołanych osób. W opisanej propozycji Guard Systems Polska S.A. kontroluje i zarządza wszystkimi etapami operacji namierzania, co gwarantuje ponad 95 proc. skuteczność w odnajdywaniu obiektów w dniu kradzieży.
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).
AKTUALNOŚCI
