artykuły

nasze-rozmowyNASZE ROZMOWY
ReklamaBilbord - bookingcamper zacznij zarabiac

„Stare campery mają duszę”

Czas czytania 3 minuty
„Stare campery mają duszę”
Dobiesław Wieliński podczas Akademii Renowacji fot. Bartłomiej Ryś

Dobiesław Wieliński to znany dziennikarz i autor wielu książek opisujących przeróżne, zabytkowe auta. Okazuje się, że gość Akademii Renowacji na targach Retro Motor Show ma również campera i, jak sam mówi, jest to jego ulubiona forma spędzania wolnego czasu.

Nasz rozmówca w krótkim wywiadzie zdradził nam, że swoim Fiatem Ducato z 1991 zrobił o wiele większe wrażenie, niż pojazdy nowoczesne.

Mam campera Fiata Ducato z 1991 roku, auto ma 25 lat. Byliśmy na zlocie camperów nad jeziorem Gopło. Było nas tam około 15, wieczorem ognisko. W pewnym momencie przychodzi  dwóch facetów i pytają wskazując na mój pojazd: czyj jest ten camper? O co chodzi, może źle stoi - myślę. „Nie, my chcieliśmy go obejrzeć, czy możemy wejść do środka?”

W środku oczywiście wykładzina, żadnych plastików, bo wszystko jest obite blachą. Mówię do nich: „ale Panowie, tu są ciekawsze modele, nowsze”. Odpowiadają: „ale Pana auto ma duszę.” To jest ta różnica, nawet w camperze.

Wieliński zwrócił uwagę na reakcję tych, którzy patrzyli na całą sytuację a na zlot przyjechali camperami za 100-150 tys. zł.

Byli w szoku, że to właśnie ja zgarniam laury.

Nasz rozmówca zainteresował się caravaningiem przede wszystkim ze względu na swój wiek:

Zaczynałem na Komarze, jeździłem WSKą z przyczepką jednoosiową, przesiadłem się na Malucha, później kolejne auta osobowe. Zajmowałem się rajdami turystycznymi, to wszystko powoli przechodzi, dziś nie ma się tej werwy. A camper jest dla emerytów przecież, którzy zabierają swoje wnuki i jadą nad jezioro.

Reklama„Stare campery mają duszę” 1
W Polsce zaczyna się moda na caravaning?

Moda? Camper zagościł już na dobre w polskim krajobrazie motoryzacyjnym. Masę aut z Zachodu się ściąga, są wypożyczalnie. Jazda fiatem z przyczepą to już przeżytek, trzeba ją holować, ustawiać, camperem się jedzie, staje i już się w tym miejscu jest. Otwiera się okna i już można mieszkać. Zabiera się kota, psa. Nad jeziora przyjeżdżają wędkarze na kilkanaście dni, z łódką, wypływają, przywożą ryby, smażą na ognisku, idą spać - camper wszedł do życia publicznego. 

Czy poleca tę formę spędzania wolnego czasu?

Polecam tą formę spędzania czasu dla wszystkich, to dobra inwestycja przede wszystkim dla rodzin z dziećmi.


Administrator14.11.2016
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News