I Targi Pojazdów Terenowych i Turystycznych MOBILEXPO 2007 odbyły się w ostatni weekend października br. w Krakowie. Była to pierwsza tak duża prezentacja kamperów i przyczep na imprezie targowej w Polsce.
W zasadzie targi powinny nazywać się I Targi Pojazdów TURYSTYCZNYCH i Terenowych, ponieważ te pierwsze zdominowały imprezę i stanowiły większość wystawionych modeli. Pierwszy raz w Polsce zaprezentowało się w jednym miejscu tyle firm produkujących, sprzedających i wypożyczających kampery i przyczepy. Można było obejrzeć najnowsze modele, niektóre ściągnięte specjalnie na tę okazję z zagranicy.
„Polski Caravaning” widoczny był też na kamperach na minizlocie.
Firmy wystawiające samochody terenowe po prostu je... wystawiły, nie dbając zbytnio o uatrakcyjnienie stoisk. Zdecydowanie większą inwencją wykazały się firmy z branży caravaningowej.
Tomasz Szmit odbiera nagrodę dla firmy Pro Camp za najlepszą prezentację pojazdów kempingowych. Z lewej Dariusz Wołodźko, a po prawej Mieczysław Trojan i Kazimierz Maj, kierownik Centrum Targowego Chemobudowa Kraków SA.
Geneza
Rok temu o pomyśle zorganizowania takich targów wspomniał Paweł Wadowski, którego firma działa w Krakowie. Zainteresował się nim Mieczysław Trojan z Centrum Targowego Chemobudowa Kraków SA. Kilka miesięcy temu rozpoczął przygotowania. Na początku października br. skontaktował się z „Polskim Caravaningiem”, który został patronem medialnym targów. Wspólnie dotarliśmy do przedstawicieli, dilerów i wypożyczalni pojazdów kempingowych. W niespełna miesiąc impreza była przygotowana.
Chwila dla fotoreporterów: zwycięzcy w konkursie na Najlepszą Prezentację Pojazdów na targach.
Kampery i przyczepy przy Centrum Targowym.
Na stoisku ABM Campers można było obejrzeć dwa kampery.
Zaskoczenie
To słowo najlepiej oddaje to, co najczęściej towarzyszyło organizatorom, wystawcom i odwiedzającym targi. Zaskoczeniem była liczba wystawców z branży caravaningowej, liczba pojazdów które wystawili, liczba odwiedzających oraz tych, którzy przyjechali własnymi kamperami, by uczestniczyć w minizlocie towarzyszącemu targom. - Rozmawiałem ostatniego dnia z wystawcami, którzy potwierdzili, że po raz pierwszy w Polsce spotkali się w tak szerokim gronie. Są zadowoleni z rozmów z odwiedzającymi i czekają na ich efekty. Niektórzy z góry deklarują obecność w następnej edycji na znacznie powiększonej powierzchni targowej. Trwające dwa dni I Targi Pojazdów Terenowych i Turystycznych odwiedziło blisko pięć tysięcy osób – powiedział Mieczysław Trojan, zastępca kierownika Centrum Targowego Chemobudowa Kraków SA.
Tuż obok hali targowej odbywał się minizlot. Odwiedzający targi nie-caravaningowcy z ciekawością oglądali takie obrazki i rozmawiali z uczestnikami zlotu. Nie przeszkadzał siąpiący chwilami deszcz.
Największą reprezentację na minizlocie miał CamperTeam.
Pierwszym stoiskiem w hali było stoisko firmy Elcamp.
Kto był?
Wymieńmy firmy, które uczestniczyły w I Targach Pojazdów Terenowych i Turystycznych w Krakowie w dniach 27-28 października: Elcamp, RM Filipowicz, Nachtman, Wadowscy Campery, 2N-Everpol, ABM Campers, Mabet Maciej Klaja, Auto Caravan, Ikar Camper, Pamer, Pro Camp. Przy hali wystawowej i namiocie zgromadziło się na minizlocie blisko trzydzieści załóg, z których najsilniejszą reprezentację miał CamperTeam. Dzięki obecności caravaningowców, odwiedzający targi mogli zobaczyć jak wygląda caravaning w praktyce.
Prawie jak w Düsseldorfie... Firma Auto Caravan prezentowała kilka przyczep Hobby.
Kampery z firmy RM Filipowicz.
To tylko jeden z eksponatów na stoisku Pro Camp. Ta duża, luksusowa przyczepa przyciągała odwiedzających, którzy chętnie oglądali też jej wnętrze.
Podsumowanie
Czy targi były udane? Przeważają opinie na tak. Czy były duże? Jak na polskie warunki – tak. Oczywiście, daleko nam do rozmachu targów w Düsseldorfie czy Brnie, jednak po raz pierwszy udało się zorganizować imprezę, na której caravaning był najważniejszy. Promocja caravaningu w naszym kraju ciągle jest potrzebna. Pamiętajmy, że wielu Polaków na widok kampera czy przyczepy pyta z niedowierzaniem: to tam jest toaleta?
A dziennikarze nazywają przyczepę karawanem... Organizatorzy zapowiadają kolejną edycję targów na początek października przyszłego roku. Jak to wyglądało w tym roku – zobaczcie Państwo sami.
Widok na halę główną. Po prawej stoisko ASO Nachtman.
Dariusz Wołodźko