Targi caravaningowe w Brnie odbyły się w dniach 10-13 listopada 2005 roku. Zorganizowane po raz trzeci, zgromadziły producentów nie tylko przyczep i kamperów, ale również 28 wystawców prezentujących sprzęt kempingowy i akcesoria. Licznie reprezentowane były również popularne bardziej niż u nas kluby i stowarzyszenia caravaningowe.
Uwagę zwracał profesjonalizm organizacyjny, wynikający w mojej ocenie z kapitalnego zaplecza targowego: lokalizacji (u wylotu autostrady Bratysława-Praga-Wiedeń), jak również ze ścisłej współpracy z zespołem organizującym największe europejskie targi caravaningowe w Düsseldorfie. Targi w Brnie nastawione są przede wszystkim na wsparcie działań firm z branży i ułatwienie wzajemnych kontaktów. Mimo że odbywają się po zakończeniu letniego sezonu, cieszą się dużym zainteresowaniem potencjalnych klientów – przede wszystkim ze względu na lawinowo rosnącą u naszych sąsiadów popularność tego stylu życia. Znamienny dla rozwoju branży caravaningowej w Czechach jest fakt, że większość wystawców to firmy czeskie, działające jako przedstawicielstwa znanych europejskich marek. Od jednego z nich dowiedziałem się, że liczba sprzedanych nowych kamperów w Czechach w mijającym sezonie przekroczyła 500 sztuk (?!).
Gospodarze imprezy twierdzą, że targi w Brnie zyskały już miano jednej z wiodących imprez tego typu w Europie. Nie sposób temu zaprzeczyć, widząc wiele aut i przyczep, których premiery miały miejsce raptem przed miesiącem w Düsseldorfie. Jeżeli mowa o produktach, to moje zaskoczenie wywołała ekspozycja najbardziej ekskluzywnych i najdroższych kamperów budowanych na podwoziach ciężarówek – czyżby w Czechach znaleźli się na nie kupcy? Osobiście najbardziej skoncentrowałem się na ofercie czeskiego przedstawiciela francuskiego Pilote, gdyż sam… posiadam Fiata z zabudową Pilote.
Paweł Wadowski
fot. Vladimír Zemánek (Trade Fairs Brno)