NASZE TESTY
Wąska talia osy i małe wymiary – idealna to solówka w garażu. Oczywiście wożona w garażu kampera! Czy to posiadacz prawa jazdy motocyklowego czy młodociany i prawo jazdy kat. B – każdy doceni najbardziej ekscytującą propozycję Yamahy w klasie najlżejszych motocykli typu supersport.
Modele YZF-R japońskiego producenta ustanowiły standard obowiązujący już dwie dekady. Seria R odnosi zwycięstwa na torach i okazuje się niezrównana na ulicach, oferując bezkompromisowe osiągi, awangardową technikę i porywający styl.
Utarło się, że „stodwudziestkipiątki” są tylko dla dzieciaków i rozpoczynających swą przygodę z dwoma kółkami. Rzadko kiedy producenci takich „mini-maszyn” przywiązują wagę do bezkompromisowych osiągów. Zupełnie inaczej jest w przypadku Yamahy YZF-R125. Żaden model klasy 125 cm3 nie zapewnił nam dotychczas tak doskonałych wrażeń!
I za każdym razem bez problemu pakujemy naszą zabawkę do garażu kampera. Wszak Yamaha ma tylko 1955 mm długości, całkowita szerokość to 680 mm, a wysokości nieco więcej niż metr. Waga? Z pełnym zbiornikiem paliwa 142kg.
Doskonała „mała” R125 do nauki
Smukła linia oznajmia światu: ten motocykl jest czystej krwi przedstawicielem serii R. Inspirowany rozwiązaniami MotoGP kokpit nie pozostawia złudzeń. To ultra sportowy, nieulegający jakimkolwiek kompromisom ścigacz.
Na czas testów redakcyjnych obcowaliśmy z egzemplarzem na sezon 2019. W stosunku do rocznika modelowego 2018 zmieniono wiele. Nowy, o podwyższonych osiągach silnik 125 cm3 z układem zmiennych faz rozrządu, precyzyjniejsze sprzęgło, udoskonalona rama Deltabox, krótszy (mniejsza masa resorowana) aluminiowy wahacz, zoptymalizowana geometria zawieszenia … - te i inne ulepszenia wprowadzono w celu poprawy osiągów i właściwości jezdnych przy dużych prędkościach czy w ciasno pokonywanych łukach.
Inspirowany kultowym YZF-R1 ma podobnie stylizowany przód z owiewką, podwójne reflektory LED i takie też tylne 12-diodowe światło.Czyste geny serii R
Moc maksymalna może nie powala, ponieważ według prawa nie może przekroczyć 15 KM, za to moment obrotowy o wartości 11,5 Nm to w tej klasie wynik bardzo obiecujący. I dlatego na czas testów drogowych wybieramy się w podróż na zlot motocyklowy w towarzystwie dużo większej większej pojemności maszyn.
Do przemierzenia dystans ponad 400 km. Autostrada? YZF-R125 dotrzymywała dzielnie kroku większym kuzynom do prędkości rzędu 130 km/h. Drogi krajowe czy ruch miejski? Wygrywała spod świateł i do prędkości 70 km/h pozostawała poza zasięgiem dużo przecież cięższych maszyn. Brać motocyklowa? Nasz fabrycznie nowy egzemplarz dzielnie doganiał większych kuzynów ze stajni japońskiego producenta i wprawił w osłupienie, gdy przyszło podliczyć koszty uczestnictwa w zlocie motocyklowym. Yamaha spalała dokładnie 2,5 litra na każdą setkę, podczas gdy towarzysze prawie 4-krotnie więcej.
Zadziorna z każdej strony
Fabryczne spalanie producent określił bardzo precyzyjnie: 2.13l/100km, a emisję CO2 na poziomie 49g/km. My z racji maksymalnego „odkręcania manetki” spalaliśmy o kilkaset mililitrów więcej, co i tak jest świetnym rezultatem. Na jednym baku (ok. 11 litrów) przebieg rzędu 450-500km, to bardzo duży zapas.
No i ten klank. Układ wydechowy wytwarza soczysty, sportowy dźwięk! Japończycy nie poskąpili niczego, co brzmi z najwyższej półki. Przykładem jest tłumik marki… Akrapovic. Słoweński producent wysokiej jakości układów wydechowych jest jednym z najbardziej uznanych i wybieranych przez większość czołowych zespołów wyścigowych. Uzbrojenie w tak bezkompromisowy tłumik „stodwudziestkipiątki” to piękny gest i jednocześnie kolejny argument, że nawet tak mała Yamaha musi swoje kosztować. Nie tylko, z uwagi na silnik.
Silnik modelu YZF-R125 jest naszą najbardziej zaawansowaną konstrukcją o pojemności 125 cm3 – oznajmiają inżynierowie Yamahy. Nowe układ zmiennych faz rozrządu i głowica o wysokim przepływie zapewniają wyższy moment obrotowy przy niskich obrotach i większą moc przy obrotach wysokich. To dlatego motocykl ma lepsze przyspieszenie (0-100 km/h w 15 sekund), szybciej nabiera prędkości, jego prędkość maksymalna jest wyższa, a zużycie paliwa — niższe.
21.900 zł i wiesz za co płacisz
Katalogowa cena wydaje się wygórowana? Eksperci, m.in. uczestnicy wspomnianego zlotu (wśród załóg były setki przeróżnych maszyn, także oczywiście Yamahy) po dłuższych oględzinach przyznali: te ponad 20 tys. zł widać w każdym detalu. Skończywszy czy rozpoczynając od multifunkcjonalnego kokpitu (Yamaha YZF-R125 to spersonalizowane powitania). No i ta ergonomia dla każdego prawie motocyklisty (siedzisko na wysokości 825 mm). Głowa, tułów, ramiona, …kolana, stopy – nawet jeździec o wzroście do ok. 190 cm powinien być usatysfakcjonowany. Na sezon 2019 Yamaha udoskonaliła ergonomię dla jeszcze lepszej pozycji podczas jazdy. Dodano oponę typu supersport o lepszej przyczepności w rozmiarze 140/70-17.
Specyfikacja supersport w klasie 125
Idealny to sprzęt do nauki i doskonalenia technik jazdy. Pięknie się prezentujący w garażu kampera. A na czas ujarzmiania zachęcający do ograniczania oporów powietrza. By przekraczać magiczne 130 km/h nawet na lekkich wzniesieniach, co daje o sobie znać na wskaźniku zmiennych prac rozrządu czy sugestią zmiany biegu. Bezpieczny to motocykl nie tylko na drodze, ale np. na torze wyścigowym(!), skoro ma osłonę dźwigni hamulca ręcznego.
Hamulce? W modelach 2019 ten nowoczesny układ – przód tarcza 292mm, a tył 230mm zmodyfikowano – wzbogacono o zaciski hamulcowe lepszej czułości i wyższej precyzji działania.
Yamaha YZF-R125 dla fana caravaningu
Czy są jakieś przeszkody? Owszem, walory turystyczne czy bagażowe tu znikome, skoro schowek mieści tylko komplet narzędzi, ale i to miła niespodzianka. Jest nawet klucz do świec. Niby drobiazg, a cieszy.
Czy można się więc do czegoś przyczepić? No może do osłon baku bliżej siodła. Czarny plastik może nieco psuć skądinąd dobre wrażenie. Owszem, wydaje się nieczuły na zarysowania, ale czas pokaże czy jest tak faktycznie. Poza tym agresywny wygląd Yamahy może się podobać, ale naszym zdaniem warto byłoby „pociągnąć” granatowy lakier na aerodynamiczne osłony w okolicach zlotu powietrza. Rysunek w rzucie bocznym byłby pewnie jeszcze ciekawszy. Na pewno felgi kontrastujące z czernią są w tej specyfikacji kolorystycznej strzałem w „10”.
Rafał Dobrowolski
Typ silnika chłodzony cieczą, 4-suwowy, SOHC, 4-zaworowy
Pojemność 124.7cm3
Średnica x skok tłoka 52.0 mm x 58.6 mm
Stopień sprężania 11.2 : 1
Moc maksymalna 11.0kW (15.0 KM) @ 9,000 obr./min
Maksymalny moment obrotowy 11.5Nm (1.16kg-m) @ 8,000 obr./min
Układ zasilania Układ elektronicznego wtrysku paliwa
Spalanie 2.13l/100km
Emisja CO2 49g/km
Skrzynia biegów Z kołami w stałym zazębieniu, 6-biegowa
Napęd końcowy Łańcuch
Wymiary i masy
Długość całkowita 1,955 mm
Szerokość całkowita 680 mm
Wysokość całkowita 1,065 mm
Wysokość siodełka 825 mm
Rozstaw kół 1,355 mm
Minimalny prześwit 155 mm
Masa w stanie gotowym do jazdy (wliczając wypełnione zbiorniki oleju i paliwa) 142 kg
