Ponad 60% powierzchni całej Słowacji to góry. I to nie byle jakie, ale przepiękne Karpaty. Wysokie i majestatyczne Tary ze szczytem Gerlach leżą po stronie naszego najmniejszego sąsiada. Przyroda Słowacji to jej duma i wizytówka. Dlaczego więc wielu Polaków przez Słowację jedynie przejeżdża? Wszak kultura, język, przesympatyczni ludzie i przednie piwa powinny działać na nas jak magnez. Sprawdźmy więc co Słowacja oferuje w sezonie zimowym i czy warto wybrać się na narty do naszych sąsiadów.
Z Krakowa czy Wrocławia to zaledwie parę godzin jazdy. Z Łodzi lub Poznania nieco dłużej, ale to nadal przyjemny dystans bez zarywania nocy. Korzystniejszy koszt dojazdu, co również ważne, obniżają cenę narciarskiej eskapady. Coraz większa rzesza turystów decyduje się więc na zimowe ferie właśnie za naszą południową granicą. Kierunek? Jasna-Chopok, Wielka Racza lub Rohacze. Czy narciarskie stoki i trasy zjazdowe mogą być alternatywą dla tych w Europie zachodniej? Oczywiście. Zobaczcie sami.
Bez dwóch zdań jeden z najlepszych ośrodków narciarskich w Europie. Bliżej polskiej granicy nie ma innych tak dobrze przygotowanych tras i wyciągów jak na pogórzu Tatr Niskich. Jasná wraz z pobliską Demänovská Doliną tworzą duży narciarski kompleks z 45 km świetnej zabawy na stokach góry Chopok. Budowa w 2012 roku supernowoczesnej kolejki gondolowej, umożliwiającej korzystanie ze stoków północnych i południowych przy wietrznych warunkach atmosferycznych sprawiła, iż Chopok wyrósł na prawdziwy narciarski kurort. Trudne, ale i poszukiwane trasy do freeridu, bliskość parku wodnego Tatraladia oraz konkurencyjne ceny to gotowa recepta na udany zimowy wypoczynek dla małych i dużych.
W sezonie 2019 ceny karnetów 6 dniowych zaczynają się od 127 euro ( zakup z wyprzedzeniem on-line). Oferta hoteli i pensjonatów również zachęca do pobytu. Wzdłuż całej trasy praktycznie od Liptovskiego Mikulášu aż po Banską Bystrice znajdują się dziesiątki większych i mniejszych ośrodków wypoczynkowych. Jeśli zdecydujecie się na podróż kamperem, to całoroczny Camping Bystrina jest polecanym miejscem postojowym. Ceny za osobę dorosłą to 3,50 euro , kamper 4.00 euro. Na terenie przylegającym do kempingu znajduje się mała restauracja Koliba Bystrina , której szef kuchni poleca liptowską zupę czosnkową z jajem (3.00 euro) i domowe kluseczki z bryndzą i z kiełbasą (6.90 euro). Palce lizać.
Dla tych, którzy od domu nie lubią się jednak oddalać, doskonałą opcją na narciarski urlop jest Wielka Racza. Szczyt praktycznie na granicy polsko-słowackiej, rzut kamieniem od domu polskich skoczków – Wisły, góruje nad przepięknie zalesionym obszarem Beskidu Żywieckiego, a po słowackiej stronie Beskidu Kysuckiego.
Największą atrakcją dla fanów sportu jest tutaj ośrodek Snowparadise ( łącznie 14 km tras zjazdowych) w miejscowości Oščadnica. Goście skorzystać mogą ze szkółki narciarskiej, wypożyczalni sprzętu, serwisu nart i bezpłatnego parkingu. W sezonie 2018/19 cena 8-dniowego karnetu wynosi 49 euro. Snowparadise pochwalić się może również najdłuższym w tej części Europy torem saneczkowym, niezwykle popularnym wśród najmłodszych. Wybór zakwaterowania jest dość duży, natomiast najbliższy całoroczny kemping z wszystkimi udogodnieniami znajdziecie po stronie polskiej w Wiśle - 264 Jonidło
Z pozoru Oravice to tylko 7 km tras narciarskich, ale Meander Park (zarządzający terenem) z pewnością odrobił zadanie domowe z turystyki, bo oferta dla gości jest tu zaskakująco atrakcyjna. Być może to właśnie w kameralności tego miejsca tkwi jego siła. Bez szaleństwa przemieszczania się ski-busami można w Oravicach spokojnie odpocząć, skorzystać z narciarskich stoków (dobrze przygotowane szczególnie dla dzieci) oraz oddać się relaksowi w termach i saunach nowoczesnego parku wodnego. To idealne miejsce na wypoczynek dla całej rodziny.
Słowackie tatry dla całej rodziny
Do Oravic najlepiej dojecha drogą 59 (E77) z Chyżnego. Zatrzymać możecie się na przyjemnym kempingu Autocamp Oravice. Znajdziecie tu przestronne łazienki, dużą wspólną kuchnię i pralnie. Wieczorem miło będzie też ogrzać się przy ciepłym kominku i spróbować słowackiego wina. Tak tak, nasi południowi sąsiedzi już od lat są jednym z liderów produkcji cenionych Tokajów, Muskatów i rubinowych win Frankovka.
Tą samą trasą, którą dojedziecie do Oravic, można również dotrzeć do Rohaczy. Ośrodek Narciarski Rohacze - Dolina Spalona w miejscowości Zuberec położony jest zaledwie 29 km od przejścia granicznego w Chyżnem. Cztery wyciągi narciarskie, trasy biegowe i pięć tras zjazdowych o różnym stopniu trudności to wcale nie tak mało, aby aktywnie spędzić narciarski dzień. Stoki rzadko są zatłoczone, a przepustowość wyciągów wynosi prawie 7000 osób na godzinę. Rohacze corocznie zdobywają nowych zwolenników właśnie ze względu na brak tłoku, dobre ceny i przyzwoity dojazd.
Zimowy caravaning na Słowacji można więc w wygodny sposób połączyć z wyprawą na narty lub snowboard. Mało znane w Polsce słowackie góry to świetna alternatywa dla tych, którzy polskie stoki już poznali, a nie chcą lub nie mogą wybierać się w daleką podróż. Tatry i Karpaty są przecież przepiękne i warto poznawać ich walory również w śnieżnej aurze.