NIEZWYKŁOSTKI
Dwunastoosobowy zespół młodych kobiet – w wieku od 18 do 25 lat – pod przewodnictwem 22-letniej Laury Blank podjął się realizacji niezwykłego projektu: dostosowania jednego z kamperów Hymera do potrzeb płci pięknej.
Skąd taki pomysł? W ubiegłym roku na staż do jednego z największych producentów kamperów i przyczep na świecie – niemieckiego Hymera – przyjęta została 22-letnia Laura Blank. Staż odbywała w biurze projektów Hymera i bardzo szybko doszła do wniosku, że pojazdy kempingowe koncernu nie biorą pod uwagę specyficznych potrzeb kobiet, które uprawiają caravaning!
Napęd i… bielizna
Laura podzieliła się swoimi spostrzeżeniami z innymi stażystkami. Cała grupa zaczęła się spotykać, by rozmawiać na ten interesujący temat i wskazywać, czego paniom brakuje oraz jakich udogodnień potrzebują w pojazdach kempingowych.
– Spotykałyśmy się często i rozmawiałyśmy o tym, co jest ważne dla kobiet na kempingu i w podróży – mówi Laura Blank. – Na spotkaniach omawiałyśmy także jakie narzędzia, z naszego punktu widzenia, mogą poprawić funkcje napędowe kampera. Tak, nie chodziło tylko o samo wnętrze pojazdu.
Z tych spotkań powstała lista życzeń dotycząca zwiększenia przestrzeni w pojazdach: do przechowywania butów, toreb, biżuterii, kosmetyków i miejsc do przechowywania bielizny.
W grupie siła
W pewnym momencie stażystki zdecydowały, że swoimi pomysłami i życzeniami podzielą się z osobami z kierownictwa koncernu. Poszły więc do Rainera Bucka, Area Managera HymerCar i Marcusa Metzlera – Product Managera w HymerCar. Obydwaj panowie byli – według relacji dziewczyn – pod bardzo dużym wrażeniem. Rainer Buck skomentował to tak: Od dwudziestu pięciu lat pracuję w Hymerze, ale nigdy nie widziałem tak dużego zaangażowania ze strony naszych stażystów, szczególnie w takim obszarze.
Grupa stażystek osiągnęła cel i otrzymała zadanie: uwzględnienie kobiecych potrzeb – które same sprecyzowały i postulowały – i dostosowanie do nich jednego z kamperów.
Tak wygląda standardowy Hymer Cape Town – bez ingerencji stażystek koncernu.
Do dzieła!
Dwunastoosobowy zespół młodych kobiet pod przewodnictwem 22-letniej Laury Blank, przystąpił więc do dzieła i podjął się realizacji niezwykłego projektu: dostosowania jednego z kamperów Hymera do potrzeb płci pięknej. Tu warto podkreślić, że wszystkie panie są z wykształcenia projektantkami wnętrz lub wzornictwa przemysłowego.
Koncern zaproponował, by młode projektantki „wzięły na warsztat” kampera Hymer Cape Town, który zbudowany jest na bazie Volkswagena T5. To w nim miały zrealizować swoje pomysły. Wszystko pod opieką Rainera Bucka i Marcusa Metzlera.
Realizacja i premiera
Rozpoczęły się prace projektowe, które szybko przeszły w fazę testów. Nie wszystkie pomysły się sprawdziły, niektóre okazały się też mało realne. Nie obyło się również bez pewnych sporów – merytorycznych rzecz jasna. Jednak dwanaście pań potrafiło – wbrew męskim szowinistom – uzgadniać wspólne stanowisko i przedstawiać konkretne propozycje.
Premiera modelu pod nazwą „Lady Camper” odbyła się na początku lutego br. na Targach Edukacyjnych w Ravensburger. W jego produkcji pomogły wszystkie stażystki, które doglądały całości do ostatniej chwili.
Wejdzie do produkcji?
Koncern Hymera zdaje sobie sprawę, że taki pojazd może być bardzo ciepło przyjęty przez miłośniczki caravaningu. „Lady Camper” odbywa teraz swoje tournee po różnych europejskich miastach. Młode kobiety, które miały dość precyzyjne wyobrażenie o tym, co chciałyby zmienić w „zwykłym” kamperze i do czego wykorzystywać „swój” – w tym na „wycieczki na zakupy” i weekendowe wyjazdy poza miasto– mają teraz szanse skonfrontować swoje propozycje z oczekiwaniami innych użytkowniczek caravaningu.Dyskusje mają trwać kilka miesięcy, choć już teraz Hymer zastanawia się, czy nie włączyć opcjonalnie kilku rozwiązań do swojej oferty jako wyposażenie dodatkowe. A może także w standardzie? Tego na razie nie wiemy. Oczywiście o cenie takich udogodnień trudno na razie mówić.
DW
Artykuł pochodzi z numeru 1(66) Marzec-Kwiecień 2015 Polskiego Caravaningu
