Prawdziwą sensacją Targów Techniki Motoryzacyjnej 2012 była najpoważniejsza w dziejach wystawa branży caravaningowej. I Ogólnopolski Salon Caravaningowy (13-15.04.) był niewątpliwie najważniejszym wydarzeniem tego roku w Polsce i szczególnym punktem programu Motor Show 2012. Ekspozycja dedykowana wszystkim miłośnikom aktywnego wypoczynku przerosła oczekiwania największych optymistów. Odbywała się w pawilonie o powierzchni ponad 7 000 m2!
Debiuty marek kamperów i przyczep dotąd nieobecnych na polskim rynku czy wreszcie firm dokonujących zręcznych fuzji na rzecz profesjonalizacji rynku turystyki motoryzacyjnej (sztandarowym przykładem fuzji jest inicjatywa HSK Elcamp i Elcamp-Traveller); baczni obserwatorzy rynku motoryzacyjnego wróżą nowym inicjatywom sukcesu i niemałego zastrzyku dla tradycyjnie postrzeganej branży warsztatowej. Tu raz jeszcze wypada wymienić kontakty na rzecz poszerzenia odbiorców narzędzi i pomocy technicznych czy rozwiązań zwiększających komfort i bezpieczeństwo podróży (bagażniki rowerowe, zawieszenia pneumatyczne, akcesoria oświetleniowe, alarmy itd.).
Wszyscy wystawcy I Ogólnopolskiego Salonu Caravaningowego mówią zgodnie, że to były najlepsze polskie targi caravaningowe!
Debiuty
Wspominając debiutujących z nowościami produkowanymi w Polsce, nie sposób pominąć okrytego do ostatnich chwil tajemnicą kamperze z logo NOVA. Firma DOCH Sp. z o. o. zademonstrowała kampera, którego wnętrze po dziś dzień pozostaje tajemnicą, choć w katalogach wszystko wygląda równie designersko, co wymodelowana kapsuła dachowa Fiata Ducato. Dynamiczny wygląd, sportowe malowanie – wszystko wskazuje na to, że kamper skrojony przede wszystkim dla dwójki podróżnych ma szanse stać się wkrótce przebojem rynkowym także na rynkach europejskich.
Kamper od firmy DOCH Sp. z o. o. to jedna z targowych nowości.
Trzeba wspomnieć, że warszawska firma 2nErerpol będzie nowym przedstawicielem Knausa Tabbert na Polskę (obok firmy Procamp z Wrocławia), a także dystrybutorem naczyń z melaminy od Gimexa. Po raz pierwszy na targach caravaningowych wystawiała się także firma Satellite Industries Inc, założona w Stanach Zjednoczonych, która w Europie funkcjonuje już od 50-ciu lat, a teraz wchodzi na polski rynek z produktami Safe-T-Fresh – chemią do toalet turystycznych. Innowacyjne płyny, saszetki i tabletki są wydajne, bardzo skuteczne, a przy tym pozostawiają przyjemny zapach.
Kolejka do wnętrza luksusowego kampera Pheonixa!
Popyt przerośnie moce produkcyjne?
W kuluarach wystawców dało się słyszeć głosy, że nadspodziewanie duże zainteresowanie fanów turystyki samochodowej może oznaczać, że nawet najnowsze inicjatywy producentów branży caravaningowej mogą nie nadążyć za popytem. Tak! O najnowszej inicjatywie Jacka Jaskota i Jacka Lutego pisaliśmy w poprzednim wydaniu „PC”. Warszawska firma Neo-Traveller i krakowski Elcamp utworzyły w tym roku spółkę, która ma zająć się seryjną produkcją kamperów. Czy 1200-metrowa hala w Karczewie (k. Warszawy) wystarczy, by sprostać zamówieniom?
- I tu zaczyna być problem – nie kryje jednocześnie zadowolenia Jacek Luty. – Już rozważamy jak sprostać zamówieniom. Cieszymy się i intensywnie pracujemy nad powiększeniem mocy produkcyjnych. Wyjątkowo okazale wyglądające stoisko firmy Elcamp-Traveller kusiło gamą rozwiązań zwiększających komfort (klimatyzatory postojowe) i bezpieczeństwo podróży (pneumatyka zawieszenia). Prawdziwą perełką był egzemplarz okazałego kampera marki Carthago. Luksusowy model sąsiadował z pierwszymi egzemplarzami kamperów w całości wykonanych w Polsce przez połączone siły obu przedsiębiorców. Kto jeszcze może nie nadążyć z produkcją pojazdów turystycznych? Na pewno polski producent innowacyjnych przyczep typu „2w1”. O czym mowa? Stoisko firmy Grandro nie wyglądało może okazale, ale tu właśnie dało się słyszeć nieukrywany zachwyt.
Kolorowe naczynia kempingowe na stoisku 2nEverpol – na sezon jak znalazł!
- Zainteresowanie lekkimi i tanimi przyczepami namiotowymi bardzo nas cieszy. Szybkie rozkładanie, tania eksploatacja – wszystkich szokował fakt, że tak zgrabne rozwiązania są produkowane w Polsce – mówi Andrzej Rogala, Grandro. – Atutem naszych przyczep jest fakt, że mogą one pełnić funkcje towarowe – każda mieści dwie europalety, a po zamontowaniu zabudowy sypialno-kuchennej uzyskujemy namiastkę „domu na kołach”. Tegoroczny debiut zaliczamy do najpoważniejszego sukcesu naszej rodzinnej firmy. DMC do 650 kg daje szansę ciągnięcia przyczepy dla najszerszego kręgu zmotoryzowanych. Nawet cena rzędu 20 tys. zł nie szokowała przybyłych, więc zaraz po targach rusza produkcja seryjna! Na pewno przyjdzie nam powiększyć skład ekipy pracowników technicznych. Najbardziej cieszy nas fakt zainteresowania ze strony klientów z Niemiec i Skandynawii.
Redakcja „Polskiego Caravaningu” przeprowadziła konkurs targowy z nagrodami.
Zabrakło katalogów i akcesoriów turystycznych!
Targi caravaningowe nie mogą się oczywiście odbyć bez wystawców akcesoriów i artykułów turystycznych. Naczynia kuchenne i krzesła turystyczne rozeszły się na pniu!
- Zabrakło nam już nawet katalogów pod koniec trwania targów. Na 200 m² wystawiliśmy też bagażniki rowerowe i największy przedsionek namiotowy firmy Brand – podsumował przebieg imprezy Robert Bujakiewicz z Towing Systems (Caravan Center). – Zabawne pytania dotyczyły ceny „namiotu”. Sporo ludzi chciało nabyć taki z myślą o ustawieniu w ogrodzie (sic!). Dopiero wyjaśnienia, że pokaźne zadaszenie jest przedsionkiem dołączanym do przyczepy studziło zapędy..., bo od razu pojawiało się pytanie: co to jest przedsionek? Wielu odwiedzających intrygował unoszący się w hali targowej zapach... grillowanych przekąsek! Bo firma COBB w praktyczny sposób prezentowała możliwości swoich produktów – kuchenek i grilli turystycznych. Nowością jest model Cobb Gas – przenośny grill o średnicy 44 cm.
Między innymi takie kampery będą powstawać w hali w Karczewie.
Prestiż
Bardzo poważnie I OSC potraktowali producenci rozwiązań podnoszących komfort i bezpieczeństwo caravaningu. Eleganckie stoiska firm DOMETIC i KNOTT w niczym nie ustępowały tym, jakie zwykliśmy podziwiać podczas największych targów europejskich. Na stoisku DOMETIC demonstrowano gamę najpopularniejszych produktów. Nie zabrakło debiutujących klimatyzatorów. Z kolei KNOTT pokusił się o praktyczną demonstrację systemów hamulcowych i EPS. Nie zabrakło nowości: m.in. ANS – hamulca z automatyczną regulacją szczęk marki.
- W tym roku zamiast promocji marki wybraliśmy marketing ukierunkowany na uświadamianie kierujących zestawami: samochód i przyczepa o zagrożeniach płynących z zaniedbań osprzętu łączącego przyczepę – wyjaśniał Artur Grajewski, Dyrektor Działu Handlowego KNOTT Sp. z. o. o. – Okresowa książka przeglądów przyczepy rozwija projekt etykietowania sprzętu naklejkami przypominającymi o konieczności nadzorowania stanu technicznego i regulacji układów hamulcowych. Wyrabianie właściwych nawyków wśród użytkowników przyczep to jedno z zadań na najbliższe kilka lat. Demonstrowaliśmy oczywiście zalety naszego systemu wspomagania kierowcę podczas niebezpiecznych sytuacji drogowych. Dzięki systemowi stabilizacji toru jazdy Knott ETS02 przyczepa kempingowa stanie się łagodnym towarzyszem, który pewnie trzymać się będzie pasa ruchu, kiedy przyjdzie nam błyskawicznie reagować. Bardzo dużym zainteresowaniem cieszyły się także agregaty Honda, które wzbogacały stoisko „Polskiego Caravaningu”. Odwiedzający pytali o możliwości, a także cenę prezentowanych modeli: EU10i oraz EU20i.
Półki pełne produktów chemicznych do toalet turystycznych – firma Satellite Industries Inc wkracza na polski rynek.
Budują z fantazją
Uwagę zwracało również stoisko firmy Campersol, która zajmuje się zabudową oraz wyposażaniem różnego rodzaju aut – począwszy od „blaszaków”, poprzez busy, a kończąc na... kontenerach. Wystarczy zgłosić się do tego podpoznańskiego przedsiębiorstwa, przedstawić swój pomysł na pojazd i... czekać na jego odbiór! Szeroką ofertę kamperów przedstawiła także firma MTM Campery z Katowic. Odwiedzający ich stoisko mogli zapoznać się z modelem LAIKA 6010, a także kamperami z logo Mobilvetty, Roller Teama i Giottilina. Dużo pytań odwiedzający targi mieli o włoskie kampery P.L.A., bowiem samochody te zwracają uwagę zewnętrznym designem (bardzo dynamicznym), ale również jakością wykończenia wnętrz.
Zloty caravaningowe w sąsiedztwie hali targowej zdecydowanie zaliczyć należy do udanych!
Zloty dwa, a właściwie jeden
Targom towarzyszyły zloty caravaningowe – jeden zorganizowany przez CamperTeam w liczbie 110 załóg (w tym goście z Czech) i drugi zorganizowany przy pomocy „Polskiego Caravaningu” w liczbie 30 załóg. Caravaningowcy chętnie wspólnie odwiedzali targi (gdzie utworzona była również wystawa fotograficzna z podróży forumowiczów CT), a wieczorami biesiadowali przy swoich kamperach i przyczepach. I tak, po raz kolejny, utworzyła się jedna wielka rodzina caravaningowa. Tu też wzrok przykuwał potężny kamper – dzieło Piotra Stachowiaka, który wiedziony sentymentem do ciężarówki marki Volvo pokusił się o budową superkomfortowego „domu na kołach” dla swej rodziny. Prezentacja jego walorów i pasji rodzinnych w kolejnym wydaniu „PC”!
Ten zlot był wyjątkowy również za sprawą przeprowadzonego „eksperymentu”...
- Po raz pierwszy pod szczególną uwagę wzięliśmy kwestie bezpieczeństwa – mówi Tadeusz Sakowski z CamperTeam’u, główny organizator jednego ze zlotów. – I ustawialiśmy kampery w bezpiecznej od siebie odległości półtora metra, a do tego pod kątem, ustawione od razu przodem do uliczek wyjazdowych. W razie np. wybuchu pożaru każdy mógł od razu ewakuować swojego kamperka i załogę. To bardzo ważne i od tej pory będziemy taki system parkowania stosować na każdym zlocie!
Organizatorzy zlotów dziękują szczególnie p. Monice Brzósce za pomoc w przygotowaniach tego wydarzenia.
Tekst: Rafał Dobrowolski, Joanna Gracek
Zdj.: RD, SK, TS