Redakcja „Polskiego Caravaningu” otrzymuje listy i maile z konkretnymi pytaniami, dotyczącymi przepisów czy innych uregulowań prawnych. Odpowiadamy bezpośrednio osobom pytającym, jednak niektóre z pytań – i oczywiście odpowiedzi – mogą zainteresować większe grono Czytelników. Oto jedno z nich.
Witam Państwa serdecznie, w którymś numerze PC czytałem, że w końcu można ciągnąć przyczepę lekką kamperem o DMC 3,5 t bez prawa jazdy B+E. Proszę o informację, czy dobrze pamiętam i w którym miesiącu to było. Teraz ten problem zaczął mnie dotyczyć. Z góry dziękuję. Wszystkiego dobrego.
Czytelnik Adam D. (nazwisko do wiadomości redakcji)
To zagadnienie poruszane było na naszych łamach kilkakrotnie, warte jest jednak przypomnienia, tym bardziej, że dwa lata temu zmieniły się nieco przepisy – przybyła kategoria B96. Zacznijmy jednak od prawa jazdy kategorii B, które uprawnia do prowadzenia pojazdu o dopuszczalnej masie całkowitej wynoszącej 3,5 tony. Gdy auto o takiej masie połączymy z przyczepką, jej dopuszczalny ciężar całkowity nie może być większy niż 750 kg. W sumie, gdy auto waży maksymalnie 3,5 tony, a dodatkowa przyczepa 750 kg, zestaw ten daje razem maksymalną masę równą 4250 kg.
Z dniem 19 stycznia 2013 roku wprowadzono uprawnienie B96, które daje większe możliwości w kwestii ciągnięcia przyczep. Dzięki niemu możemy kierować zespołem pojazdów o masie nie większej niż 4250 kg, jednak auto podpięte do przyczepki musi mieć masę co najmniej o 1/3 większą niż wynosi masa przyczepy. Aby zdobyć uprawnienie B96 wystarczy zdać egzamin, podobny do tego, jaki obowiązuje na kategorię B+E, bez konieczności odbywania kursu.
Prawo jazdy kategorii B+E daje nam jeszcze większe możliwości ciągnięcia przyczepy: dzięki niemu kierowca może prowadzić pojazd o dopuszczalnej masie całkowitej do 3500 kg i jednocześnie ciągnąć przyczepę o masie nie większej niż 3,5 tony. Teoretycznie pozwala więc na poruszanie się zestawem pojazdów o masie aż do 7000 kg.Na koniec warto podkreślić coś, o czym nieraz caravaningowcy zapominają: w każdym przypadku, gdy zestaw przekracza dopuszczalną masę całkowitą 3,5 tony, podlega niestety w naszym kraju opłatom ViaToll.
Polecamy także w tym numerze artykuł „Spełniamy prośbę: PC znowu daje broń!”, w którym przypominamy o obowiązującej w Europie konwencji wiedeńskiej, która ułatwia życie caravaningowcom podróżującym nie tylko po Polsce, ale po całym kontynencie.
Redakcja
Artykuł pochodzi z numeru 2(67) 2015 Polskiego Caravaningu