Kampervany, kamperbusy, blaszaki. Ten numer Polskiego Caravaningu dedykujemy właśnie im. Ale przede wszystkim Wam, jako ich zagorzałym fanom. Polski Caravaning NR 2 (99) 2021 - zapraszamy!
Obserwujemy rosnącą popularność tego typu pojazdów, dlatego właśnie zainaugurowaliśmy cykl o nazwie Akademia Kampera, w którym red. Rafał Dobrowolski będzie krok po kroku „budował” wirtualnego kampervana. Każdy z odcinków poświęcimy więc odrębnej części konstrukcji, zaczynając w bieżącej edycji magazynu od definicji i od podstaw formalnych.
Poddaliśmy także analizie rynek pojazdów produkowanych przez polskich i zagranicznych producentów, zarówno jako pozycje katalogowe, jak i zabudowy indywidualne, szyte na miarę. O tych firmach przeczytacie w artykułach „Kampervany coraz popularniejsze”, "Polski kampervan … niejedno ma imię" i „Zabudowy fabryczne; olbrzymie zainteresowanie kampervanami”. To jednak nie wszystko. O tendencji i stylu #vanlife piszemy też przy okazji prezentacji ambasadorki Adri Twin 640 SGX, narciarki Tiny Maze, a również w tekście dla czasami zakłopotanych rodziców „Być kobietą w Californii; spokojnie, to tylko dzieciaki”. Warto sprawdzić, jakie atrakcje uratują nas przed kłopotami w przypadku braku pomysłów na organizację czasu najmłodszym.
Obfity w tym numerze dział Styl Życia zasililiśmy dość kontrowersyjnym, a jednak życiowym tematem związanym z namiętnością podczas obozowania. Jak można to zrobić, aby nie popaść w rutynę i nie narazić partnera na nudę przeczytacie w artykule „Rozbujana namiętność”.
Dla ciągających przyczepy przypomnienie na temat funkcji i prawidłowych sposobów instalacji linki zabezpieczającej, a w dziale Test red. Bartłomiej Ryś prezentuje Wam zalety i wady francuskiego kampera Chausson 777GA. Do tego mnóstwo prezentacji pojazdów i sprzętu kempingowego, relacje z podróży i mikrowypraw jako zachęta do zdobywania kolejnych krajów, lub zwiedzania lokalnych atrakcji.Nie zamierzamy odesłać Polskiego Caravaningu na dietę – nieustannie karmimy go obficie tekstami i pomysłami do tego stopnia, że osiągnął już grubość 156 stron. I czuje się z tym świetnie! Mamy nadzieję że dzięki temu nie zabraknie Wam lektury. Zapraszamy i życzymy „smacznego” czytania!