W drugim tygodniu lipca 2012 r. do Polski przyjechali włoscy dziennikarze. Penetrowali nasz kraj kamperem, nocowali na polskich kempingach, poznawali polską kuchnię i gościnność. Towarzyszyli im pracownicy firmy Henrys Group, a wszystko po to, by wspólnie promować Polskę i caravaning!
Firma Henrys Group jest generalnym przedstawicielem marki P.L.A. na Polskę, Litwę i Ukrainę. Razem z producentem włoskich kamperów P.L.A., p. Pierem Luigi Alinari, postanowiła wypromować Polskę oraz pokazać jak wiele do zaoferowania pod względem turystycznym ma nasz kraj. I tak, dwóch dziennikarzy pracujących dla Camperonline (jeden z największych włoskich portali internetowych w formie czasopisma specjalizującego się w caravaningu) przyjechało na tydzień do Polski.
Nad zaporą w Niedzicy.
Czworo ludzi Michel Vuillermoz – mimo młodego wieku jest jednym z największych fachowców w tej branży! Podróżował najnowszym modelem kampera firmy P.L.A. – Plasy 69. To auto 4-osobowe z dwoma stałymi pojedynczymi łóżkami oraz dużym garażem, zbudowane na Fiacie Ducato 35L, silnik 130 hp 2,3 Multi Jet Euro 5. Michelowi towarzyszył kolega z redakcji – Roberto Biazzetti. Polska ekipa: Anna Jakimiak (przewodnik) oraz Jacek Wygonowski (fotograf dla firmy Henrys Group), została wyposażona w samochód także firmy P.L.A., ale przez firmę Henrys Group Sp. z o.o. Był to model P.L.A. 695 – 4-osobowy, z dużym podwójnym łóżkiem z tyłu. Zbudowany także na Fiacie Ducato, silnik 160 hp 3,0 l, automatyczna skrzynia biegów.
Michel i Roberto dzielnie walczyli z roślinnością na trasie spływu kajakowego.
Codziennie coś Włoscy dziennikarze przyjechali do Polski od czeskiej strony w niedzielę, 8 lipca 2012 r. Anna Jakimiak i Jacek Wygonowski przywitali ich w Zakopanem, gdzie spędzili wspólnie kilka godzin, spacerując po Krupówkach, a także udając się kolejką na Gubałówkę. Gościom niesamowicie smakowały pierogi i polskie piwo, a Tatry wywarły mocne wrażenia. Kolejny dzień rozpoczął się wizytą w firmie Włodka Dunikowskiego (www.duni.pl), gdzie powstają kampery, a następnie jazdy próbne nowymi samochodami kempingowymi! Wszyscy goście zwiedzili także fabrykę camperów 4x4, gdzie obserwowali jak powstają samochody z napędem 4x4 na bazie pick-upów, a także pojazdy specjalne, robione na zamówienie i szczególnie trudne wyprawy. - Po wizycie w tej fabryce zdecydowanie wiem, jak powinien wyglądać mój przyszły kamper – uśmiecha się Anna Jakimiak.
W drodze do Wadowic.
Włosi odwiedzili kolejno: - Wadowice, gdzie kulinarnym “strzałem w 10” były papieskie kremówki; - Mazury, gdzie Włochom towarzyszyli także Łukasz Tuszko (Henrys Group) i “Papa Camper” Tadeusz Sakowski (CamperTeam). Atrakcjami był m.in. spacer tratwą o napędzie elektrycznym po Jeziorze Nidzkim, spływ kajakowy trasą Krawno-Babięta (trzy jeziora, dwie rzeki) i odwiedzenie Parku Dzikich Zwierząt w miejscowości Kadzidłowo. - Sopot, w którym gości powitały Joanna Gracek i Katarzyna Mendelson z redakcji “Polskiego Caravaningu” oraz Zosia Biskot (Henrys Group). Mimo deszczu cała ekipa wybrała się na spacer po molo i najsłynniejszej ulicy miasta, czyli Monte Cassino. Włosi po raz kolejny zachwycali się urodą polskich kobiet, których w tej nadmorskiej miejscowości nie brakowało... - Gdańsk, gdzie goście przespacerowali się po pięknej starówce. Mimo że we Włoszech nie brakuje pięknych budowli, włoscy dziennikarze byli oczarowani niesamowitą mozaiką kolorów w jakich są utrzymane elewacje budynków. - Warszawę. Tutaj niesamowitym przeżyciem dla Włochów okazał się widok na miasto z 30. piętra Pałacu Kultury i Nauki, spacer po starówce i centrum stolicy.
Sopot w deszczu też ma swój urok...
Cała wycieczka zakończyła się uroczystą kolacją na nowym podwarszawskim kempingu w Kaputach, w ktorej uczestniczył także burnistrz Ożarowa Mazowieckiego pragnący, aby jego gmina była gminą przychylną caravaningowcom. - Podczas kolacji wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że był to niesamowity i ciekawy tydzień, bardzo wesoły i, miejmy nadzieję, początek owocnej współpracy włosko-polskiej w kwestii promowania caravaningu – podsumowuje Anna Jakimiak.
Noclegi włoskiej i polskiej ekipy: prywatna posesja państwa Dunikowskich w Nowym Sączu Camping nr 222 w Kaputach Camping KAMA w miejscowości Tałty Camping Galindia Camping Metropolis w Sopocie
W fabryce kamperów 4x4. Od lewej: Włodek Dunikowski, Wacław Belina (właściciel), Roberto, Ania Jakimiak i Michel.
Same miłe wspomnienia Jak większość turystów z zachodu czy z południa, również Włosi zdecydowanie inaczej wyobrażali sobie Polskę. - Myślę, że nie spodziewali się, że nasz kraj jest taki różnorodny jeżeli chodzi o atrakcje turystyczne i że jest też tak nowoczesnym krajem, który niczym nie odstaje od innych państw europejskich – mówi z przekonaniem Anna Jakimiak. – Zachwycało naszych włoskich gości prawie wszystko (prawie, ponieważ polskie drogi nadal pozostawiają wiele do życzenia). Widoki, atrakcje jakie dla nich przygotowała firma Henrys Group, ludzie, którzy wszędzie przyjmowali ich z dużą sympatią i życzliwością, jedzenie, alkohole i oczywiście... piękne polskie kobiety! Trzeba też zaznaczyć, że Michel robił zdjęcia wszystkich potraw, które też pojawiają się w relacjach z wyjazdu!
Test kamperów Przez ten tydzień goście z Włoch i ekipa z Henrys Group mieli okazję nie tylko zobaczyć kawałek Polski i poznać nowych ludzi, ale także... przetestować kampery produkcji P.L.A. Dla przypomnienia, były to modele: Plasy 69 i P.L.A. 695. - Samochody spisały się naprawdę dobrze, szczególnie jeżeli chodzi o zawieszenie oraz wytrzymałość zabudowy – podsumowuje Anna Jakimiak – Często jeździliśmy drogami, których nawierzchnia pozostawiała dużo do życzenia i jednomyślnie z Michelem, który na co dzień zajmuje się testowaniem samochodów kempingowych stwierdziliśmy, że chyba nie ma “lepszych” warunków do testowania takich pojazdów niż polskie drogi. Trochę to smutne, ale jakże prawdziwe... Silniki o pojemności 2,3 l i 3,0 l zapewniały podróżującym bardzo duży komfort jazdy, na różnych nawierzchniach i drogach, wzniesieniach, itp. Kampery wyposażone w dużą lodówkę, piekarnik oraz funkcjonalną kuchnię pozwalały na przygotowywanie takich potraw jak chociażby pizza. Bardzo wygodne i duże łóżka w kamperach pozwalały na kojący po podróży wypoczynek. - Podsumowując, jeździliśmy solidnymi, zaprojektowanymi z włoskim smakiem i finezją samochodami kempingowymi, które są godne polecenia; zaspokoją potrzeby nawet najbardziej wymagających użytkowników – dodaje Anna Jakimiak.
Tekst: JG i Henrys Group Sp. z o.o. Zdj.: Henrys Group Sp. z o.o. www.placamper.pl
Informujemy, że zaktualizowaliśmy naszą Politykę prywatności (dostępną w regulaminie). W dokumencie tym wyjaśniamy w sposób przejrzysty i bezpośredni jakie informacje zbieramy i dlaczego to robimy.
Nowe zapisy w Polityce prywatności wynikają z konieczności dostosowania naszych działań oraz dokumentacji do nowych wymagań europejskiego Rozporządzenia o Ochronie Danych Osobowych (RODO), które będzie stosowane od 25 maja 2018 r.
Informujemy jednocześnie, że nie zmieniamy niczego w aktualnych ustawieniach ani sposobie przetwarzania danych. Ulepszamy natomiast opis naszych procedur i dokładniej wyjaśniamy, jak przetwarzamy Twoje dane osobowe oraz jakie prawa przysługują naszym użytkownikom.
Zapraszamy Cię do zapoznania się ze zmienioną Polityką prywatności (dostępną w regulaminie).