PRZEGLĄD RYNKU
Odwołując się do staropolskich tradycji kulinarnych, pragniemy podkreślić wyjątkowość lub – podtrzymując skojarzenie – rewelacyjny smak finalny tego projektu. Mercedes-Benz T1, który na przestrzeni lat wypracował sobie ten drobiowy pseudonim, w ostatecznej formie kampervana opuścił już zakład AZAR4 Campercare. Powiało dobrym gustem, wyważonym smakiem, starannością wykonania i dbałością o każdy detal.
Wygląd pojazdu, wraz z zakończeniem przez firmę z Gdańska etapu lakierniczego i wyposażania samochodu, zaprezentowaliśmy w poprzednim wydaniu „Polskiego Caravaningu”. Wówczas już wiadomo było, że zgodnie z wymaganiami klienta pojazd zostanie utrzymany w możliwie oryginalnej formie z dbałością o zachowanie detali. To założenie zostało przeniesione z prac nad karoserią do wnętrza pojazdu, wszędzie tam, gdzie przebudowa w kampervana nie zakładała zmian oryginalnego wyposażenia. W ten sposób zachowano części wyposażenia szoferki, odnowiono elementy tapicerskie i gabarytowe, w miarę dostępności wymieniono części zużyte w czasie lat eksploatacji – rolki i gumowe elementy drzwi, ślizgi, zamki, odboje i ograniczniki.
Tak odrestaurowaną szoferkę połączono w dobrym guście z zaplanowanym wyposażeniem kempingowym – zarówno funkcjonalnie, jak i kolorystycznie. Utrzymane w szarej tonacji fotele z białą stebnówką po obróceniu ich w kierunku salonu nadają mu stonowany, elegancki wygląd, przywodzący na myśl wnętrza mercedesów z lat 80., ale w nowoczesnej formie. Ściany i sufit obito również elegancką tapicerką, pokrywającą nie tylko płaskie powierzchnie. Zadbano, aby listwy i napy nie odróżniały się od podłoża – tworzy to współgrającą i dopracowaną całość.
Szarość wnętrza została przełamana meblami z jasnego bambusa. Ten materiał sprawdza się w caravaningu dzięki swej odporności i ładnej fakturze. Jest przede wszystkim naturalny – znalazł zastosowanie na półkach, obudowach głośników i gniazdach USB. W innych miejscach wykorzystano jasną sklejkę z okleiną w kolorach czarnym i antracytowym. W meble wpasowano 40-litrową, kompresorową lodówkę, dwupalnikową kuchenkę gazową Dometic, szufladki na akcesoria i sztućce oraz zewnętrzny schowek na gaz. Poszerzono też blat kuchenny.
Elektryczność w pojeździe zaplanowano starannie, aby działała wydajnie i nie rzucała się w oczy. Przede wszystkim akumulator serwisowy 100 Ah połączono z akumulatorem samochodu poprzez separator, aby umożliwić jego ładowanie podczas jazdy. Ładowanie wspierają panele solarne o mocy 200 Wp, dostępna jest też przetwornica o mocy 2 kW.
Przechodząc do kwestii wypoczynku i spania, warto od razu wspomnieć o możliwości rozłożenia kanapy z salonu w połączeniu z fotelem kierowcy. Wyśpią się tutaj dzieciaki albo osoba o niekoniecznie koszykarskim wzroście. W sypialni natomiast zaznamy snu komfortowego. Materac ma wymiary 1,60 na 1,90 m. Aby zapewnić wymianę powietrza, nad łóżkiem zainstalowano wentylator MaxxFan i okno Dometic w rozmiarze 40 × 40 cm. Po przebudzeniu, opuszczając z sypialni nogi za otwierane dwustronnie drzwi furgonu, można będzie od razu skorzystać z prysznica zewnętrznego. Klient zrezygnował z łazienki na rzecz zewnętrznego strumienia wody. Możemy go zasilać ze zbiornika o pojemności 60 l z bojlerem.
Cały projekt jest bardzo stylowy i pełen klasy. Ten charakter zawdzięcza także przyciemnionym szybom oraz ich imitacji tam, gdzie z racji zabudowy kempingowej nie pełnią już swojej funkcji. Dzięki temu zewnętrzny wygląd pojazdu nie zatracił ciekawej linii, a szyby pozostały przezierne tam, gdzie było to konieczne. Wykonane na zamówienie plisy, roletki, detale, oświetlenie ambientowe, podświetlane schowki – wszystko to łączy się w spójną całość.
Artykuł pochodzi z numeru 4 (118) 2024 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.
