PRZEGLĄD RYNKU
Są bezpieczne, proekologiczne i łatwo utrzymać je w czystości. Mowa płytach DynaCook, które znajdują zastosowanie zarówno w domach tradycyjnych, jak i tych na kołach. To rozwiązanie, które łączy walory tradycyjnej płyty gazowej z efektowną formą płyty ceramicznej.
Choć z wyglądu przypomina płytę indukcyjną, za grzanie odpowiadają tu palniki gazowe – tyle że zlokalizowane pod szkłem. W wyniku spalania gazu na powierzchni płyty wytwarzane jest ciepło, które, przenikając przez płytę, przekazywane jest do naczynia, w którym gotujemy potrawę. Taka kuchenka jest równie wygodna co płyta indukcyjna, ale jej instalacja nie pociąga za sobą konieczności wymiany garnków na te na indukcję. Sprawia to, że szklana płyta gazowa nie jest alternatywą dla kuchni indukcyjnej, ale jej poważnym konkurentem, który szybko zyskuje na popularności.
Co istotne, ukrycie palników pod powierzchnią płyty ceramicznej oraz spalanie gazu w wysokiej temperaturze powoduje jego efektywniejsze wykorzystanie, a tym samym – większą oszczędność. A ponieważ w wyniku takiego spalania ilość produkowanego tlenku węgla jest znacznie mniejsza, mowa również o rozwiązaniu proekologicznym.
Za największą zaletę płyt DynaCook z serii X (X2, X3, X4 i X5 – gdzie cyfra oznacza liczbę pół grzejnych) uznalibyśmy jednak bezpieczeństwo, które gwarantują swoim użytkownikom. Otwarty płomień to wróg nie tylko małych dzieci, ale i całego kampera czy przyczepy. Jeśli coś wykipi, płyta zawiadomi o tym za pomocą sygnału dźwiękowego. Nie ma też mowy o przypadkowym uruchomieniu pól grzewczych ani o przypaleniu pozostawionych na nich garnków. O ulatnianie się gazu również nie musimy się martwić – zabezpieczenie kontroluje cały proces spalania, a wszelkie nieprawidłowości sygnalizuje na wyświetlaczu.
Więcej na: dynacook.pl
