PRZEGLĄD RYNKU
Nawet najlepszy, wakacyjny wypoczynek mogą zepsuć… komary. Te małe pasożyty potrafią być na tyle irytujące, że często decydujemy się na powrót do przyczepy lub kampera i rezygnujemy wówczas z zapadającego w pamięć wypoczynku nad ulubionym jeziorem. Na targach turystycznych znaleźliśmy jednak preparat, który potrafi sprawnie się rozprawić nie tylko z komarami, ale także meszkami i kleszczami.
Moskito Guard to, według producenta, zapewnia długotrwałą ochronę przed komarami do 8 godzin oraz kleszczami i meszkami do 2 godzin. W składzie znajdziemy aż 20% ikarydyny - bardzo skutecznej i zarazem bezpiecznej substancji aktywnej w postaci łagodnego balsamu. Przedstawiciele przekonywali nas również, że produkt jest (w odróżnieniu od konkurencji) miły w zapachu. To akurat mogliśmy sprawdzić - rzeczywiście, w porównaniu z popularnymi produktami dostępnymi na rynku, Moskito Guard naprawdę nie drażni naszych dróg oddechowych. Najszybciej przyrównalibyśmy go do dowolnego balsamu do ciała.
Preparat można stosować już od 2. roku życia. Opakowanie 75 ml, również według producenta, zapewnia codzienną ochronę dla 1 osoby przez 2 tygodnie.
Na targach dowiedzieliśmy się również, że produkty Moskito Guard nie zawierają DEET, czyli związku, który od lat 40-tych używany jest w przeróżnych preparatach odstraszających insekty. Powód jest prosty: jest on po prostu skuteczny, ale w dużych stężeniach jest niebezpieczny dla zdrowia. Dodatkowo preparaty z DETT plamią nieodwracalnie ubrania i niszczą plastik oraz lakier na paznokciach. Ikarydyna, którą zastosowano w Moskito Guard, jest po prostu bezpieczna i tak samo skuteczna.
Na targach turystycznych zapoznaliśmy się jeszcze z ofertą Moskito - Inteligenty Plaster. Jeżeli jesteśmy już pokąsani przez komary i rana nas swędzi, to plaster wystarczy na nią nakleić. I… już. Jest on na tyle mały i zlewający się z kolorem skóry, że praktycznie go nie widać.Testowaliście produkty Moskito Guard? Jeżeli tak, dajcie znać, jak się sprawdziły.
