PRZEGLĄD RYNKU
Panie Tomaszu, w Państwa branży widoczne jest ogromne doświadczenie. Skąd w ogóle wziął się pomysł na zawieszenia pneumatyczne? To była pasja czy odpowiedź na rynkową niszę?
Tomasz Tymków: Powiedziałbym, że to połączenie obu. Zawsze mieliśmy w sobie pasję do motoryzacji i chcieliśmy, żeby jazda była po prostu wygodniejsza i bezpieczniejsza. Zaczęliśmy od resorów, bo w tym mamy ogromne doświadczenie, a potem naturalnie przenieśliśmy to na zawieszenia pneumatyczne. Stworzyliśmy produkt, który poprawia codzienną jazdę, szczególnie tam, gdzie droga nie rozpieszcza.
A jaki był ten moment, kiedy podjęliście decyzję o wejściu na rynek kamperów? Widać, że to Wasz kluczowy obszar.
To była prosta reakcja na potrzeby klientów. Widzieliśmy, że rynek kamperów rośnie w szalonym tempie, a wciąż brakowało rozwiązań, które poprawią stabilność i komfort jazdy tymi pojazdami. Kamper to przecież duży, wysoki samochód, który jest wrażliwy na podmuchy wiatru czy nierówności. Postanowiliśmy dać podróżującym coś, co sprawi, że ich przygoda będzie nie tylko ekscytująca, ale też bezpieczniejsza dla całej rodziny.
Skoro mowa o podróżowaniu, to wiem, że poszliście o krok dalej. Oprócz zawieszeń rozwijacie też kompleksowy serwis pod marką Przystanek Ostropa. Jak wpadliście na ten pomysł i co oferujecie w tym miejscu?
To był naturalny krok. Klienci przyjeżdżali do nas głównie po zawieszenia, ale coraz częściej pytali, czy nie moglibyśmy pomóc im z innymi rzeczami w kamperze. Zaczęliśmy więc nie tylko montować nasze poduszki pneumatyczne, ale też zajmować się doposażeniem kamperów. Od drobnych usprawnień po kompleksowe instalacje. Przystanek Ostropa to nasza odpowiedź na ich potrzeby – miejsce, gdzie mogą w jednym miejscu poprawić komfort i bezpieczeństwo całej swojej podróżującej bazy.
Montaż zawieszeń pneumatycznych to oś działalności firmy
Rynek jest pełen ofert. Co wyróżnia Państwa zawieszenia od konkurencji?
Wierzę, że to przede wszystkim jakość i niezawodność. Nie ma kompromisów. Każdy zestaw testujemy, zanim wyjedzie od nas do klienta. Do tego dajemy różne opcje sterowania, od manualnych po zaawansowane cyfrowe, żeby każdy mógł precyzyjnie wypoziomować swój pojazd pod konkretne warunki.
Widać, że dużo się u Was dzieje. Trudno się z Panem umówić na rozmowę!
To prawda, pracujemy na pełnych obrotach. Ciągle rozwijamy ofertę i wchodzimy w nowe modele. Jesteśmy dumni z tego, że zostaliśmy wyłącznym dystrybutorem rozwiązań do podwozi AL-KO w Polsce. To dowód, że rynek nas docenia i ufa nam. Dzięki temu nasi klienci mają dostęp do topowych produktów bez konieczności sprowadzania ich z zagranicy.
Ramy AL-KO to bardzo ciekawy wątek i chyba bardzo wyczekiwany, jeśli chodzi o zawieszenie pneumatyczne. Jakie konkretne korzyści zyskują użytkownicy dzięki temu rozwiązaniu?
Rzeczywiście, klienci są bardzo zadowoleni. Przede wszystkim chwalą sobie, że znacznie poprawił się komfort jazdy – kampery stały się stabilniejsze i lepiej się prowadzą. A co najważniejsze, nasi klienci podkreślają, że rozwiązanie AL-KO wyeliminowało problemy z wjazdem na prom lub inne wzniesienia. Możliwość podniesienia zawieszenia w kluczowym momencie ratuje sytuację i oszczędza sporo nerwów.
Jakie są Wasze plany na przyszłość? Coś, o czym my, klienci, możemy jeszcze nie wiedzieć?
Cały czas chcemy iść krok w krok z rynkiem, a nawet go wyprzedzać. Pracujemy teraz nad sterowaniem zawieszenia z poziomu telefonu. To dla nas naturalny kierunek. To rozwiązanie prostsze dla klientów, które zwiększa wygodę i nowoczesność w codziennym użytkowaniu. Oprócz tego ciągle inwestujemy w nasz serwis Przystanek Ostropa, by stał się kompleksowym centrum dla każdego kamperowca.
Tomasz Tymków – prezes MTT System
Artykuł pochodzi z numeru 5 (125) 2025 r. magazynu „Polski Caravaning”.
Chcesz być na bieżąco? Zamów prenumeratę – teraz jeszcze taniej i szybciej.
