Trudno dostrzec niektóre rozwiązania wnętrza pojazdów kempingowych oglądając je tylko z zewnątrz. O pewnych szczegółach dowiemy się tylko z przekrojów pojazdów, które uświadamiają, jakie rozwiązania konstrukcyjne sprawiają, że w tym samym miejscu można albo jeść przy stole, albo spać w łóżku – w zależności od potrzeby.
Spojrzenie z góry na wnętrze pokazuje jak rozplanowano miejsca na poszczególne sprzęty. Jak projektant rozmieścił toaletę i stół, gdzie ustawił kuchenkę, a gdzie szafki. Z konieczności przestrzeń w pojeździe kempingowym jest ograniczona i zmusza do ergonomii. Współczesna technika, nowoczesne materiały i miniaturyzacja wielu sprzętów sprawiają, że kampery – nawet te najmniejsze – są coraz wygodniejsze. Dla przykładu: obrotowe fotele kierowcy i pasażera są już w zasadzie standardem, a dzięki nim oszczędzamy miejsce w przypadku rodzinnego posiłku – odwracamy się od kierownicy i już siedzimy przy stole. Następnie składamy stół – i mamy kolejne łóżko. Stołu zresztą nie musimy koniecznie składać: czasem wystarczy po posiłku łóżko znad niego ściągnąć, by móc wygodnie spać.
Na przekroju modelu Colorado 650 firmy Karmann-Mobil widzimy dwa rzuty: z rozłożonymi łóżkami (po lewej) i przed ich rozłożeniem, gdy w tym miejscu możemy spożywać posiłki. Patrząc od tyłu pojazdu, mamy kolejno: prysznic, umywalkę, kuchnię, stół, sofę i kabinę kierowcy. Nad kabiną znajduje się stałe miejsce do spania i odpoczynku (rozłożone posłania po lewej). A na zdjęciu to samo wnętrze, sfotografowane przy drzwiach wejściowych.
To inny model Karmann-Mobil (Colorado 660) i inne nieco rozwiązania. W tylnej części pojazdu znajdują się miejsca do leżenia i spania. Dalej po lewej mamy prysznic i toaletę, sofę i stół, a po prawej kuchenkę. Tu także nad kabiną kierowcy znajduje się łóżko. Takim pojazdem mogą wygodnie podróżować cztery osoby. Na zdjęciu: tak prezentuje się Colorado 660 z zewnątrz.
Dariusz Wołodźko
zdjęcia i przekroje:
www.karmann-mobil.de