W Limie powoli rozpoczyna się dakarowa gorączka. We wtorek zawodnicy odebrali z portu swój sprzęt i nie były to tylko rajdówki, ale również ciężarówki serwisowe, kampery oraz samochody prasowe.
Trasa tegorocznej imprezy prowadzi z Peru przez Boliwię do Argentyny. Rajd rozpocznie się 6 stycznia w Limie, a zakończy 20 stycznia w Cordobie.Ponad 8700 km podzielonych na 14 odcinków specjalnych – tak wygląda 40. edycja Rajdu Dakar.
W Limie jest już ponad 500 zawodników z 54 państw, wśród nich dziesięciu Polaków. W środę zespół Rafała Sonika i Kamila Wiśniewskiego przejdzie pierwszą część odbiorów administracyjnych oraz technicznych. Formalności dopełnią w czwartek. Również w środowy poranek zaplanowany jest trening na torze nieopodal stolicy Peru, gdzie mechanicy będą mieli ostatnią szansę by poprawić nieco ustawienia.
Z Nowego Sącza na Dakar
Niektórzy z nich, a na pewno nasz utytułowany quadowiec, będą mieli szczęście regenerować siły na pokładach kamperów. Rafał Sonik i jego załoga może liczyć na profesjonalne wsparcie nie tylko za sprawą ciężarówki serwisowej, ale także za sprawą – uwaga! – dwóch kamperów.
Kolejny raz z rzędu do Ameryki Południowej trafił domy na kołach z nowosądeckiej firmy duni.pl. Pośród kamperów z Polski nie zabrakło sprawdzonego modelu Duni-Belina 400 DBF, dla którego jest to już trzeci Dakar. Kamper z numerem 1074 to model z alkową sypialną na bazie Iveco Daily.
Wspomnijmy, że firma Włodka Dunikowskiego przygotowywała na czas Dakaru nie tylko drugiego z kamperów, z jakich korzystać będzie załoga Rafała Sonika. Nowosądeckiej firmie powierzono także przygotowanie kampera dla załogi Orlen Team.
Rafał Dobrowolski