Całkiem niedawno wspominaliśmy o elektrycznej wersji nowego Mercedesa Vito. W jego kontekście zastanawialiśmy się nad przyszłością caravaningu - czy silniki elektryczne będą w stanie wyprzeć Diesla, który jest wręcz idealną jednostką do kampera lub holownika przyczepy? Tego dziś nie wiemy, ale z ciekawością przyglądamy się kolejnym rozwiązaniom tego typu. Jednym z nich jest elektryczny minibus na bazie Volkswagena Craftera, który może się pochwalić zasięgiem rzędu około 300 kilometrów i czasem ładowania baterii do poziomu 80% już w 30 minut.
Taki pojazd zaprezentowała marka MOIA wchodząca w skład Grupy Volkswagen. To start-up z Berlina, którego celem jest wprowadzenie na rynek nowej usługi polegającej np. na wynajmie ekologicznych i bezemisyjnych samochodów w dużych miastach.
A właśnie taki jest 6-osobowy bus bazujący na produkowanym w Polsce Volkswagenie Crafterze drugiej generacji. W środku jest to pojazd dość luksusowy - bardzo wygodne fotele oraz lampa i gniazdo USB przy każdym z nich. Do tego internet WIFI w całym samochodzie dostępny dla każdego pasażera.
Jak deklaruje producent, zasięg takiego minibusa to przeszło 300 kilometrów. Baterie do poziomu 80% naładujemy w około 30 minut. Silnik to oczywiście w pełni „elektryk”.
Pierwsze pojazdy mają się pojawić w 2018 roku na ulicach Hamburga. Docelowo mają się pojawić na zasadach carpollingu w europejskich miastach powyżej 1 miliona mieszkańców.
Przypomnijmy, że w najnowszym numerze opisujemy kampera z zabudową firmy EbaCamp bazującego właśnie na najnowszym VW Crafterze. Na szczęście, napędza go „stary i dobry” silnik Diesla, więc na jednym tankowaniu przejedziemy o wiele więcej, niż 300 kilometrów. To jednak o wiele lepszy wynik, niż ostatnio opisywany przez nas Mercedes Vito.