Od wprowadzenia na rynek w 2017 roku pojazdu o DMC od 3 do 5,5 ton, niemiecki koncern jest liczącym się dostawcą pojazdów bazowych w branży caravaningowej. A teraz pokazano odświeżony model, który trafi na rynek jeszcze w maju tego roku.
Wczoraj, podczas cyfrowej premiery światowej, poznaliśmy pierwsze szczegóły największej modernizacji modelu w historii MAN TGE. Co nowego we wnętrzu pojazdu? Pojawiła się tablica rozdzielcza z cyfrowymi wskaźnikami oraz więcej systemów wspomagających jazdę.
Bez zmian są podstawowe wymiary i kształt karoserii – także oczywiście kabiny w odmianach z podwoziem do zabudowy. A też napęd - do wyboru: przedni, tylny, 4x4. Pod maskę trafią za to zmodernizowane silniki. To 2-litrowe jednostki Diesla w trzech zakresach mocy: 103 (140), 120 (163), 130 (177) kW (KM). Pojazd dostępny będzie nie tylko w wersji z silnikiem wysokoprężnym. W materiałach prasowych pojawia się wzmianka o odmianie w 100% elektrycznej.
Czy MAN TGE Next Level przypadnie do gustu producentom kamperów? Pojazd produkowany od 2027 roku już cieszy się mocną pozycją. Przykładowo, jeden z większych graczy w branży caravaningowej, tj. Grupa Knaus Tabbert prezentowała podczas targów Caravan Salon 2023 infografikę, z której wynika, że r/r udział pojazdów grupy Stellantis spadł z 74% do 49%, a drugie miejsce w rankingu pojazdów bazowych ma właśnie MAN TGE (wzrost z 18% do 22%).
Przygotuj się na niezwykłą podróż
Światowa premierą pod takim hasłem zapowiada, że spółka europejska (MAN to skrót od nazwy: Maschinenfabrik Augsburg-Nürnberg, a od 2016 roku koncern ma koło Wrześni fabrykę samochodów dostawczych) ma spory apetyt, by jeszcze bardziej uwieść fanów caravaningu. Next Level to zdecydowanie wyższy standard systemów ADAS, które znacznie ułatwiają codzienne życie za kierownicą. Ten nowy standard to m.in. wykrywanie zmęczenia kierowcy, informacje o znakach drogowych, inteligentny asystent prędkości, asystent hamowania awaryjnego i aktywny system utrzymania pasa ruchu. Nowy poziom satysfakcji to także system monitorowania ciśnienia w oponach (TPMS).
Z jakim cennikiem zadebiutuje najnowszy MAN TGE? Za najtańszą wersję do zabudowy, czyli z kabiną i krótkim (3640 mm) rozstawem osi, trzeba zapłacić na rynku brytyjskim £35,718. Tyle kosztuje najnowszy MAN TGE Next Level w konfiguracji z 6-biegową skrzynią manualną. Skrzynia automatyczna (8 biegów) wymaga dopłaty – taki pojazd kosztuje od £38,312. Póki co brak informacji o cenach na rynku polskim.
Lepsze baza inteligentnego domu na kołach
MAN TGE Next Level to zupełnie nowy standard wyposażenia. Uwagę zwraca nowo zaprojektowana deska rozdzielcza z dużym wyświetlaczem do intuicyjnej obsługi funkcji pojazdu oraz system informacyjno-rozrywkowy MAN Media Van. Ekskluzywne wrażenia z jazdy i maksymalny komfort gwarantuje ekran dotykowy 6,5", złącze USB i Bluetooth, 4 głośniki (DAB+) i integracja elektroniki pojazdu ze smartfonem. Zupełnie nowa architektura instalacji elektrycznej pojazdu MAN TGE pozwala nie tylko na zastosowanie nowych systemów wspomagających, ale także zapewnia większe bezpieczeństwo cybernetyczne i mobilne korzystanie z przyszłych usług cyfrowych.
Standardem jest teraz pojedynczy fotel kierowcy z dwukierunkowym podparciem odcinka lędźwiowego, podłokietnikiem i regulacją wysokości. Te innowacje wynoszą MAN TGE na zupełnie nowy poziom. Najnowszy model dostępny będzie także w wersjach Intercity, Autokar i City. Tak skonfigurowany może mieć miejsca siedzące dla maksymalnie 19 osób.- Wraz ze zmianą roku modelowego nie chcemy jeszcze ujawniać wszystkich szczegółów dotyczących MAN TGE Next Level, ale nasi klienci mogą być pewni, że zrealizowana modernizacja będzie kamieniem milowym pod względem bezpieczeństwa i komfortu - podkreślił Martin Imhoff, dyrektor marketingu w MAN Truck & Bus.
Fot. MAN SE