artykuły

Wszystko o branży caravaningowej w jednym miejscu Wszystko o branży caravaningowej w jednym miejscu
ReklamaBilbord - caravaningfestival 24.03-11.05 Sebastian

W odpowiednim czasie i miejscu – Salone del Camper

Czas czytania 5 minut

Autostrada A1, w połowie drogi między Mediolanem a Bolonią. Miłośnicy sztuk pięknych, w tym również prawdziwej włoskiej kuchni, znajdą tu coś dla siebie. Parma to dom rodzinny Arturo Toscaniniego, słynnego dyrygenta La Scali, a tutejsze lotnisko zostało nazwane imieniem Giuseppe Verdiego, który mieszkał w sąsiedniej wiosce – Le Roncole. My przybyliśmy tu na... targi Salone del Camper. To już ich druga edycja, w tym roku miała miejsce od 10 do 18 września.

Autostrada A1, w połowie drogi między Mediolanem a Bolonią. Miłośnicy sztuk pięknych, w tym również prawdziwej włoskiej kuchni, znajdą tu coś dla siebie. Parma to dom rodzinny Arturo Toscaniniego, słynnego dyrygenta La Scali, a tutejsze lotnisko zostało nazwane imieniem Giuseppe Verdiego, który mieszkał w sąsiedniej wiosce – Le Roncole. My przybyliśmy tu na... targi Salone del Camper. To już ich druga edycja, w tym roku miała miejsce od 10 do 18 września.

Fiere di Parma cieszy się uprzywilejowaną pozycją wśród centrów targowych. Znajduje się w samym środku północnych Włoszech, schowana wewnątrz najbardziej prężnie rozwijającego się obszaru gospodarczego, w pobliżu głównych centrów produkcji, mniej niż godzinę drogi od Bolonii i Mediolanu, godzinę od Werony, Brescia, Genui i Florencji.
Dodatkowym plusem lokalizacji targów są bardzo dobre połączenia drogowe, kolejowe oraz dobrze rozwinięty system portów lotniczych. Centrum targowe w Parmie jest jednym z głównych obiektów na arenie międzynarodowej, cenione za jakość projektu i świadczonych usług. Obejmuje obszar o powierzchni ok. 300.000 m2, z czego 100.000 m2 to zadaszona powierzchnia wystawiennicza. Centrum targowe podzielone jest na siedem pawilonów, wyposażone w najnowocześniejsze technologie multimedialne.

ReklamaW odpowiednim czasie i miejscu – Salone del Camper 1
Zadowoleni z frekwencji
W tym roku odbyła się już druga edycja targów Salone del Camper. Była to dobra okazja do zainaugurowania odnowionego centrum wystawowego.
- Mamy zamkniętą drugą edycję Salone del Camper z bardzo zadowalającymi rezultatami, pomimo niekorzystnej sytuacji gospodarczej – podsumowują dumni organizatorzy APC (Włoskie Stowarzyszenie Producentów Kamperów i Przyczep) i Fiere di Parma. – Impreza była potwierdzeniem na to, jak ważne było to spotkanie nie tylko dla turystów, którzy wybrali "plener" jako styl życia, ale także dla tych, którzy odwiedzili targi w poszukiwaniu nowych możliwości wypoczynku oraz zainteresowanych poznaniem tego typu turystyki.
Zanotowano przybycie ponad 120 000 odwiedzających. Wykonano około 400 testów drogowych oraz wykupiono ponad 1 000 kuponów w akcji ze specjalnej oferty targowej “99 euro za weekend w podróży z kamperem”.

Zwracały uwagę
Tłum ciekawskich penetrował hale w poszukiwaniu nowych produktów i innowacji, które będą wiodły prym na przełomie sezonu 2011/2012. Jak zwykle na takich targach, wiele znanych marek pojazdów rekreacyjnych, akcesoriów oraz usług turystycznych zaprezentowały co mają najlepszego w ofercie. I tak zadebiutował Fiat Ducato z silnikami Euro 5, a ogromne wyrażenie wywarły na gościach duże i spektakularne stoiska Mercedes-Benz. Marka zafundowała odwiedzającym podróż w czasie, prezentując każde z aut w aranżacji z dawnych lat, sugerując tym samym ich charakter. Klimat tworzyły dekoracje z lat 60., 70. i 90.
ReklamaW odpowiednim czasie i miejscu – Salone del Camper 2
Citroën Jumper debiutuje w nowej gamie Therry i Windy od Giottiline, a Renault wspomaga podwoziem Adrię i nową markę  Rimora – XGO.
Arka (nie prezentowana w Düsseldorfie) przedstawia nowe modele kamperów: P730, P732 i P740.
Poza tym nie można przejść obojętnie obok stoiska Wingamm, który proponuje modele Oasis i Brownie.

Patriotyzm lokalny
W Parmie nie brakowało wielu zagranicznych producentów pojazdów kempingowych, takich jak: Hymer, Dethleffs, Knaus i Bürstner. Jednak chyba największym zainteresowaniem cieszyły się marki włoskie, przede wszystkim: LAIKA, P.L.A., McLouis, Mobilvetta czy Blucamp.
Laika pokazała około 27 samochodów z nowej serii Kreos. Każde z nich gościło tłumy ciekawskich, a stoisko było oblegane przez zainteresowanych kupnem.
Sea Camper, również nieobecna na targach Caravan Salon, zaprezentowała swoje trzy marki – McLouis, Mobilvetta i Elnagh.
Nas zainteresował McLouis, bo choć jest to stosunkowo młoda marka (na rynku od 1999 r.), uznawana jest za jedną z najbardziej udanych i dobrze sprawdzających się, zarówno we Włoszech jak i w Europie. Warty uwagi jest np. Nevis 876 G z łóżkiem umiejscowionym centralnie i z przestronnym garażem, a także model MC2 72 z podwójnymi drzwiami, łóżkiem centralnym z tyłu pojazdu, łazienką z oddzielnym prysznicem i kuchnią w kształcie litery L.
Oczywiście, w Parmie nie mogło też zabraknąć Arki, która zaprezentowała pięć nowych modeli – dwa na podwoziu Fiata Ducato, dwa na Renault Master i jeden model na specjalnym podwoziu Fiata. Zespół Arki zaprojektował te pojazdy, kierując się sugestiami dealerów rozproszonych po całej Europie.
Najmocniejsze strony tej produkcji to: ściany, czyli idealna kombinacja trzech materiałów (drewno, izolacji obudowy i alufiber), odporność na grad i uderzenia, dzięki dobrej izolacji termicznej i akustycznej, przestrzeń, wysokiej jakości materiały wykorzystywane w budowie elewacji: połączenia hydrauliczne wykonane z chromowanej stali, a także podwójna podłoga, która izoluje i zmniejsza zużycie energii co jest zgodne z filozofią Arki „Vision Green”.

Cała relacja dostępna jest w numerze „PC” 44 (listopad-grudzień 2011).

Treść: KM
Zdjęcia: Fiere di Parma i KM



04.07.2011 zdjęć 7
Obserwuj nas na Google News Obserwuj nas na Google News